Green Hulk pisze: No ale jak tu nie palić i nie pić, kiedy wszyscy jedno lub drugie...
Dziś wróciłem od psycha no i dostałem 2 razy większą dawke tranxenu, bioxetin nadal 20 mg, ale 2 razy dziennie.
To mój pierwszy post na forum, chociaż od około roku jestem jego regularnym bywalcem - właśnie wtedy rozpocząłem też przygodę z narkotykami.
CV: mj, hash, alkohol, nikotyna, viagra, pseudoefedryna, efedryna, amfetamina, kokaina, butanol, bufedron, mefedron, LSD, 4-AcO-DMT, 5-mao-dalt, 2C-E, dekstrametorfan, dimenhydranat, kodeina, tramadol, fluoksetyna.
Wiek: 25lat.
Waga: 80kg.
Od 19 dni biorę dziennie po 20mg fluoksetyny (z przypisu psychiatry). Moje objawy z przed leczenia: apatia, senność, problemy z podejmowaniem decyzji, lekka fobia społeczna. Przyczyny wg mnie: ogólne przećpanie stymulantami oraz większe uwrażliwienie mojej psychiki po sesjach psychodelicznych. Pierwsze efekty mojej poprawy odnotowałem w 12 dniu terapii, od tamtego czasu mój stan ulega systematycznej poprawie.
Z ćpania na czas terapii zrezygnowałem praktycznie zupełnie.
Mój aktualny stan jest z pogranicza stanu normalnego a mani. Czuję się jakbym był ciągle trochę zmefowany. Jest super, bardzo mi to odpowiada, nigdy tak dobrze się jeszcze nie czułem. Zachowuję się w inny sposób co diametralnie odmieniło moje interakcje z innymi ludźmi (na plus).
A teraz moje pytania: Czy biorąc pod uwagę wasze doświadczenie oraz wiedzę teoretyczną - fluoksetyna na tym etapie terapii może mi jeszcze podnieść nastrój? Jeżeli tak - Jak bardzo? Może powinienem ograniczyć moją dzienną dawkę fluo? Mam obawy, że za kilka dni moja euforia osiągnie poziom uniemożliwiający mi normalne funkcjonowanie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w leczeniu!
Nieważne.
Czytam, że psychodeliczne fenetyloaminy i tryptaminy słabiej działają na SSRI. Jest to mój jawny nałóg, z którym nie chce zrywać, bo nic w życiu mi nie pierdoli, a tylko pomaga i dobrze się z tym czuje. Co do reszty dragów, to mogę ich nie jeść.... jakoś se dam radę. Przeleciałem kilka wątków, ale nie mam dzisiaj czasu na napierdalanie całego forum także rzucam pytanie i licze, że ktoś miły i kompetenty odpowie, a nie zostane zmieszany z błotem, że mi się więcej grzebać nie chce (poczytam dokładnie jak znajdę dłuższą chwilę). Rzeczywiście działanie psychodelików jest dużo słabsze? Da się to nadrobić zwiększając dawkę czy jest po prosu chujowo?
Blablab: Kłaniam się. Jeśli chodzi o tryptaminy to według opinii większości (np gynoid, jak dobrze pamiętam) działanie nie gryzie się, może być jedynie nieco osłabione. Na fluo jadłem 25mg 4acodmt i mahometa. Ten pierwszy praktycznie nie podziałał -nie wiem, może materiał zły? - drugi kopnął jak należy (brałem z kumplem i zrobiło go podobnie). Przejrzyj też wątek "4acodmt i 4homet", tam masz w prosty sposób wyjaśniony mechanizm działania oraz interakcję z ssri. Imo da się to nadrobić spokojnie nieco większą dawką, ale tylko też bez przesady.
http://talk.hyperreal.info/met-aco-dmt-t19632-1850.html masz tu linka; w dalszych moich postach piszę co jak poszło.
W sumie to chyba puki nie spróbuje na sobie to się nie dowiem, bo co człek to inaczej się to prezentuje.
Co do reszty twojej wypowiedzi:
Żadnym wkrętem nie jestem! Nie pisałem, że psychodeliki mnie poryły tylko UWRAŻLIWIŁY!! Spróbuj wyobrazić sobie, że przez wiele lat mojego życia, żyłem pewnego rodzaju iluzją świata. Psychodeliki pomogły mi zrozumieć lepiej świat takim jaki jest, co niestety pozbawiło mnie mojej iluzji. Zaczeła mi starsznie doskwierać moja niska pewność siebie i chorobliwa nieśmiałość, przekładające się na niemożliwość nawiązania bliższych kontaktów z innymi ludźmi. Niestety psychodeliki, pomimo wielu prób, nie pomogły mi przemóc moich fobi a jedynie mi je uświadomiły, stąd pruby ze stymulantami/empatogenami, które to okazały się w czasie ich działania bardzo skuteczne. Wiedziałem, że substancje tego typu działają negatywnie na psychikę w długim okresie, liczyłem jednak, że uda mi się przełamać pewne bariery i na trzeźwo będę mógł potem więcej. A teraz najważniejsze: Flouksytyna od kilku już dni znosi praktycznie zupełnie moją nieśmiałość, co cały powyższy problem czyni nieistniejącym (mam nadzieje, że zostanie tak już do mojej śmierci)!
Gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję: ćpać psychodeliki czy nie, zdecydowanie jestem za, co więcej, w odróżnieniu stymulantów i opiatów, zamierzam po nie sięganąć nie raz jeszcze w przyszłości.
Mój aktualny poziom pewności siebie oraz miłość do świata porównuję do stanu po małej ilości mefedronu. Może bliżej temu czemuś do MDMA, niestety nie miałem przyjemność przetestować tego specyfiku, więc odniosłem się do mefa. Po za tym po lekórze wszystkich postów działu Antdepresanty, wiem, że nie jestem do końca odosobnoiny i niektórzy SSRI porównują właśnie do takiego słabego MDMA.
Czasem bywa, że sprawy są porpstu bardziej złożone niż to na pierwszy rzut oka wygląda, więc myślę, że powinieneś zachowywać trochę więcej wstrzemięźliwości i nie czynić swoich osądów zbyt pochopnie.
Jeżeli pomimo tego co napisałem uważasz, że coś jest tu wkrętem albo też ja jestem nie taki jak być należy, to masz do tego prawo. Nie gniewaj się, ale nie będę wchodził w dalszą dyskusję na tym polu. Życzę wszytkiego dobrego!
Wszystko masz w linku, łacznie z tryptaminami, brightestStar opisuje co i jak. Czyli teoretycznie powinny działać podobnie jak trypraminy, w praktyce czytałem w tym wątku, że mogą nieco bardziej osłabiać działanie ssri lub wzajemnie, osobiście nie próbowałem.
RaceBike@ Spoko. Byłem nieco rozdrażniony jak pisałem, ja nie oceniam nikogo. Już do MDMA trochę bardziej, imo paro czy nawet sertra działa bardziej w ten sposób, fluo jest naturalniejsza, przynajmniej w moim przypadku. Minie Ci to.
Poza tym to pamiętaj, że fluo należy do raczej lżejszych ssri.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.