Należące do grupy anilidopiperydyn substancje opioidowe, o krótszym i silniejszym efekcie.
Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4119 • Strona 210 z 412
  • 791 / 7 / 0
wrecz nie da rady ich opisac slowami, nie? :D
Knowledge itself is power, for wisely used knowledge is the most lethal of weapons
So as the shots sing out like a piper, everyones scared of the neighbourhood sniper!
  • 475 / 17 / 0
Witam wszystkich. Od czasu do czasu wpadaja mi w lapy plastry fentanylu ACTAVIS 100. Zawsze rano biore jedna polwke do japy i jak faza schodzi tak po okolo szesciu , siedmiu godzinkach , to zarzucam nastepna polowe i do rana jest git. Tylko zawsze jest tak , ze ta druga czesc plastra kopie znacznie slabiej :-/ . Dzisiaj zrobilem tak jak zwykle i co sie okazalo , ku mojemu ogromnemu zdziwieniu? Okazalo sie , ze ta druga polowa plasterka , porobila mnie tak mocno ,ze ledwo co pisze tego posta %-D . Zastanawiam sie jak to mozliwe. Moze ktos wie jak to wytlumaczyc? Pozdrawiam all.
  • 443 / 6 / 47
@belialoss: Może chodzi o to legendarne "wysycenie tkanek" ;)? Specem od fentanylu nie jestem, ale wielokrotnie o tym czytałem/słyszałem.
  • 343 / 6 / 0
Przyczyn może być kilka, np. przy częstym stosowaniu fentanylu, to po pewnym czasie w koncu dochodzi do nasycenia się całego organizmu fentanylem- głównie fentanyl zbiera się w tkankach tłuszczowych. Widocznym objawem tego jest, że później pojawiają się objawy abstynencyjne, więc można zmniejszyć ilość dawek w ciągu doby.
.
Przy fentanylowych plastrach trzeba pamiętać o super ważnej rzeczy- nigdy nie wiadomo, ile akurat teraz uwolni się fentanylu do krwi, bo jest naprawdę duży rozrzut pod tym względem. Jest bardzo dużo czynników, które zmniejszają lub zwiększają ilość uwolnionego fentanylu do krwi przy żuciu plastrów. Czyli mogło też tak być, że dlatego tak mocno to poczułeś, bo akurat do krwi uwolniła się niespodziewanie duża ilość fentanylu, a osobnym zagadnieniem jest to, dlaczego tak się akurat stało.
.
Też gdy jesteśmy mocno niedospani, to nawet mała dawka opioidu może spowodować mocne nody. No i różne lekarstwa mogą wywołać silną sedacje, ale akurat tego chyba nie trzeba pisać.
Uwaga! Użytkownik Motor niczyj jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 475 / 17 / 0
,@Up. Pierwsza przyczyne moge od razu wyeliminowac, poniewaz , nie uzywam czesto. Natomiast nawet nie wiedzialem o tej "super waznej rzeczy". Zgadzam sie z Toba w 100%. Wiele razy zdarzaly mi sie skoki napiecia :wall: :yay: , ze tak to nazwe , przy zuciu plasterkow . Chcialbym , rzecz jasna , aby zawsze uwalniala mi sie do krwi , najwieksza ilosc fentanylu :-D Pozdrawiam
  • 1966 / 217 / 0
thomer pisze:
Panowie nie bójcie żaby, dzień wcześniej brałem 500 mcg, zapomniałem o tym napisać. No właśnie, chuja tam wyciągnąłem... Kurwa czemu to nie Durogesic na przykład, kolejny dowód na to, że czego się Polacy nie dotkną to SPIERDOLĄ.
Z matrifenem tak jest, najlepiej dziala przy żuciu. W chuj mało można wyciągnąć spirytusem, nie próbowałem samą woda z kwaskiem. Warto jednak pamiętać, że matryca po wymoczeniu nadaje się do żucia jik lepiej porobi niż to co wyciągnelismy podane i.v. 1/4 setki całkiem dobrze mnie robi podjezykowo, a jak mam połowe to muszę co jakiś czas wyciagać plaster. Kiedyś błem na glodzie i wlozylem do ust polowe matrifenu 100, głody zeszly, zrobiło się spokojnie i milo, ale jeszcze plastra nie wyjąłem, potem obudzilem się już rano, a plaster był wklejony w kołdrę, jeszcze było w nim fenta na jedno żucie. Trzeba uważać. Taki jeden matrifen 100mcg/h wystarcza mi na caly dzień.

Jeszcze jedna rzecz, nie wiem jak wam, ale mnie fnt bardzo dobrze miksuje sie z deksem. Jak zjem ze 150-225mg to 1/4 setki podjezykowo wywołuje u mnie konkretne przysypki i kilka razy muszę wyjąć plasterek z ust, bo bym się wprowadził w stan narkozy :) Po takim małym kawałku osiągam wielokrotnie najprzyjemniejszy stan jaki można osiagnać po fnt, tuz przed anestezją. Jak dzialanie schodzi to znów wkladam do ust plasterek na jakieś 15 minut i tak sobie leżę, nawet muzyki nie potrzebuje by zatopić sie w tej błogości :) Byle nie za często, fnt wywołuje u mnie stany depresyjne i to bardzo szybko. jeden czy 2 plastry podjęzykowo jeszcze nie, ale jak kiedys wycpałem 50mg i.v. w kilka dni to czułem sie paskudnie w chuj. Aż dziwię sie, ze nikt o tym nie pisze.
Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2013 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 1525 / 196 / 0
Z tą psychiką, to chyba sprawa indywidualna, ja jakiś czas temu przez ok. 4 miesiące waliłem dawki dochodzące do 15 - 20 mg i.v. na dobę i nic się nie działo przy powrocie do majki. Tylko tolerka urosła w cholerę.

Do nowicjuszy- nie sugerować się absolutnie podanymi w poście dawkami!!! miss disaster
Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2013 przez stary dziad, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 570 / 2 / 0
z czego masz te 15 mg? jak z plastrów to sobie to miedzy bajki włóż i przy zmianie na ampułki czasem nei zapierdol 15 mg bo sie przekrecisz seniorze kurwa .
z tych plastrów to wyciagacie tylko czesc, te dawkowanie to jest z chuja sciagniete - PISZE O TYM BO SIE POPRZEKRECA PARU ĆPUNKÓW I BEDZIE SMUTECZEK.
talk.macreal.info
Rozmowy acreal
  • 1525 / 196 / 0
Wiem co piszę, waliłem również ampułki 50mcg/ml 10ml, takie, jakie trafiają do szpitala, ktoś buchnął "krowę" takich AMP ze szpitala, a taka szpitalna krowa to nie 10, ale 50 ampułek, Było dużo radości, że będzie dużo grzania, cóż, po przygrzaniu takiej 10-cio centowej ampuły musiałem zaraz walnąć drugą a i tak ledwo co czułem. Po prostu tolerka. Co do plastrów, trafiały mi się też fenta MX, największy plaster zawiera 23,12mg, i plaster szedł w dzień, zakładam wydajność ekstrakcji ok. 60%. Poza tym nie napisałem, że waliłem jednorazowo 15mg, tylko przez cały dzień, na podstawie kontaktu z ampułkami oceniam mój jednorazowy strzał na ok. 3mg, tak więc czytaj proszę uważnie, nim napiszesz krytykę.
Muszę dodać, że nie raz zdarza mi się przygrzać 600mg majki w ciągu dnia (dostaję MST 60) i nie jestem nagrzany, a jest to w przeliczeniu 6mg fnt, który działa krócej.
Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2013 przez stary dziad, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 791 / 7 / 0
6mg fenta powinno zadzialac analgetycznie jak ok. 600mg majki, z kolei "nijak" przeklada sie to na dzialanie rekreacyjne, za tym samym stoi fakt, iz b. silne opioidy w przeliczeniu na analgetyczne dzialanie tradycyjnych opiatow, wywoluja o wiele mniejsza depresje oddechowa
Knowledge itself is power, for wisely used knowledge is the most lethal of weapons
So as the shots sing out like a piper, everyones scared of the neighbourhood sniper!
ODPOWIEDZ
Posty: 4119 • Strona 210 z 412
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.