Substancje wykazujące działanie prokognitywne.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 605 • Strona 20 z 61
  • 1147 / 227 / 7
randomuser118 pisze:
A Oxiracetam ?
chwaliles.
Nie, chwaliłem to NSI-189 :diabolic:
Ps a probowales majstrowac z zaleznosciami cholina -dopamina ?
Np podbic dopamine i wrzucic racetam ?
Podbic choline i czekac na rownanie do dopaminy ?
Dawno dawno temu połączyłem noopept z 3-MMC... Efektem było wyraźniejsze działanie dopaminergiczne i silniejsza chęć na dorzutkę. Zobacz też bialko-deltafosb-t51333.html

Miksowałem też NALT z choliną ale nic ciekawego nie zauważyłem.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 1676 / 106 / 0
Cholina zbija dopamine.
Pytanie na ile ?
Sam nalt to pikus
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 196 / 3 / 0
zjadłem 70mg po herbartce z kurkumy.

Kurwa.. wlazłem pod samochód na pasach, kto by sie rozglądał gdy go tak myśli pochłaniają ? Chwilę wcześniej zostawiłem rękawiczki w autobusie, co sobie uświadomiłem dopiero wychodząc z pracy. Zauważyłem tez ze po zamknięciu oczu obraz pozostaje jeszcze przez chwilę.

Ogólnie to spodobało mi się działanie, troche mnie uspokaja jednocześnie pobudzając racjonalne myślenie, tylko troche odcina od bodźców zewnętrznych, co tez niejako jest wielką zaletą ;)
:yay:
  • 10 / 2 / 0
Brałem phenylpiracetam przez trzy dni. Jedyny pozytywny skutek jaki zaobserwowałem, to obniżenie lęku i związany z tym głęboki oddech. Lecz nawet gdyby miało to dwukrotne nasilenie, to i tak bym go nie brał ze względu na negatywne skutki, którymi są:

-Zero energii (pomyślałem; coś tutaj nie gra, wszyscy chwalą jego ppbudzające właściwości. Postanowiłem więc zrobić sobie trening, ale nie dokończyłem nawet rozgrzewki.)
-Zero myśli w głowie(dziękuję bardzo za taki clearhead ;] )
-Zero sensu(czułem się taki wypaczony, bez emocji)
-Negatywne skutki utrzymywały się jeszcze kilka dni po eksperymencie.

Brałem w dawce zalecanej przez producenta, o połowę mniejszą, a nawet jej jedną trzecią. Efekt był ten sam, lecz o różnym natężeniu. Dawka nie miała wpływu na specyfikę działania.
  • 1676 / 106 / 0
26 stycznia 2017Wyrewolwerowany pisze:
Brałem w dawce zalecanej przez producenta, o połowę mniejszą, a nawet jej jedną trzecią. Efekt był ten sam, lecz o różnym natężeniu. Dawka nie miała wpływu na specyfikę działania.
Jak Ci dam przepis, ze kopnie za 1 razem ?
i to kopnie, na zasadzie lotow, ze chcesz robic wszystko.
ja w 2 dni od poczatku kuracji poszedlem, biegac.

Tylko jest jedno ale.
Racetamy dzialaja w dluzszej perspektywie.
Ja to przerabialem dawno temu po pierwwszych ciagach.
Racetamy na mnie "nie dzialaly" przez 2 miesiace.
Jak doczytasz racetamy w pierwszej kolejnosci stawiaja do pionu wszystko dookola.
Dla naszego organizmu wazna jest w 1 kolejnosci ilosc glikogenu czy ATP.

ATP to nosnik energi w organizmie. Glikogen to zrodlo energii.
Bez atp i glikogenu nic Ci nie zadziala. mozesz i kilo tego zjesc.
Poprostu energia i reszta pojda w to co organizmowi jest potrzebne.
Losowy art o piracetamie (fachury badaja piracetam a reszta to jego pochodne)
W praktycznie wszystkich artach przewija sie ATP:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16284628
Tu masz art o kreatynie ktora wspo aga synteze ATP:
http://www.fabrykasily.pl/porady-trener ... a-opornych

Przyklad ?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cysteina
Glupia cysteina (kazda reakcja w organizmie zachodzi z udzialem glikogenu i atp) - nie ominiesz tego. O czym ja wogole mowie. Prosciej.

Twoj organizm ma w nosie procesy myslowe dopoki ma braki w watrobie czy miesniach.
Postaw organizm do pionu i kupuj racetamy.
U wszystkich cpakow te procesy sa zaburzone.
Organizm takim kopniakiem jak dragi wyzwala potezna ilosc nor-adrenaliny a ta uruchamia potezna ilosc hormonow.
W ciagu xx minut x godzin zostajesz pusty jak beben maszyny losujacej.
Taki kortyzol dziala jeszcze kilkanscie godzin po zabawie z NDRi. A kortyzol wysysa wszystko z Ciebie. Dlatego po ndri nie ma zbytnio sensu stosowac tego wszystkiego, tylko odpoczywac i uzupelnic braki

U gory masz moja rozpiske:
post2414796.html#p2414796
Strione wczesniej opis kreatyny z racetamami
Nadal jesdnak aktualne jest 2 tyg na glutaminie ktora jest stosowana w terapiach po m.in nowotworach. i to stosowana skutecznie.
Jak kolezka dietetyk uslyszal ode mnie pewne objawy napisal, ze jestem idiota.
A 90proc moich dolegliwosci nie dotyczy dragow tylko bardzo slabego zarcia i suplementacji.
12 stycznia 2017hydroksy pisze:
randomuser118 pisze:
A Oxiracetam ?
chwaliles.
Nie, chwaliłem to NSI-189 :diabolic:
Ps a probowales majstrowac z zaleznosciami cholina -dopamina ?
Np podbic dopamine i wrzucic racetam ?
Podbic choline i czekac na rownanie do dopaminy ?
Dawno dawno temu połączyłem noopept z 3-MMC... Efektem było wyraźniejsze działanie dopaminergiczne i silniejsza chęć na dorzutkę. Zobacz też bialko-deltafosb-t51333.html

Miksowałem też NALT z choliną ale nic ciekawego nie zauważyłem.
Zostawcie ten NALT co wy z tym macie. Cholina tez na koniec kolejki.
Pomaszeruj do losowego sklep i zakup czesc tego co ja wrzucilem w poscie wyzej.
Pisales kiedys o problemach z kortyzolem na tym sie skup.
Jesli serio Cie meczy dalej kortyzol to pakuj zestaw co podalem wyzej.
Po paru dniach wrzuc losowy racetam.

Gdzies u Ambroziaka doczytalem, ze praktycznie szystkie aminy (jesli organizm ytego potrzebuja) idzie wlasnie w glutation (czy jak sie to nazywa) uzupelnij braki glutaminy, uzupelnij braki cukru a potem to juz bedzie tylko kwestia czasu dzialanie racetamow.
A jak powazne sa straty u wiekszosci cpakow niech mowi ten art:
http://nootropy.pl/2015/11/06/kreatyna- ... brain-fog/
czesc racetamow powinna powodowac "brain fogg" (mgle mozgu) czyli takie zamglone myslenie.
Poki tego nie ma to stawiam na powazne ubytki zdrowotne...


Co do samego fenylopiracetamu - piekny nootrop.
Niskie dawkowanie plus dodatki i mozna latac.
gdzie-kupic-xxx-vol-ii-t44914-4320.html
Co i jak opisalem w dziale sprzedawcy bo kiedys pare osob pytalo o fenylp.

Najzabawniejsze, ze zaczynalem oxiracetamem. I jak w 1 zesci postu pislem trwalo to ponad 2 mies nim zaczelo hulac. Jakby nie fakt, ze od razu wzialem z zagranicy 50 gr tego i sypaem jak nie bylem na ciagu pewnie dzis bym sie zgodzil z Wami.
Teraz ? Racetamami uzupelniam braki i w konfiguracji z innymi suplami dziala od 1 podania.
Wole nie myslec, co sie z nami dzieje po grubszych ciagach...

Sory zas za sciane tekstu.
Krotko: kupujemy pare supli, dobrze jemy i odpoczywamy.
Reszta sie sama zrobi :)
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / 2 / 0
Randomuser ja wytłumaczyłem to sobie w inny sposób. Odnośnie tego wyjałowienia organizmu po baletach z chemikaliami, o których mówisz, to nie zdarza się często, a przed fenylem nie miało nic takiego miejsca kilka miesięcy wstecz. Co ciekawe ja uważam wręcz przeciwnie, że najpierw trzeba mieć elementarne problemy ze zdrowiem, żeby przyniosło to jakiś efekt. Piszesz, że po fenylu poszedłeś biegać, czyli domyślam się, że wcześniej nie byłeś do tego skłonny, a ja wręcz przeciwnie; regularnie uprawiam sport, a po fenylu mi się nie chciało. To odnośnie kwestii fizycznych.

Ale należy też wspomnieć o psychice, która nie była w najlepszej kondycji w tym okresie kiedy brałem fenyla. Dlatego też to mnie skłoniło do poszukiwań czegoś, co mi pomoże. Wiadomo, że psychika i kondycja fizyczna chodzą w parze i nie wykluczone, że z tego powodu mogłem mieć jakieś braki w organiźmie, mimo prowadzenia "normalnego" trybu życia.

Teraz jest o wiele, wiele lepiej i istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzisiaj odniósłbym inne wrażenia co do fenyla. Ale jest już na tyle dobrze, że suplementacja tym specyfikiem jest zbędna, bo mam i bez tego siłę, energię i motywację. Nic nie da takich rezultatów jak spięcie pośladków i praca nad sobą. Ale do tego potrzeba poświęcenia i wielu wyrzeczeń, a fenyl nie przyniesie żadnych dalekosiężnych efektów. Przestaje krążyć w organiźmie i działanie się kończy. Zostaje jedynie kolejną opcją na długiej liście specyfików.
  • 1676 / 106 / 0
@Wyrewolwerowany

hehe nootropy m.in nasilaja przekaznictwo elektryczne pod baniakiem.
Jak miales probkemy to nie jest dziwne ze nasilily problemy.

Roznica polega na tym, ze ja w pracy codziennie robie ok 15 km (mierzylismy kiedys z ciekawosci przy uzyciu endomondo czy innych apek).
Ja do nootropow nie podchodze bez uzupelnienia podstaw swojego organizmu ktore dragi wywalily.
To co opisalem do ktorego link podalem wyzej to same zwykle suple. Nie jakas magia.
Glutamina pomoze uzupelnic straty w cukrze i miesniach.
kreatyna wzmozy atp - czyli przemiane enertii itd.
To nie magia, kladziesz sie i to nie znika.
Organizm sam to uzupelni z biegiem czasu tylko skoro go skosiles dragami czemu mu nie pomoc suplementami ?

Nootropy zawsze ida na koncu.
na stricte odbudowie tego co ze mnie wyszlo sa mi najmniej potrzebne.
Kiedys pacnalem 2 dni po wiekszym ciagu to siedzialem n a sali chcac cos powiedziec a nie moglem.
We lbie pomyslow 100 a bylem w stanie tylko wydukowc "no bo wiesz ee oo aa yy"
Ostatnio zmieniony 26 września 2023 przez deadmau5, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wycięto zbędny cytat
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 216 / 3 / 0
26 stycznia 2017Wyrewolwerowany pisze:
Brałem phenylpiracetam przez trzy dni. Jedyny pozytywny skutek jaki zaobserwowałem, to obniżenie lęku i związany z tym głęboki oddech. Lecz nawet gdyby miało to dwukrotne nasilenie, to i tak bym go nie brał ze względu na negatywne skutki, którymi są:

-Zero energii (pomyślałem; coś tutaj nie gra, wszyscy chwalą jego ppbudzające właściwości. Postanowiłem więc zrobić sobie trening, ale nie dokończyłem nawet rozgrzewki.)
-Zero myśli w głowie(dziękuję bardzo za taki clearhead ;] )
-Zero sensu(czułem się taki wypaczony, bez emocji)
-Negatywne skutki utrzymywały się jeszcze kilka dni po eksperymencie.

Brałem w dawce zalecanej przez producenta, o połowę mniejszą, a nawet jej jedną trzecią. Efekt był ten sam, lecz o różnym natężeniu. Dawka nie miała wpływu na specyfikę działania.
Zarzuć sobie 350 mg to świat dosłownie nabierze kolorów (obraz). Ja na pierwszy raz przez przypadek tak zrobiłam :cheesy:
  • 3649 / 994 / 2
Zarzuciłem kiedyś tyle ile mówisz i jedyne co poczułem to przestymulowanie i efekt wizualny przy przepaleniu zielskiem tak jakby "zdjęcie panoramiczne". nie wiem o co chodzi z tymi kolorami. po LSD sa kolory ;)

edit: zle doczytalem, zarzucilem mnoej niz ty miedzy 150-200mg
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 216 / 39 / 0
Ja zarzucałem ok 200 mg poza pustką w głowie i brakiem ogaru pozytywów nie zauważyłem.
GŁOSUJ NA PARTIE RAZEM JEŚLI CHCESZ DEPENALIZACJI, NIE KUPUJ NIC Z AKCYZĄ!
ODPOWIEDZ
Posty: 605 • Strona 20 z 61
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.