Siemka, ja w sprawie leku o ktorym jest 11 postow.
Vellofent - czy przerabial ktos do podania IV? Bralem kilka razy mst w kabel zgodnie z przepisami wlasnie z hajpka, a jak by to wygląda w sprawie Vella? Nie chce niepotrzebnie se kabli rozjebać. Zaś doustnie vellofent totalnie sie nie oplaca, moze zjesc ponad 0.8mg i praktycznie nic nie czuje.
W porownaniu do msc, 100mg doustnie juz czyje, a 200mg robi mnie dobrze.

Na temat Vellofentu się nie wypowiem bo nie wiem jak to wygląda a nie chcę kogoś wprowadzić w błąd by ktoś sobie krzywde zrobił bo nieno to w tym chodzi przecież, ja vellofent miałem i ale go się trzyma jak plaster fenta pod jezykiem albo pod policzkiem i musi się rozpuścić wtedy zadziała po polykany nic nie da . O iv w sprawie vellfenta już chyba inni pytali ale nie pamietam jak się potoczyła historia

Mam takie pytanie( możliwe że ktoś mnie wprowadził w błąd, że Durogesicy mają jakies zabezpieczenie przed rekreacyjnym stosowaniem-żel w śeodku) Stąd pytanie, jak brałem fnt actavis to po prostu wycinałem kawałek odklejałem , brałem pod język i było ok. A jak jest z Durogesicami?

scalono - WRB

Przepraszam, że piszę post pod postem, ale już nie mam możliwości edycji.:( Proszę modów o scalenie.
Mam Vellofent 267ug tabletki podjęzykowe. Jakiego mogę się spodziewać efektu? Np. w porównaniu do rozgniecionej tabletki MST100 lub kawałaka wyciętego plastra fnt 100 actavis zażytego podjęzykowo? Załóżmy że kawałek plastra by miał 2cm x 2cm. Nie zrozumcie mnie zle, żarłem tyle różnych srodków, benzo(alpra w ogromnych ilosciach, dorny, lorafeny), że nie zawsze wyraże swoje mysli tak jakby chciał, mam troche zryty mózg lekko mówiąc, ale to o czy powyżej pisałem musze zarzyć, a regeneracje i naprawe zaczne od przyszłego roku, twardo to sobie postanowiłem, także byłbym bardzo wdzięczny za szczere odpowiedzi odnośnie tych substancji.

Durogesic również możesz wycinać i wkładać do buzi pod język czy policzki bez problemu

Ok, dzięki, ale częściowo pamiętam, że osoba która bardzo dobrze się znała(nie mam już z tą osobą kontaktu) mówiło że Duro mają jakąłś wadę, tylko nie jestem w stanie sobie przypomnieć jaką.
Czy Duro z taką samą łatwością da się odklejać jak actavisy? No i ten żel, one mają jakiś żel który by utrudniał wchłanianie podjezykowe/podpoliczkowe?

@Edziek408 Durogesic da się normalnie używać " doustnie " nie ma problemu z wchłanianiem, choc wole fentamx o wiele więcej mg w plastrze i lepiej i inny materiał? Bo o wiele lepiej doustnie działa.

jak z dostępnością m30 w Polsce?

Nie nadaje się do bezpiecznego przerobienia do i.v. ze względu na zawartość dodatków.

Dzieciaczki, Durogesic w formie żelowej, nie jest produkowany juz tak od 10 - 12 lat. Przestano go produkować z dwóch powodów : po pierwsze, łatwość przygotowania roztworu do i.v. wystarczyło wstrzyknąć do torebki z żelem zakwaszoną wodę, energicznie wymieszać, przefiltrować i ewentualnie odkwasić i mamy gotowy roztwór do i.v. po drugie, torebki z żelem są mniej odporne mechanicznie, można było je przedziurawic i żel wyciekał, majgorzej, gdy trafił na skórę innej osoby, mogło to się skończyć tragicznie.
W systemach matrycowych nie ma takiej możliwości, na szczęście.

10 plastrów Durogesic 100/Actavis 100 - tyle wkrótce nieba zamierzam mieć - jak to rozplanować w czasie, żeby było dobrze?Idealnie byłoby, gdyby wystarczyło na miesiąc. Myślę sobie żeby spróbować na przykład tak:

1. kupić metanol - KONIECZNIE - ostatnio tego nie zrobiłam i bardzo żałuję (czy ktoś może powiedzieć, skąd dostać metanol? Ze sklepu z chemikaliami po prostu? Nie będą robić problemów? Jaka objętość? 50ml wystarczy? Mogę też kupić więcej, ale boję się, że zwietrzeje)
2. Na początek 1/20 plastra (840mcg przy założeniu wyciągnięcia 100%) co 12h przez dzień lub dwa (założenie: ćwierć plastra w ciągu 48h będzie ok) aż się nie nauczę dobrze robić tej ekstrakcji i nie dojdę do takiego ogarnięcia dawki, żebym się nie bała podać więcej
3. Jak będzie wszystko ok, to 1/10 (1680mcg) co 6h, aby wysycić tkanki i żeby działało cały czas
4. Dawka maksymalna której nie chciałabym przekroczyć pomimo rosnącej tolerancji to 3mg (1/5 plastra), a przerwy między strzałami - minimum 4h
5. Aby nie dać zbytnio się rozwinąć tolerancji i aby skręt nie zabił, po każdych 72h 24h przerwy (w czasie przerwy mogą być żute małe kawałki, nie większe niż 1,5mg fenta w kawałku co 8h)
6. Powtarzać punkty 2.-5. dopóki wystarczy plastrów, a kiedy będą się kończyć, przynajmniej dwa zostawić na w miarę bezbolesne zejście
Czy to jest dobry plan na pana Szatana Kosiciela Dusz? Uważam, że może się powieść, o ile ktoś mi będzie wydzielał plastry i miałabym np. jeden, a później dwa co 4 dni. Zakładam tak: niecały 1 plaster na 4 dni, później ponad cały jeden na kolejne cztery, później pierwsza przerwa 24h, 2 plastry na kolejne 4 dni x 3 razy powtórzyć, 2 plastry na zejście; najpierw 1 co 4 dni, a później pół = czyli 4 dni+4 dni+24h+4 dni x 3+schodzenie 8 dni=9+12+8=29 dni