Nie wiemy skąd masz phena, ale może to być jak najbardziej wina lipnego towaru lub akurat na Ciebie nie działa. Mam ziomka na którego fenibut nie działa w ogóle a mnie robi wyśmienicie z tej samej torby. Jest procent ludzi na których nie działa, nie wiem dlaczego tak jest.

Jak zawsze dużą rolę może odgrywać tolerancja, w przypadku pierwszy dawek, tolerancja krzyżowa. Tolerancja taka na feni może się zrobić przez wszystkich agonistów gaba-a (oraz wszystko inne działające na gaba). Poza oczywistymi rzeczami jak benzo również alkohol ma duże znaczenie.
Ktoś kto w ciągu ostatniego roku wypił 9l alkoholu etylowego zareaguje na fain znacznie mniej niż ktoś to wypił łącznie 1l.
Oczywiście są też czynniki indywidualne, jak masa, wchłanialność, wiek, metabolizm czy co tam sobie wymyślimy.
No i oczywiści jest też czynnik behawioralny, ktoś kto jest odhamowany nie odczuje odhamowania po benzo etc.

Spróbuj z innego źródła . Załaduj 2.5g, jak nie poczujesz to po 3-4h kolejne 2.5g. Jak dalej nic, odpuść sobie.

Feni działa na dopaminę w specyficzny sposób. Nie zgodzę się, że jak ktoś jest "odhamowany" to nie poczuje działania.
Wiadomo że ktoś z zaburzeniami lękowymi czy jakąś anhedonią wyraźniej poczuje działanie. Jednak zdrowa osoba bez zaburzeń też powinna poczuć te "różowe okulary" i podniesiony nastrój które towarzyszą przy pierwszych/sporadycznych spożyciach fenia/baklo.
Mnie kilka mg alpry nie rusza zbytnio.
Bardzo dużo piłem, nawet biorąc fenia.
Nawet w długim ciągu czułem 5g, a po 8-10g już byłem dość mocno zrobiony.
Przy czym wtedy wjeżdża raczej senność niż dopamina. Dopamine wyraźniej czuć w niższych dawkach, dobrze wypić mocną kawę lub energetyka, fajnie się komponuje.

Nie brałeś żadnych modulatorów GABA, więc tolerancje wykluczam. Nawet z nią byś poczuł 2g fenia w jakiś sposób, nawet subtelny.Chujowy materiał najpewniej.

EDIT: Fajnie działa połączenie fenia i alpry, przynajmniej na mnie. Ale z wiadomych względów bardzo rzadko stosuję takie połączenie.

Alko nie piłem kilka tygodni i nigdy dużo, Przypomniałem sobie ze tydzień przed brałem lek z zolpidem jednorazowo, nie wiem czy to ma jakiś wpływ na Phenibut, ale na to robiła mi się bardzo szybko tolerka, a czasami po długiej przerwie nawet nie działał, brałem Phenibut kryształki z najpopularniejszego serwisu aukcyjnego lokalnie, mówili że nie jest zły, brałem też sunifiram i też nie działał w dawce w której powinno klepnąć, tak że dziwne, może jednak coś z dopaminą nie tak hmm

Witajcie, mam do użytkowników fenibutu pewne pytanie. Podczas sytuacji nowych i mocno stresowych trzęsą mi się ręce, nie mam jakiejś strasznej fobii społecznej ale zdarza mi się że takie drżenie występuje w nowych bądź niespodziewanych sytuacjach, choć i to nie jest regułą. Za parę dni mam rozmowę o pracę w nowej firmie, czy ten środek zastosowany doraźnie pomoże mi zredukować stres? Nie chcę łykać na dłuższą metę niczego przepisanego od lekarza specjalisty tylko posiłkować się baaardzo sporadycznie np takim phenibutem. Jeżeli myślicie że może mi to pomóc to jaką dawkę przyjąć [cut]

wycięto pytanie o źródło - detronizator

@memphi
500mg

@motherfunker 500mg z rana na czczo zapite kawką i śmiało mogę brać stresy nadchodzącego dnia na klatę? Wspomnę tylko że z różnymi popularnymi używkami miałem do czynienia raz częściej raz rzadziej jeżeli ma to jakieś znaczenie.

@memphi Przetestuj sobie najpierw dawkę w dzień w którym nie masz nic ważnego do zrobienia. Mnie pierwsze wziecie fenibutu (2g) wywaliło bardzo mocno, czułem wysoką adrenalinę, gdzieś w tle stresik, połączony z wysoką dopaminą i euforią, coś jak po pierwszej kresce koksu tylko słabiej. Więc jakbym wtedy miał iść na rozmowę o pracę to raczej nie czułbym się komfortowo, kolejne branie było już na większym ogarze i przyjemniejsze. W ogóle nie polecam stosowania pierwszy raz jakiejkolwiek substancji przed jakimś ważnym wydarzeniem w życiu bo nigdy nie wiesz jak zareagujesz i mogą pojawić się jakieś stany lękowe a dodając do tego nową sytuacje nawet ataki paniki. Ja zaczynałem od 2g fena z popularnego serwisu aukcyjnego i do tej pory go stosuje. Z tego co mi wiadomo wszelakie suplementy znanych marek z phenem są bardzo lipnej jakości i w większości nie działają. Z dawką też może być bardzo różnie, niektórych robi 500mg a mojego ziomka nie zrobiło nawet 2,5g na pierwszy raz. Warto przetestować najpierw od mniejszych, jak nie działa to kolejne dni dorzucać i znaleźć swoje optymalne minimum. A później wiadomo tolerka robi swoje i trzeba dorzucać co 100 mg żeby uzyskać efekt z poprzedniego brania.

Co fajne u mnie to nie zauważyłem aby phenibut działał słabiej lub mniej euforycznie z biegiem czasu. Stosuje od pół roku weekendowo, aktualnie już dawki 4g+ i za każdym razem robi wyśmienicie euforycznie. Idealne na wyjścia ze znajomymi zamiast alkoholu którego piłem bardzo dużo. Mogę śmiało stwierdzić, że to największy game changer w moim życiu, nawet benzo mnie tak nie klepało pozytywnie jak to :) No i po dwóch dniach brania żadnych zjazdów w poniedziałek, mało tego samopoczucie lepsze nadal dzień po, co jest wielkim plusem. Minus jest taki, że chciałoby się tak czuć codziennie i cholernie ciągnie, więc jak ktoś nie ma silnej woli to musi sie mocno pilnować aby nie wpaść w ciąg.

Planuje teraz zrobić sobię miesięczną przerwe aby troche zjechać z tolerka, stosował ktoś homotaurynę na zbicie tolerancji od fena? gdzieś na poprzednich stronach widziałem bardzo dobre opinie

Witam, mam pytanie. Czy fenibut może jakoś wpływać na badanie parametrów tarczycy TSH, TF3, TF4? Zacząłem to brać codziennie 3 miesiące temu (aktualnie dawki 4-5 g, ale już schodzę po 100 mg dziennie, bo szczerze mówiąc słabo to zaczyna działać od miesiąca, a przy większych dawkach pojawia się senność) z powodu apatii, anhedonii, ciągłego stresu i lęków, ale ostatnio przeczytałem o objawach nadczynności tarczycy - mam większość objawów - i chciałem zrobić morfologię pod kątem właśnie parametrów pracy tarczycy tylko nie wiem czy będąc pod ciągłym wpływie fenibutu te wyniki nie będą przekłamane. Może lepiej najpierw zredukować go do zera, a później robić badania?

@Saguaro99 Z ciekawości zapytam, jak stosujesz fenibut w takie dni w których spędzasz czas ze znajomymi bez alko? Też łykasz z rana, czy jakoś przed imprezą/wyjściem?