Cześć. No właśnie. Jak to brać? Nos, pod język, pić z wodą?

Pozdrawiam

Czy wiecie może, czy import do UE hydrafinilu przez osobę fizyczną jest legalny?
Z tego co wiem, nie jest (jeszcze) na liście zakazanych i kontrolownych substancji.
Natomiast w praktyce różnie to może wyglądać odnośnie zatrzymania przez urząd celny, czy ktoś ma z doświadczenie z importem spoza UE?

@Lukashw: Struktura nie przypomina niczego objętego prawem Nowych Substancji Psychoaktywnych ani nie jest w tabelce, więc nic Ci nie zrobią.

Niemniej, celnicy dzisiaj są mega wyczuleni i nie zdziwiłbym się, gdyby jakiś większą ilość przejęli "z podejrzenia". Nie wiem, jak wyglądają ich procedury – czy to test Marquisem, czy wyjaśnienia, czy co… Morał taki, że możesz oberwać jako false positive.

Towar w 100% legalny, tak czy siak.

Czyli tak - dominują opinie negatywne, działanie nie jest odpowiednio potwierdzone ani przebadane, do tego sama substancja może być toksyczna (brak wystarczającej ilości badań dot. bezpieczeństwa). Niska popularność, mimo dlugiej obecności na rynku też świadczy na niekorzyść fluorenolu.
Hydrafinil jest toksyczny dla organizmów wodnych, w tym alg, bakterii i skorupiaków:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12820993/
Hydrafinil został opatentowany jako środek owadobójczy w 1939 r.:
https://patents.duckduckgo.com/patent/US2197249
Oraz jest środkiem przeciwko algom zielonym Dunaliella bioculata, jego toksyczność i rakotwórczość u ludzi nie są znane:
https://web.archive.org/web/20160304001 ... orenol.pdf
Te rewelacje o działaniu silniejszym niż Modafinil biorą się z badań na myszach xD w których wypadku był to zresztą efekt działania aktywnego metabolitu w tak identyfikowanego:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22546675/

To wyciąganie pojedynczych badań przez handlarzy suplementów to manipulacja nastawiona na naciąganie ludzi na kasę. Pomyślcie tylko jak długa droga jest od takich badań do wprowadzenia jakiegoś leku do obrotu. Przypuszczam, że to jest placebo lub niewiele ponad placebo, ludziom też jest głupio nawet przed samym sobą przyznać, że zmarnowali kasę.

Na mnie nie działa, jedynie bardzo dobrze i profesjonalnie usuwa osad z języka. Przy dużych dawkach pokroju >200 mg też powodowało u mnie problem z głosem, byłem tak jakby cichszy prawie jakbym mute dostał

Może ktoś zrobi z tego uniwersalny środek na owady i do czyszczenia jamy ustnej 2 w 1