To jakaś nowość na rynku chyba, oj trup się będzie słać gęsto.

Po prostu niech sobie ćpuny uświadomią, żeby sypać tego nie więcej niż 1mg (przy paleniu mniejsza jest biodostępność a i materiał wg mnie nie jest 100% czysty, oceniam go na 70-80%).

na jakiej podstawie estymujesz taka statystykę, jaka jest dyspersja Twojej próbki?
Również prosiłbym o pierwszy moment centralny Twojego rozkładu prawdopodobieństwa, w celu dofitowania go rozkładem gaussa i porównania ze swoim testem zgodności chi-kwadrat.

To jest moja prywatna opinia, brałem pod uwagę publikacje naukowe, w których opisywane było dawkowanie fentanylu w lecznictwie (czyli nasze plastry oraz ampułki) a z drugiej strony naczytałem się na zagranicznych forach (jak i tutaj na naszym) o fentanylu "czarnorynkowym", który lepiej jest palić (tylko ze względu bezpieczeństwa, by nie przedawkować). Trzeba było jeszcze dodać do tego szybko rosnącą tolerancję, opisywanych było kilka przypadków, gdy osoby po pierwszej dawce nieznacznie przesadziły i musiała karetka przyjeżdżać - przypadki bez zgonów - później te same osoby zwiększały dawki i bezpiecznie było już palić większe, a należy dodać że tę feralną pierwszą dawką było właśnie około 1-2mg. Materiał ten to bodajże chlorowodorek fentanylu, zanieczyszczony trochę APP oraz chlorkiem propionylu. Wiadomo, że 100% się nie otrzymuje, jak w lecznictwie zamkniętym. Oczywiście wszystko należy zdroworozsądkowo jeszcze podzielić przez pewien współczynnik, dzięki któremu nie chcemy przedawkować za pierwszym razem, ani za żadnym razem i wydzielać dawki na prawdę małe, typu 0,5mg - ale jak wiadomo do tego potrzebna jest odpowiednia waga, bo dzielenie 25mg na oko to ryzyko. Dlatego po prostu wolałbym, żeby osoby nie zaznajomione z fentanylem za niego się nie brały.
A co do owego materiału to myślę, że może się tutaj wypowiedzieć pewna osoba aktywna w tym temacie.
Mogę jeszcze powiedzieć, że 0,5mg to jest *ociupinka* nasypana najmniejszą igłą z tych dostępnych w aptece, chyba wiadomo którą częścią nabieramy - nie da się tam więcej materiału nabrać. Po prostu jeśli już ktoś spotka się z takim materiałem, to niech sypie jedno ziarenko. Te najmniejsze. To nawet nie będzie wtedy 0,2mg - i od takiej dawki proponuję zacząć. Prawdopodobnie w ogóle jej nie poczujecie (jak wspomniałem, nie jest czysty materiał, przy paleniu są straty bo nie cały dym zaciągamy, jak i palenie jest bezpieczniejsze od podania dożylnego gdzie w lecznictwie podaje się tego typu dawki). Proszę pamiętać o tym i nie bagatelizować sprawy.
Ja miałem 50mg do przerobienia, bez tolerancji na fentanyl i odpowiednia dawka była ~1mg (oczywiście również najpierw robiłem próbę na tym jednym ziarenku), gdyż posiadam wagę z dokładnością do 10mg - mogłem sobie takie 10mg podzielić na 10 razy (albo i lepiej na 12 na wszelki wypadek). Pamiętajcie o kalibracji Waszych wag, moneta jednozłotowa powinna ważyć równe 5g.

Pozdrawiam.

a znasz jakiegos muzykanta ktory nie grzeje?
jakbym pracowal (na pelny etat !!!) w policji od narkotykow - to bym zgarnal 100% muzykow - na bank kazdy cos ma na sumieniu...
jar83- co tam qrne wyplynelo? "ten tramwaj jest naprawde moj.."? (ofak, oni chyba nie grzali).
Rysiek juz nie miau miejsca za moich czasow, wszystkie kanaly pochowane. napierdalau w dupe albo w udo przez spodnie, bez pierdolenia sie.

Tak jak mówi not_even_twice, trzeba bardzo uważać. Miałem ten sort i był zajebisty. Pierwszą dawkę odmierzył mi gość, od którego kupowałem i, frankly, było troche za bardzo. Potem w domu odmierzałem już sobie sam i było ok, ale do czasu... Dawkowałem go takim cieniutkim czymś do czyszczenia paznokci. Jak już kiedyś pisałem tutaj, obudziłem się po 2h na (pod) kiblu. To nie była utrata przytomności sensus stricte , ale noddowałem sobie fajnie, miałem opio-filmiki i tak mi się jeden spodobał, że przysnąłem. No risk, no fun, ale uważajcie, drogie dzieci! :finger:

Czy ktos sie z tym potkał:)?? lizaki i huj no nie moge:)

Inną formą podawania fentanylu są lizaki (Actiq firmy Cephalon) w których znajduje się cytrynian fentanylu w dawkach od 200 do 1600 µg. Lizaki są produkowane w sześciu dawkach i oznaczone kolorami:
Actiq 200 µg – szary
Actiq 400 µg – niebieski
Actiq 600 µg – pomarańczowy
Actiq 800 µg – purpurowy
Actiq 1200 µg – zielony
Actiq 1600 µg – burgund.

Te lizaki to w Ameryce bodajże. I co do fentanylu w postaci proszku, bierzcie proszę pod uwagę to co napisałem ja wcześniej, oraz Masterfilter. Do nabierania na folię idealnie nadaje się igła. Nie podawać tego IV i będzie dobrze. fentanyl to zbyt mocna rzecz. 50mg przerobiłem i w sumie wystarczy mi. Skręt był dość uciążliwy.

Wiesz może coś o wariantach smakowych?
Idealne na spowolnienie rozwydrzonego bachora. W sumie, kiedyś chłopki podobnie uspokajały pańskie dzieci. Makówka w ryło i na pole. :D

dobry materiał.