witam. znalazlem dzis takie krople do nosa w domu. zawieraj chlorowodorek efedryny w ilosci 10 mg na 1g. opakowanie ma 10 g co daje 100mg efki. sa na recepte. zaladowalem w nos dzis tyle ile zostalo ( na oko mysle ze z 2-3g tego czyli 20-30 efki. dzialanie odczulem ewidentnie. co o tym sadzicie ?

Poprawiłem nazwę wątku. mrstothet.

Masz niską tolerancję na efedynę. Działanie samej substancji też nie jest za przyjemne. Serce wali jakby miało zaraz wylecieć z klatki piersiowej. Po wypiciu całości może też bym coś poczuł, nie mając wysokiej tolerancji na różne noradreanaliczno- dopaminergiczne speedy. Ale 20-30mg wydaje mi się trochę mało.

W ogóle to mogłeś napisać to w wątku ogólnym, a nie zakładać nowy temat.

nie znalazlem nic na forum o tych kroplach na forum wiec zalozylem temat. przepraszam za blad. tolerancje mam zerowi ale faktycznie nic przyjemnego ta substancja. co do dawkowania sugerowalem sie erowidem

mozna od razu krople pukac i.m ? Chcialbym bezposrednio przed treningiem.

Lekarz mi to przypisze bez spiny?
Te 2%towe mnie interesują. Powiem mu, że kiedyś mi pomagało i działało najlepiej ze wszystkich to mi da co nie?

Kosztuje około 5-6 zł za 1op 2%. Puknać się nie da, za dużo wypełniaczy i ogólnie oleista konsystencja. Lekarz przepisze bez najmniejszego problemu, szczególnie, że mało jest tej efki w buteleczce. Stosując leczniczo, wkraplając po kilka kropel, 1op 2% starcza na 1 (słownie tylko JEDEN dzień), powiedz o tym magikowi i poproś od razu o 5-7op (3 to minimum wypisze), powiedz, że masz cały dzień na zmianę za pchany i cieknący nos i że taka buteleczka starcza Ci na max 2 dni i że przydałoby się chociaż na tydzień, bo dłużej raczej się nie stosuje. Moj magik od razu zapytał tylko w ile mi schodzi 1op i wypisał 7op na 7 dni kuracji a po tygodniu drugie 7op. Dobrze jest mieć ze sobą tę buteleczkę bo jest naprawdę malutka i każdy (nawet najbardziej zjebany mag) dawal po 5op od razu bez szemrania, gdy zobaczył jakie to małe :) Najlepiej też na wstępie powiedzieć, że testowało się już wszystkie dostępne bez rp. I że nie działały i kosztowały fortunę a pseudoefedryna to tabletki i po co się faszerować, jak lepiej miejscowo stosować. Warto wspomnieć, że te krople Ci dala np. Babcia na spróbowanie, bo jej pomagały bardzo i okazało się, że działają znakomicie i są tanie :)
PS Jedyna wada (jesli nie oralnie przyjęte) to strasznie widoczne białe obwoluty w kolo dziurek nosa! Nie wiedziałem o tym i miałem straszny przypał, wiec uprzedzam-donośnie nie stosować przed wyjściem do ludzi!
Ogólnie rzecz biorąc można się (ofc bez tolerki) nieźle porobić normalnie stosując na katar. I nic lepiej nie blokuje kataru. Polecam wszystkim miłośnikom nie spania oraz alergikom i chorym na zatoki. Ten lek naprawdę ratuje życie. Dla lepszego efektu leczniczego polecam odparować i używać proszku, lepiej się w gryza w śluzówkę i skuteczniej ją obkurcza i nie spływa tylko działa tam, gdzie powinno. Reasumując na katar najlepsza jest efka w proszku. I tak, przy 2% 1op zawiera 200mg efki, nie 20mg. Więc mając katar i kropląc sobie co jakiś czas, szybciutko zejdzie cała butla i nagle jesteś po robiony ^^

Uzupełnieniem poprzedniego posta:
1. Objętościowo tego efrinolu 2% w 1op jest okolo 8ml, więc przy odmierzaniu pompką i przeliczaniu na mg, weźcie to pod uwagę.
Lek stale dostępny w hurtowniach, bardzo nikła szansa otrzymania tego w apt bez wcześniejszej "rezerwacji" ;)
2. Najlepiej stosować hybrydową metodę podania, czyli przelewając przez nos i łykać splyw. ew. Oral plyn lub per nos odparowany z roztworu. Innej opcji NIE MA ! IV/IM odpada ! nawet po odparowaniu i rozpusczeniu w wodzie do iniekcji! To roztwór glicerynowy majacy jeszcze inne wypełniacze.
3. Reasumując :
Fajna sprawa ten efrinol. Łatwo dostępny, tani, oczywiście w przypadku okazjonalego użytkowania, na cykl jako spalacz raczej odpada pod względem cenowym, chociaż jako drobne wspomaganie typu 30mg/doba nie wyjdzie aż tak źle.
Co do samej efki w nim zawartej, spoko do większych dawek DHC, oxy i innych opio, znosi senność, podbija euforię, nie kasuje blogości i rozluźnienia.
Temat Efrinolu chyba został już całkowicie wyczerpany.

Tylko dla uściślenia informacji-Swego czasu Efrinol przerabiano do i.v.
Przepisu nie podam,ale nie był to zbyt skomplikowany proces.