06 lutego 2017rzabanakwasie pisze:Bzdura. Wziąłem w sylwestra oralnie 20mg, po jakimś czasie stwierdziłem, że jest dość słabo więc dociągnąłem 10mg nosem i było ok. Tak może 2 razy mocniej działa w nos niż oralnie. Jak ktoś odpływa po 2mg to nie ma 2-cb-fly tylko Bromo-DragonFLY.05 lutego 2017Limitbreaker pisze: Idiotyczny pomysł, wrzucać to w pillsach, kto to kurwa zatwierdził? Toż ktoś to rozgniecie i wciągnie (! 10mg ! Wciągnie ! ).
Ta fenylka jest wyjątkowa pod tym względem, że zjeść jej możesz nawet 25mg i albo zadziała, albo nie; zaś wciągniesz/przyjmiesz pod język więcej niż 2mg i tracisz kontakt z rzeczywistością.
To co miałeś na 100% nie było czystym 2C-B-FLY, lub było czymś zupełnie innym, gdyż nie jest to łatwo dostępna substancja. Inny, bardzo mało prawdopodobny powód: jesteś unikalnym płatkiem śniegu i 2C-B-FLY na Ciebie słabo działa. Jednak znacznie bardziej prawdopodobnym jest, iż nie miałeś prawdziwego 2C-B-FLY lub była tam znacznie mniejsza ilość niż deklarowana, praktycznie każdego z kilkorga znajomych 3mg podjęzykowo/dodziąsłowo składa już tak, że nikt tyle nie chce, ~2mg+ potrafi wywołać chwilowe zaniki ego przy właściwym S&S, powyżej 3-4mg to terytorium poza kontrolą tripującego, trip o levelu ayahuasci (ale o innym charakterze), kosmiczny. Może jadłeś niecałą dobę wcześniej klona, nie wiem. Ale to nie był pełnoprawny trip na flaju.
Proszę o nie wprowadzanie dalej ludzi w błąd gdyż skończy się to dla kogoś niemiłą i zbyt intensywną niespodzianką.
Edit: dobra, to ma ktoś źródła , które potwierdzały by fałszywość tamtego 2C-B-FLY? Przypominam, że potem mieliśmy FLY'a z innych źródeł i także działało tak samo dla siebie unikalnie.
Kto ci dał kompetentnego? Jak można stiwerdzić, że zjedzone 25mg moze nie zadziałac, a 2mg pod język to dużo.
Można kupić u niektórych wendorów Muchę w 10mg prasowanych tabletkach lub w proszku. Polecam rozetrzeć na pył i wziąć na dziąsło/nos, bo po zwykłym zjedzeniu bardzo słabo działa (w moim i znajomej doświadczeniu gdzie ona po 10mg zjedzonych prawie nic nie poczuła, a ja po takiej dawce na dziąsło latałem nieźle pół dnia). Jak dla mnie to tak zarzucone 5mg nawet wystarczy na pierwszy raz jak nie ma się doświadczenia, albo 10mg jeżeli się ogarnia. Substancja jak dla mnie bardzo łagodna fizycznie oraz umysłowo, więc troszeczkę za dużo nie jest tak złe jak troszeczkę za dużo powiedzmy LSD na pierwszy raz. Warto jednak pamiętać, że mimo takiej aplikacji i szybkiemu peakowi to potrafi dość długo trzymać (i nie dać zasnąć bez wspomagania nawet 12h po zarzuceniu).
A teraz pytanie dla bardziej doświadczonych. Jeżeli mam taką tabletkę z wypełniaczami i chciałbym ją zwaporyzować to czy muszę przekształcić ją do innej formy (sól albo podstawowa substancja) lub oddzielić zapychacze i jak dokładnie najlepiej później ją już zwaporyzować? Próbowałem roztarte 5mg (+ zapychacze z tabletki) podgrzewać na foli aluminiowej w butelce (zamiast odciętego dna) i bardzo uważałem żeby nie spalić. Jednak nie widziałem żadnego dymu i w końcu przypaliłem trochę proszek, po powolnym przybliżaniu ognia :wall:
07 lutego 2017Limitbreaker pisze: .
Ja - jak mówiłem - 2x tabletka 10mg + tabletka sniff 10mg po czasie*.
Kumpel - jedna tabletka oral i słabo w chuj, jedna do nosa i było ok (chociaż i tak niedosyt był jak mnie pamięć nie myli).
Kumpela - jedna tabletka oralem i mówiła, że nie widzi kto stoi przed nią tak ją zalały fraktale. Za grubo miała. Ale ona jest dość predysponowana.
Wszyscy bez większej tolerki.
*Nadmienię, że ostatnio jak jadłem kwas na imprezie to wziąłem 360ug (180 + ~2-3h po 180) i szukałem MDMA, które było kurwa z 20 metrów ode mnie u zioma i nie znalazłem, a Ty zjadłeś pół papsa do MDAI jak mnie pamięć nie myli
Co to znaczy mieć ok w ogóle w sumie? Zdefiniuję co to dla mnie w kontekście tripa TRIPA znaczy. Stan w którym trzeba doszukiwać się wizuali zamiast oczywistego falowania wszystkiego wokół i morfowania kolorów to nie ok. Kiedy jesteś w stanie myśleć bez gubienia wątku na tyle, że jesteś w stanie podtrzymać rozmowę - nie ok. Jak po zamknięciu oczu jest mniej kolorowo niż po otwarciu to też czegoś brakuje. Z grubsza. A takich efektów nie uświadczyłem po prostu. (EDIT2: no i sobie w sumie przeczę xd W tym poście 'ok' znaczy jak powinno być, w poprzednim odnosi się do 'aaach, ujdzie')
EDIT:
Jak widać kolor tabletek utrudnia identyfikację. Masa tabletki (166mg) w stosunku do masy deklarowanej 10mg daje w kurwę wypełniacza i jest problem z testami, ale zamieszczę.
Kolejno: marquis, mandellin i lieberman. W każdej widać w zasadzie trochę spalenizny i jakąś zmianę koloru, ale trudno stwierdzić na pewno. Marquis z naturalnego żółtego przeszedł w jaśniejszy żółty, ale równocześnie warstwa proszku na cieczy spalała się na coraz ciemniej (po kilku minutach), a teraz jest czarny, może z odrobiną zieleni. Mandelin chyba najbardziej udany, kolor żółtawo-zielony, coraz ciemniejszy z reakcją. Lieberman dla siebie, nie wiem z czym porównać, ale ma najczystszy kolor i wchodzi w zieleń trochę.
Spartoliłem i znowu wsypałem subst do eppendorfa zamiast skropić odczynnik i siły powierzchniowe zrobiły swoje utrudniając rozpuszczenie, ale 2 raz mi się już nie chce poprawiać:
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Zażyłem najpierw 2mg donosowo ze względu na ostrzeżenia w tym temacie przed tą drogą podania. Wchodzić zaczęło szybko, po paru minutach, było czuć lekkie zmiany nastroju i delikatne zwiększenie intensywności kolorów. Po dwóch godzinach, kiedy nie było już czuć żadnych zmian działania, zażyłem jeszcze 8mg donosowo. Również od razu zaczęło wchodzić, ale zanim w pełni się rozkręciło, minęło z 1,5-2 godzin. Było czuć bodyload w postaci dyskomfortu w brzuchu, ale tylko momentami i wystarczyło się położyć, żeby dać sobie z nim radę. Samo działanie - faktycznie unikatowe, bardzo przyjemny i ciekawy odbiór muzyki, wizuale raczej delikatne, głównie pod postacią zmian kolorów, ale lekkie wzorki na ścianach też się pojawiały, przy zamkniętych oczach były za to dość mocne.
Trzymało dość długo, ale bez przesady - peak jakieś 6 godzin, działało falami.
Znajomi zażyli donosowo od razu 7,5mg donosowo, więc ostrzeżenia o kosmicznej mocy przy tej drodze podania nie sprawdziły się u nas.
Ogolnie polecam . Dziala falowo, wizualnie takie sobie ale mentalnie ekstra. Cevy wychodza z mentalnosci i fajnie sie lacza z muzyka.
Bralem w domu i tak zeby nikt nie ogarnal i to sie udalo :D Co najlepsze , myslalem ze nad ranem bede mial wyjebane oczy a tu zdziwienie bo zwezone.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ja potrzebuję 15mg aby uzyskać zadawalające efekty.
20mg jest już grubo, a 10 to trochę strata ime.
Popieram Twój entuzjazm odnośnie ,,muchy,,. Jeden z lepszych sajko - świetny na letnie, słoneczne wekendy.
Zauważyłem, że podkład z fenibutu znacznie niweluje bodyload jednocześnie pięknie podkręca euforię.
Ktoś jeszcze zuważył żółty kolor, który towarzyszy tripowi? Tak jakby był nałożony na całe pole widzenia.
Jest jakaś różnica? Jak z hexagonalnymi wzorami 3D i jak z ogarnianiem psychodeli i świata?
Chciałbym spróbować, ale nie wiem czy warto, bo 2C-Pjak dla mnie jest ideałem. Vendorzy wprowadzili B flaja, a wczesniej był bk-2c- i straszne badziewie z tego było (i jest)
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.