Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
  • 1431 / 89 / 2
@Ximena94 Badania nie dotyczą lekomanów i mega dawek typu garście, ale jedno odwołuje jak przekraczałem 15 mg było czuć gorycz.Jak jesteś walony w GABA a to musisz przekroczyć i przechodzi już odzaływanie na pod receptor omega tak jest charakterem benzo.
action movie:gun:
  • 633 / 154 / 0
W trakcie konsultacji jest już projekt, gdzie lek ma trafić na listę odurzaczy w kategorii IV-P.
System dokręca śrubę.
  • 1431 / 89 / 2
23 sierpnia 2022no1special pisze:
zastanawiam się czy można to brać sniffem jak np zolpidem, a nazwa bardzo śmieszna też mnie rozbawiła ;d
Możesz jak jesteś masochistą, zolpiklon i ta substancja to coś najbardziej gorzkiego na świecie.Polecam spływ
action movie:gun:
  • 348 / 264 / 0
To ma zerowe użycie rekreacyjne, to czysto do ululania i przedłużania snu. I ma tak metaliczny posmak ze idzie kurwicy dostać.
null
  • 1957 / 230 / 0
Nie wierzę w reklamy, ale myślę że reklama akurat tego środka nie kłamie.
03 lutego 2023stuk pisze:
Możesz jak jesteś masochistą, zolpiklon i ta substancja to coś najbardziej gorzkiego na świecie.Polecam spływ
Życia nie znasz.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Wychodzi mi to esogno na testach narko jako tramal... o co tu chodzi?
  • 1431 / 89 / 2
@mmartin Stary nie ma na testach w panelu tramal tylko jest pasek opio, metadon, oksy.Bierzesz jakieś inne leki?
action movie:gun:
  • 2809 / 364 / 0
Dostałem to na sen bo benzo niezbyt na mnie działają. Dawka 3mg bral to ktos ? Co prawda biore juz to 3noc ( łącznie z dzisiejszą ) moze sie wypowiedzieć ?
  • 1131 / 313 / 2
Wypowiadałem się o tym w innyn temacie, na temat bezsenności, o to cytat:
18 października 2023Merx pisze:
Witajcie bezsenne świry w ten środowy, jesienno - piździernikowy już nie taki poranek. W dużym skrócie moja historia z tą kur*ą bezsennością jest taka: mam obecnie na karku 26 lat, 9 miesięcy i 13 dni, przewlekła zdiagnozowana bezsenność w wieku sic! 16 lat. Od 14 roku życia nadużywałem, obecnie nie nadużywam i raczej nie będę już nadużywać substancji psychoaktywnych do których ciągnęło mnie jak muchę do gówna przez deficyt dopaminy w płacie przedczołowym - ADHD (pozdrawiam i współczuję @Padmo) głównie do 18 roku życia była to wyłącznie marihuana, jakieś śladowe ilości alko (nie lubię tej substancji, nie żebym się do niej zraził po czymś, po prostu uważam ją za truciznę w każdej dawce) i trittico, bo nic innego mi nie chcieli wypisać ze względu na wiek. Gdy tylko skończyłem 18 lat został mi przepisany na bezsenność zolpidem który oczywiście był nadużywany w ilości nawet jednego opakowania na dobę, lecz przez większość czasu były mi wyznaczane 3 tabl na dobę przez zaufaną osobę z rodziny - polecam ten sposób jeśli ktoś ma problem z nadużywaniem tego gówna. Od 21 roku życia na bezsenność przyjmowałem kwetiapinę która działała jak złoto, w dodatku przytyłem po niej z czym również miałem ogromny problem, ale jeszcze większy problem z tą substancją zaczął się jak zacząłem pakować w siebie różne stimy, amph którą jak każdy kto ma ADHD pokochałem z wiadomych względów, później różne beta-ketony z którymi nigdy nie przeginałem bo widziałem doskonale co robią z ludźmi którzy biorąc codziennie przez ponad pół roku, a nawet dłużej byli już na tyle odklejeni, że twierdzili "ja nie mam problemu z ćpaniem, co ty gadasz mordo, dawaj na krechę i fajkę, btw znasz jakiś lombard mordo który daje najwięcej floty co mi przyjmie zajebaną rodzinie biżuterię, bo już nie mam na towar? hehe". Wracając do problemu który zrobił się z mixu kwetiapiny i stimów które przestałem brać w wieku 24 lat kiedy dostałem w końcu metylofenidat który odmienił moje życie, ale nie będę się w tym temacie rozpisywał z tym, jeśli kogoś to interesuje to może zajrzeć w moje posty których dużo nie ma i poszukać sobie dokładnej historii. Kończyło się mph - dostawałem zespołu pozapiramidowego (zapewne przez wypłukanie z dopaminy, nie jestem lekarzem i nie interesuje mnie już ta dziedzina więc jeśli nie mam racji i pierd*le głupoty to sorry) także nie polecam mixu większości neuroleptyków z stimami, bo będziecie tego żałować, a cytując "zespół pozapiramidowy to najgorsze co może spotkać ćpuna". Na bezsenność próbowałem dosłownie wszystkiego, od hydroksyzyny, po wszelkiej maści benzodiazepiny, nawet midazolam. Zapomniałem dodać, że bezsenność u mnie może, a raczej na pewno jest dziedziczna, bo ze strony matki jak i ojca każdy miał z tym problem. Więc jak sobie poradziłem? eszopiklon-esogno-lunesta-watek-ogolny-t72185.html
Eszopiklon przyspiesza zasypianie, zmniejsza liczbę przebudzeń w nocy, przedłuża czas snu, poprawia jakość snu i samopoczucie po przebudzeniu.
Elimination half-life: 6 hours
dla przypomnienia w przypadku zolpidemu okres półtrwania wynosi zaledwie 2h.
Eszopiklon (Esogno) można stosować dłużej (nawet do 6 miesięcy)
Nie chce mi się szukać więcej cytatów, ale polecam spróbować tej magicznej substancji, fakt nie tak magicznej jak zolpidem, ale nie o to nam chodzi w tym wątku, potwierdzam również fakt, że eszopiklon nie uzależnia (w moim przypadku nigdy nie poczułem żadnych objawów odstawiennych, a nie przyjmuję go codziennie, bo również przez ćwiczenia fizyczne i psychiczne jak nauka gry na instrumentach radzę sobie z bezsennością, a i dieta! sama dieta to jakieś 50% sukcesu w radzeniu sobie z bezsennością, nie wspominając o ekspozycji na niebieskie światło którego radzę unikać kiedy chcemy szybko zasnąć). Jeśli podejmiecie próbę z Esogno to nie zraźcie się tym metalicznym posmakiem po przebudzeniu, wystarczy wypić szklankę jakiegoś 100% soku, z doświadczenia polecam pomarańczowy i dosłownie wypłukanie sobie nim jamy ustnej. Pozdrawiam czytających, mam nadzieję, że ta ściana tekstu na którą poświęciłem pół godziny się komuś przyda i życzę dużo zdrówka, a najważniejsze dużo dobrego i głębokiego snu! ale nie za dużo, bo pojawi się kolejny problem czego nie chcemy.
Osobiście u mnie po czasie się nie sprawdziło i wróciłem do starego poczciwego Zolpidemu. z fartem
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 18 / 2 / 0
Nie wiem jak u was, ale mi pomaga na lęki, prawie jak benzo. Może nie mam pełnej czystości umysłu jak po nich, ale jednak. Jest o niebo lepszy niż baclofen i prega.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.