Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
Nie chodzi tu o jego ucieczkę, a teoretycznie o zbieranie się nadtlenków gdy nie jest stabilizowany i gdy jest zanieczyszczony, jednak konsultowałem się z jednym ze starych i doświadczonych chemików, twierdzi że przez wiele lat nigdy nie zdarzyło mu się nic przykrego z eterem mimo nie zawsze dopilnowanych warunków jego przechowywania. Wiadomo jednak, nic nie jest pewne w 100% szczególnie przy tym związku.
Będę niedługo mieszał z innymi dysocjantami to napisze jak sie komponuje. Oczywiście zwiększe dawkowanie bo po takich 30ml nie ma sie niewiadomo czego spodziewać.
A i hujowa sprawa to to że jeszcze pare godz po skończeniu wdychania czuć ten eter z ust, dość uciążliwe.
dajmon pisze:Co do starych eterów: ja mam butelkę szczelnie zakręconą, w dodatku od korka po szyjkę zalane klejem, a i tak eter czuć z bliska (inaczej nie nazwano by go eterem).
Nie chodzi tu o jego ucieczkę, a teoretycznie o zbieranie się nadtlenków gdy nie jest stabilizowany i gdy jest zanieczyszczony, jednak konsultowałem się z jednym ze starych i doświadczonych chemików, twierdzi że przez wiele lat nigdy nie zdarzyło mu się nic przykrego z eterem mimo nie zawsze dopilnowanych warunków jego przechowywania. Wiadomo jednak, nic nie jest pewne w 100% szczególnie przy tym związku.
NIE JESTEM ANI GRUBA, ANI AMY.
Kilka niuchów i 5 minut efektu.
No i ten okropny posmak eteru w przełyku, bleee.
Przez dwa dni mi się tym bekało.
Niech sam wybiera co ważne.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
