Co do czegoś na zaraz to w pełni rozumiem ten ból, został mi ostatni klon i jakoś muszę na nim przeżyć jutro, zanim wymyślę jak zdobyć kolejną paczkę.
No ale rozumiem, że ktoś z zachodu Polski czy w ogóle dalej na zachód w UE i Ameryce, to jeśli ma w ogóle spróbować fenazepamu, to może ten "chiński sposób" to jedyna opcja - ale nie mówię, że na pewno
Mnie nie tyle ból przypiera do ściany, właściwie wesoło powinienem sobie w podskokach iść zrealizować kwit na 180 klonów 2mg na P, czyli za friko, ale to kropla w morzu potrzeb - chyba uczucie znane wielu osobom. Klony są dobre, żeby nie wykitować na ulicy, generalnie pierwsze, czego się by się chciało i szukało w największej potrzebie (i dlatego zresztą tyle tego na ulicy). Ale dlaczego klonazepam jest dobry? Bo długo działa, bo jest mocny, ale dla mnie jest totalnie bez wyrazu - nie ma szans, żeby mnie powalił i zrobił ze mnie idiotę, który nagle wypłakuje się komuś w ramię itp. I mogę nawet dorzucać więcej niż mi potrzeba, żeby przetrwać dzień, ale to właściwie nic nie zmienia. Bez jeszcze czegoś to życie z dnia na dzień. Już dorzucanie tego estazolamu do klonów robi dla mnie większą różnicę niż dobieranie większej ilości samych klonów, no ale to już kwestia działania konkretnej pochodnej. Estazolam już na mnie za słaby jest, żebym gdzieś po nim przysnął, ale jakoś przebija się w większych dawkach to jego cholernie mocne (choć krótkie) działanie uspokajające wręcz wbijające w fotel.
Fenazepam to nie to samo co triazolopochodne, ale... Bardziej przypomina klonazepam, ale taki z konkretnie wyrażonym działaniem hipnotycznym (zresztą tam na wschodzie to dają to praktycznie na wszystko - generalnie zastępuje wszystkie benzo, jak poczytać ulotkę
Ale jeszcze taka dygresja na temat Lublina i nie tylko... Bo właściwie cholernie dużo czasu minęło, odkąd można było kupić te leki, co wymieniłem na targu pod Zamkiem (i nie od żadnych Bułgarów - jak rozmawiałem z człowiekiem po ukraińsku, to przecież słyszałem, że nie mówi do mnie po bułgarsku, akurat bułgarski to się cholernie różni od całej reszty języków słowiańskich przede wszystkim fleksją, nawet mają przedimki). Teraz jest tam cholernie pusto, fakt, że dzień też popieprzony, bo po 1. listopada, ale i normalnie to papierosy tam co najwyżej można kupić i to też dużo osób nie ma - zresztą Polacy... To samo też i na Ruskiej. Już nigdzie nie słyszę "sigarety". Ale nawet i tramadolu nikt mi nie próbował opchnąć - czyli walnięty dzień dziś tak czy siak. Zresztą to samo praktycznie spotyka mnie w Warszawie, jak odwiedzam "stare" miejsca, gdzie można było bez problemu coś kupić - no ale tam to już posucha jest konkretna, gdyby rozwinąć temat.
blablab pisze:4x 0,75mg dziennie i jestem szczesliwym, niedojebanym czlowiekiem.
Ps. ale i tak nie powstrzyma mnie to od zamówienia tego benzo od chińczyka
A o rynkach to już na pewno innych piszemy. Gość, od którego kupowałem kilka lat temu fenazepam, to był Ukrainiec i nie brał tego od Siwego. To szło prosto z Ukrainy. Ja nie orientuję się nawet, czy w Bułgarii jest jakiś lek zawierający fenazepam czy gidazepam - on miał jedno i drugie, i jeszcze ten benzobarbital. Teraz też w sumie nie byłoby problemu, żeby to przywieźć z Ukrainy, ale inaczej niż przy okazji czegoś innego to nie opłaca się, bo przecież za kilkoma opakowaniami nikt mi po telefonie nie będzie zapieprzał z Lwowa.
Będzie inna pogoda, to sam pojadę i do Lwowa, jak we Włodzimierzu nie da rady załatwić. Tam w aptekach nawet mają ciekawą rzecz na spirytusie pomagającą "na wszystko", ma to 40%, ale wiozłem któregoś razu tego kilkanaście litrów i za cholerę nie mogą się przyczepić do tego na granicy, bo to nie jest napój alkoholowy - na tym nie ma akcyzy, nic. Ja tam nie piję, ale zeszło to szybko. No za cholerę nie pamiętam już nazwy, kolor taki ciemna wiśnia do brązu... Ale kiedy to było. Pamiętam, jeszcze karton Marlboro Red wychodził na złotówki ~10zł. A teraz gorsze papierosy na Ukrainie to 3 hr niewyjęte, a wtedy pamiętam paczka Marlboro to było 1,80 hr.
Z chińskiego sklepu to może być nawet i 50zł w przeliczeniu za gram, ale po 1) to nie mam zamiaru czekać i zastanawiać się, czy to dojdzie, czy nie (ostatnio coś były braki w magazynie; przynajmniej jeśli chodzi o źródło, z którego tak ludzie na bluelight zamawiali), a po 2) to też nie chcę, żeby mi to zatrzymywali na granicy i jeszcze za byle gówno problemów to ja mieć nie chcę. Prościej kwit wypisać na Estazolam (9-10zł / 40mg i polskie).
Przemyt leków przez granicę albo podrabianie recept to jest dopiero głupie ryzyko w porównaniu do zamawiania wysyłkowego choćby i z Chin, szczególnie ilości rzędu gram, tak do końca to nie wiem skąd ten pomysł u was odnośnie tych Chin, bo stamtąd to można sobie kilogram kupić a nie grama, kurier z chin kosztuje 40-50$, a to chyba jedyna dostępna opcja przesyłki jaką widziałem u praktycznie 90% dostawców z tego kraju, zwykłą pocztą zamawiać to głupota i pewność dostawy jak wróżb z fusów. Jest od cholery sklepów w UE mających gram w cenie około 200zł co za około tysiąc porcji jest i tak śmieszną ceną w dodatku można kupić od razu roztwór za ciut większą kasę, ale ma się problem rozpuszczania z głowy, co z mego doświadczenia jest niewdzięczna robotą, w dodatku raz w jakiś nie wyjaśniony sposób (miałem rękawiczki gumowe i maskę), podczas właśnie robienia roztworu, przypadkowo przyjąłem kilka/kilkanaście mg co zaowocowało totalną amnezją na jakieś 3 dni, podczas których narobiłem sporo głupich rzeczy, jako że w tym czasie "normalnie" funkcjonowałem łącznie z jazdą autem i odwiedzinami rodziców :nuts:
Czy w Polsce idzie dostać Fenka, czy jednak trzeba postawić na zagraniczne źródła? ...cut... ma w swojej ofercie to benzo?
W wątkach tematycznych spoza działu sprzedawcy nie podajemy nazw sklepów - Belial
Nazwy sklepów tylko w dziale sprzedawcy - Belial
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2a76953b-0081-4102-842b-947b64862ff8/rftgyd.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250502%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250502T094802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=32d161a88942c5419f2049a878b63ad09fee01cfb07d5707a07f02451e69d24c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.