Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 502 • Strona 17 z 51
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Wykrywalność dxm przez testy na opiaty wynika z dużego podobieństwa do nich. W końcu dxm to prawoskrętny izomer lewometorfanu który jest przecież "opiatem". Podręczne testy są niedokładne dlatego jeśli by ci wykryło kiedyś po dxm ze cpales opiaty to mozesz mówic ze brałeś thiocodin albo żeby zrobili dokładniejsze.

Troche offtop to jest.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 6 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Roger 1 »
Skoro mowa o sposobach zarzucania deksa to polecam jogurt ;] nabieramy na łyżkę i dekorujemy piękną czerwoną wisienką..... i czary mary (wniosek aż nadto zaskakujący nie czuć smaku %-D )
  • 73 / / 0
Nieprzeczytany post autor: polo »
każdy kazdemu rozdaje listek Acodinu i mówimy sobie ,, na zdrowie '' lol
zawsze pomaga ;)
  • 294 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nanananax »
Tak właściwie to jeśli chodzi o dexa to jestem laikiem ale pepsi czy jakaś cola najlepsze na zabijanie smaku. Oczywiście wszystko na raz, po co się bawić w jakieś porcjowanie. Tak przy okazji zapytam, czy jest sęs zarzucania 600 na jakiś 3-4 raz z sensowną dawką(poprzednio 450), praktycznie 0 cevów na 450?
  • 319 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piroman »
Niektórzy (chyba Kazik) zażywają czyste DXM w proszku poprzez rozpuszczenie i wypicie. Pewnie w huj gorzkie.

DXM podane doustnie ma niską biodostępność (11% - wiki ang), ale to o ile się nie mylę jest przyswajalność z żołądka - np morfina podana doustnie działa 4 razy słabiej, ale też ze 4 razy dłużej (12h) niż przy podaniu dożylnym.

Teraz więc pytanie teoretyczne, jakie byłyby siła i długość fazy po podaniu proszku DXM donosowym i dodupnym?
Ostatnio zmieniony 17 lutego 2009 przez Piroman, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 294 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nanananax »
Do nosa nie radzę nikomu, straszne paskudztwo, wypala nozdrza. Już lepiej to łykać i mieć tę niską biodostępność niż to niuchać czy wsadzać w dupę.
  • 256 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: noor »
sęs %-D
walnij 600mg a do tego 2 albo 3 aviomariny
  • 1217 / 21 / 0
Pan Marcin pisze:
Tak właściwie to jeśli chodzi o dexa to jestem laikiem ale pepsi czy jakaś cola najlepsze na zabijanie smaku.
Sprobuj sok z grejpfrutow 100%. Totalnie zabija smak nawet jak sie cala tabl. rozpusci na jezyku] Cola i Pepsi sa dobre, ale IMO o wiele gorsze od soku grejpfrutowego.
Pan Marcin pisze:
Tak przy okazji zapytam, czy jest sęs zarzucania 600 na jakiś 3-4 raz z sensowną dawką(poprzednio 450), praktycznie 0 cevów na 450?
Tez przez pierwsze razy nie mialem CEVow, potem pierwszy raz CEVy sie pojawily po dawce 345mg i mam je do teraz] Ale oczywiscie lykaj 600mg, bo trip jest IMO o wiele fajniejszy:] A jezeli po kilku razach dalej nie bedziesz mial cevow to sprobuj 3 aviomariny, CEVy i OEVy gwarantowane:]
Uwaga! Użytkownik Psychopath jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 109 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ferek1906 »
Jakby było mało rzeczy które sobie można wsadzać w oko proroka %-D ...pierdole takie patenty.Ja jade takim sposobem. W jednej ręce kielonek i 30szt na raz,w drugiej ręce szklanka coli...postepujemy podobnie jak z vódką...czyli łup do gardełka i zapijamy...szybko i bez goryczy...proste :cool:
Moje bity: www.webmuzyka.pl/FeRu
Można się bawić bez alkoholu i narkotyków??
Można...tylko po chuj :D
  • 913 / 38 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Piroman pisze:
Niektórzy (chyba Kazik) zażywają czyste DXM w proszku poprzez rozpuszczenie i wypicie. Pewnie w huj gorzkie.
To było, niestety, dobrych parę lat temu. Ostatni raz czysty DXM HBr widziałem chyba w 2002. Gorzkie, oczywiście, ale jak się to ma w kieliszku wódki, to chlup, zapijasz sokiem, zagryzasz gumą do żucia i po dwóch minutach goryczy nie ma. A przy łuskaniu tabletek to mnie skręca na sam widok.
Piroman pisze:
Teraz więc pytanie teoretyczne, jakie byłyby siła i długość fazy po podaniu proszku DXM donosowym i dodupnym?
Donosowo się nie da (taki wniosek z anglojęzycznych forów), za duży dyskomfort i trochę dużo do wciągnięcia.

Przyjęcie dodupne utrudnia słaba rozpuszczalność DXM w wodzie - więcej niż pół szklanki wody nie utrzymasz w dupie. DXM rozpuszcza się w spirytusie, ale nie chciałbym mieć nawet 5% alkoholu w dupie - i wracamy do punktu wyjścia.

Na erowidzie jest przepis, w którym zwiększa się biodostępność za pomocą PEG (glikol polietylenowy) - to taka oleista substancja, w której (nie pamiętam) albo DXM się rozpuszcza, albo emulguje (jak tłuszcz w majonezie). PEG łatwo otrzymać przebijając szpilką kapsułki z niektórymi lekami (chyba nawet lecytyna). Miesza się DXM z tym glikolem i pakuje w kapsułki. Efekt ponoć fajny, ale nie próbowałem. A dzisiaj nie ma czystego DXM, więc trochę lipa.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
Zablokowany
Posty: 502 • Strona 17 z 51
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.