1. Czy receptura 70%/0,5l/150 g ziela jest jedyna słuszna? Czy można poeksperymentować np. dać więcej suszu, a trochę niższe stężenie 50-60%?
2. Ile czasu optymalnie powinno leżakować? 2 tygodnie będą si, czy lepiej tak jak niektórzy piszą 3-4?
3. Ile takiej nalewki można maksymalnie na dobę pić? Bo nie ukrywam, że miewam problemy z kompulsywnym piciem, czy jak wypiję pół flaszki takiej dziurawihuany to może mi się coś niefajnego przydarzyć?
4. Jak to jest w końcu z tym słońcem? Mi miła pani w aptece tłumaczyła, że jak się pije wieczorem i nie ma się super jasnej karnacji, to będzie ok tylko trzeba się pilnować w super upalne dni i wtedy tylko smarować kremem UV...Ale nie wiem do końca jak to jest bo niektórzy coś w tym temacie panikują.
No nic, będę wdzięczny za cenne rady, jutro jadę po spirol i zaczynam zabawę ;)
scalono \ TiJaz
Fraktal jasne, możesz zrobić wyciąg na oleju roślinnym, np. oleju winogronowym lub oliwce. Tylko nie grzej tego powyżej 60 stopni, bo będzie lipa. Jeżeli nie jesteś jakimś wybitnym antyalkoholowym purystą, to zwilż dziurawca przed zalaniem małą ilością alko, wtedy lepiej wyekstrahuje. I jak masz, to używaj tych żółtych kwiatków, mają wincyj hiperycyny.
Polecam allegrowicza:P
Po mniej więcej tygodniu wszystko odszczekalem, a wyciąg z dziurawca został ze mną jeszcze na dłuższy czas. Naprawdę działa i działa bardzo fajnie i bardzo skutecznie.
Jeśli ktoś podchodzi rozsądnie i nie spodziewa sie jebniecia, powinien być zadowolony.
Jeśli chodzi o słońce - normalnie łaziłem po ulicy w słoneczne dni, nic mi sie nie stało, a jestem blondynem, wiec karnację mam dość jasną.
Nie przynosi efektów od razu, ale po trzecim dniu = trzeciej herbatce, można już zauważyć chociażby mniejszą podatność na stres.
Jedynie bezsenność, gdy piłam napar wieczorem - zdarzała się dosyć często (choć chyba nie powinna - jeden ze skutków ubocznych?)
Wolę dziurawca niż faszerowanie się 5htp i innymi pseudo-cudownymi lekami.
Pełno tego jest teraz, nic tylko brać koszyk i ruszać na łąki,
piękne ziółko, jak każde ma swoją historię.
Polecam naleweczki i napary, działanie jest subtelne.. ale jednak jakieś jest.
Wg mnie dobrze wpływa na sny
W tym roku nie próżnowałem i nazbierałem dziurawca i wysuszyłem.
Zdecydowałem na macerację alkoholową, bo jest najbardziej wydajna. Przeszukując internet znalazłem przepis, by 100g suszu zalać 0,5l spirytusu.
Miałem 420g suszu kwiatów liści i drobniejszych łodyżek. Przebierałem ziele od grubszych łodyg i traw łodyg jakąś godzinę.
Zielę włożyłem do słoja 4,25l, ubiłem i wedle przepisu zalałem 2l spirytusu 96%(im wyższe stężenie alkoholu tym lepiej :finger: potwierdzone z innego forum). Oczywiście brakło, bo te 420g zioła zajęło prawie cały slój 4,25l,więc te przepisy z sieci chyba nie były sprawdzane i kopiowane jeden od drugiego, albo użyty susz był mielony(próbowałem swój zmielić w blenderze, ale odpuściłem). Dolałem trzeci litr spirytusu i było ok.
Po 12h kolor maceratu był już pięknie czerwony, ale zioła zpuchły i znowu musiałem uzupełnić poziom maceratu. Tym razem użyłem wody przegotowanej 0,5l, a po kilku godzinach jeszcze ok. 100ml. Nastaw z przedwczoraj, ale już od wczoraj raczę się po 2-3 łyżeczki do herbaty 3 razy wczoraj i raz dzisiaj. Nastaw powinien stać 1-2 tygodnie, ale moim zdaniem kolor czerwony pozostaje na tym samym poziomie, a teraz wydobywana jest dodatkowo zieleń.
Na tą chwilę nie odczuwam jeszcze efektów, ale dam znać niebawem. A jak u was?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/87f41a47-76be-4332-89b3-55809b057cb6/ffjfwdgru5hrgdgkghsfdb.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250517%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250517T061502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=a80a617578c6c478b1687ea37130825526cfdfa4236b32a089a8d872f5dc7458)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.