Dział poświęcony pozostałym substancjom, które nie znalazły miejsca w powyższych kategoriach – dział służyć ma łatwości nawigacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 1160 • Strona 1 z 116
  • 161 / 5 / 0
Siema

Wiem , że dawkowanie Ethcatinonu (2-ethylamino-propiophenone HCl) to ok 50mg i jest to stymulant, ale jakoscią stymulacji chyba nie dorównuje amfie/mecie. Najlepiej działa przyjęty donosowo. Podobno ciezko się je po tym przez długi czas po zażyciu. Działanie zapewne porównywalne z metkatynonem.

Ma ktos jakieś szersze info o tej substancji, bo nie wiem czy wogóle opłaca się tym interesować (co lepsze metkatynon czy ethkat?). Sytuacja cenowa przedstawia się ze g wychodzi po ok 30 zł (oczywiście im więcej tym taniej..), czyli nie tak źle..dawka (50mg) wychodzi po 1,50 zł.
Pozdro.

----------
Znalazłem info, że metkatynon jest bardziej atrakcyjniejszy pod względem rekreacyjnym od ethcat'a (o którym na forach zagranicznych niezbyt przychylnie się wypowiadają).

Nie zamawiałem, bo zdaje się, że ethcat to substancja niezbyt godna uwagi, a tym bardziej jeśli trzeba ją sciagać z zagranicy. Użytkownicy na drugs-forum.co.uk twierdzą, że metkatynon jest definitywnie lepszy od etkatynonu, który ponoć działa trochę lepiej od kofeiny i mdpv. Wolę środki pieniężne przeznaczyć na cos bardziej euforycznego/psychedeliczneego.

Etylokatynon w angielskiej Wikipedii

[ external image ]

2-etyloamino-1-fenylo-propan-1-on

Nie pisz posta pod postem, scalono
Dodałem wzór strukturalny. #czeslaw
Ostatnio zmieniony 22 czerwca 2007 przez Evenement, łącznie zmieniany 4 razy.
  • 6154 / 431 / 12
Hoho, wykopuję! [cut] vendor posiada (albo raczej posiadać będzie, "chwilowo brak") ten alfa-(etyl)aminoketon. Z ogólnych obserwacji wnioskuję, że N-etylowe bk mają około dwóch trzecich mocy ich N-metylowych odpowiedników. Być może ten jest inny, ale przymuję, że jednak nie. Przy tym założeniu, by osiągnąć efekt równy odpowiedniej dawce α-metylaminopropiofenonu, ethcat należałoby dawkować w poniższy sposób:
Metkatynon FAQ pisze:
Lekkie efekty: 75mg-90mg
Średnie efekty: 105mg-225mg
Mocne efekty: 225mg-450mg
Bardzo mocne: 450-600mg+
===>
Forma proszku umożliwia insuflację, nie trzeba się pieprzyć z reakcją, ale cenowo wychodzi trochę drożej. No, i jest to także środek legalny.

Ale to tylko teoria, ktoś może podzielić się swoimi przeżyciami z α-etylaminopropiofenonem?

Nie mówimy o sklepach. w sposób umożliwiający identyfikacje Nie zależnie od formy. - PcP
  • 849 / 42 / 0
Szkoda na to czasu. Bezużyteczna stymulacja bez śladów euforii.
  • 30 / / 0
Stymulacja w odpowiedniej dawce, podanej dożylnie, wcale nie jest bezużyteczna - ja czułem się jak żołnierz wyskakujący z okopu pod ogniem nieprzyjaciela - od kopa adrenaliny miałem mroczki przed oczami - ciekawe przeżycie. Można to jeszcze porównać do swobodnego spadania - boisz się, ale wiesz, żę nic ci się nie stanie. Adrenalina bardzo ok. Dopamina - słabo. Polecam spragnionym wrażeń.

5 godzin, 21 minut później...

Zaczynam nazywać ten specyfik - "powiedz, że się boisz". Spróbujcie dożylnie od 150mg/1ml (tak na oko) - zawsze można dobrać. Ilość na pierwszy raz w żyłę zależy od masy ciała i tolerancji, która rośnie w miarę kolejnych injekcji (niestety). Po wszystkim trochę może boleć główka od nadmiaru wrażeń.

Scalono - surveilled
Sex and Drugs and Rock 'n' Roll?
Fuck 'n' Roll - that's all!
  • 992 / 25 / 0
Dzisiaj wieczorem strzele jak mi przyjdzie kurier. 80mg bez tolerancji będzie ok?
  • 86 / 3 / 0
nadaje się do przyjęcia nosem? :D
  • 6154 / 431 / 12
Wildzen pisze:
Dzisiaj wieczorem strzele jak mi przyjdzie kurier. 80mg bez tolerancji będzie ok?
Ta, jeśli chodzi o i.v.. W innym wypadku - dawkowanie wyżej.
Xanaxator pisze:
nadaje się do przyjęcia nosem? :D
Owszem.
  • 1199 / 7 / 0
Jak wypada to to w porownaniu do np. metkatynonu IV ?
  • 992 / 25 / 0
tak I.V
Zawsze chciałem spróbować metkatynonu, ale przerażało mnie wstrzykiwać sobie coś co jest robione z octu i tabletek.
Ostatnio zmieniony 27 czerwca 2011 przez Wildzen, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 992 / 25 / 0
dobra spróbowałem 80 mg I.V i zadowolony nie jestem jakoś. Wstrzyknąłem i zaraz mnie przyćmiło od napływu adrenaliny. Jest faktycznie tak jak ktoś wcześniej opisał, w kurwę strach nie wiadomo przed czym, stymulacja nie jakaś potężna, wstąpiły namiastki euforii. Może jak dla mnie to za dużo. Spróbuję jeszcze jutro 50mg.
Wrzuciłem benzo, bo nie dałbym rady się męczyć z tym parę godzin. Wystarczy że jedną wytrzymałem.

3 godziny, 40 minut później...

Już się uspokoiłem to mogę coś więcej napisać. Na ketony zero tolerki prawie (ponad dwa tygodnie temu brałem brefedron)
Jeżeli nie byłaby to tak duża dawka mogłoby to być przyjemne doświadczenie. Jak kończyłem iniekcję to mocno zaczęła łapa mi latać, możliwe że przebiłem nawet żyłę i trochę poszło podskórnie, choć niewiele. Rush był kosmiczny, miliard myśli na sekundę, szybkość rejestracji informacji x10. Typowo adrenalinowa faza. Wiecie jak to jest jak to człowiek się przestraszy tak fest? Na przykład wejdziesz nagle na dzika w lesie podczas spaceru? Od razu uginają ci się kolana i tylko słyszysz w głowie "stary spierdalaj bo będzie źle".
Przez jakieś 5 min mi się podobało jak odczułem euforię, ale potem...
Jeszcze spróbuję za jakiś czas.

Edit.
Oglądaliście Crank jak Chelios puknął epinefrynę? To coś takiego :D

Scalono - surveilled
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2011 przez Wildzen, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 1160 • Strona 1 z 116
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.