Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
I chciałbym utworzyć wątek na temat pieprzu z DXM aby każdy mógł wyrazić swoje zdanie na ten temat
Wstęp
Jak wszyscy wiemy dextrometorfan jest metabolizowany przez dwa enzymy wątrobowe CYP2D6 oraz CYP3A4. Każdy wie że CYP2D6 odpowiada że O- demetylację DXM do pochodnego metabolitu zwanego DXO, natomiast enzym CYP3A4 odpowiada za N-demetylację do d-3-metoksymorfinanu (3MM, 3-MeOM). Ten ostatni metabolit nie jest aktywny i co gorsza według literatury blokuję enzym CYP2D6 w wątrobie dodam jeszcze że przejęta dawka DXM właśnie metabolizuję się do tego to tego 3-MeOM w 90% który jest jeszcze raz napiszę nie jest aktywny chemicznie nie łączy się się z receptorem NMDA. Jeśli chodzi o kolejny metabolit DXO jest mocniejsze od DXM mocniej działa i jest bardziej dysocujące.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem aby faza DXM była dłuższa i intensywniejsza jest zablokowanie enzymu CYP3A4. Jeżeli go zablokujemy uzyskujemy pewne zalety, Możemy wyróżnić
- Powstanie o wiele mniej 3-MeOM który jest nie aktywny czyli nie zmarnujemy DXM.
- Zwiększy się natomiast diametralnie stężenie DXO we krwi który musi powstać bo zablokowanie ścieżki metabolicznej prowadzi tylko do niego.
- 3-MeOM powstanie nie wystarczająca aby zablokować enzym CYP2D6, który odpowiada za powstanie DXO.
- Gigantyczna ilość nowo co powstałego DXO NIE zostanie tak szybko zamieniony na kolejny nieaktywny metabolit 3-Hydroxymorphinan (HYM). Najprościej rzecz ujmując przedłużyliśmy w naszym organizmie czas półtrwania DXO co przyczyni się do zwiększenia długości fazy.
Tutaj podaje schemat z zablokowanymi ścieżkami enzymu CYP3A4 Kolejną rzeczą teraz już wiemy jak bardzo możemy skorzystać z blokady tego enzymu. Ale teraz musimy tylko wybrać jak to zrobić bo jest wiele różnych kombinacji.
Musimy tylko przyjąć inhibitor który nam zablokuję nam enzym CYP3A4 a jest ich bardzo dużo. Są dwa bardzo wydajne i łatwe w zakupie inhibitory są to bergamotyna oraz piperyna. Pierwszy jest o średniej mocy (modern) według angielskiej wikipedi i jest w grejpfrucie oraz w soku z czerwonego grejpfruta natomiast piperyna jest w pieprzu czarnym (piper nigrum).
Powiem tak jestem osobą która ma problem z metabolizmem leków nie działa na mnie w ogóle ani kodeina ani DXM nawet w dawce 900mg. Każda próba kończy się brakiem fazy, wdupieniem hajsu i rozczarowaniem dlatego znalazłem informację na reddit że branie pieprzu bądź grejfruta sprawiało że osoby ze słabym metabolizmem czuły konkretnie działanie dlatego osoby pisały że były w szoku. Zawsze jak brałem te 900 mg czułem berdzo lekkie działanie albo brak a za 10 minut już było koniec działania
2. Eksperyment 15 gram czarnego pieprzu z 600 mg DXM (2 opakowanie Tussidexu)
Postanowiłem spróbować dać ostatnią szansę DXM wziołem tym razem 600 mg Czyli o 300mg niż kiedyś i do tego 15 g pieprzy mielonego czarnego. Powiem tak wziąłem najpierw na pusty żołądek 15 gram pieprzy z wodą rozmieszałem i wypiłem a po mniej więcej 1,30 godziny zarzuciłem te 600 mg DXM wypitego wraz z energetykiem gazowany z kodeiną. Ku mojemu zdziwieniu czekałem na efekty 2 godziny dość sporo ale działanie było bardzo spotęgowane myślałem że nigdy w życiu nie odkryję działania deksu pomimo tyle prób ta faza z pieprzem to była moja najbardziej udana faza w życiu. Faza była mentalnie,wizualnie rozpierdol. Całkowita blokada mówienia głos jak po alkoholu. Było czuć że nawet ciężej się oddychało ale faza ja bym powiedział 4 plateu po prostu doznania były bardzo spotęgowane. To był dex którego wcześniej nie znałem dysocjaca była konkretna a kolejną rzeczą jaką mi się nie nigdy zdarzyło to że nie wiele pamiętam bo faza taka silna była a pamiętam nie wiele a trzymała mnie ponad 4 godziny konkretnej pizdy. Faza była dla mnie trójkątnie mocniejsza niż zwykle i dłuższa o 3 godziny a mnie bez pieprzu zawsze 10 minut
Podsumowując jeśli pieprz wzmacnia działanie kodeiny co wiele osób potwierdza co czemu by nie wzmocniłoby DXM skorą są obsługiwane przez te same enzymy?
Dlatego uważam jeśli chcecie wzmocnić fazę ale tak konkretnie spotęgować efekty to naprawdę polecam branie minimum 1,30 godziny przed DXM weźcie dużo pieprzu na pusty żołądek może nie dobre i nie dobrze się potem robi ale warto dla efektów końcowych się poświęcić. Faza wymiata od teraz magia DXM wróciła już nie będe brał 900mg tylko 600 ale z pieprzem. Faza była bardzo deksowa ale było czuć że byłą strasznie intensywne taka konkretna. Myślałem że znowu wjebałem hajs a tu się pozytywnie zdziwiłem
Żegnajcie deksiarze jestem szczęśliwy i spełniony magia dexa jest z nami ale tylko z pieprzem.
(Mt 10, 33).
Co najlepiej zastosować, żeby przeżyć trip jak najbardziej czysto DXMowo, a potem niech się metabolizuje do czego chce (chociaż wolałbym nieaktywne metabolity niż DXO)?
Teoretycznie mógłbym próbować wysycić oba enzymy na maksa przed tripem, jak to się ma do nudności? Czy to nie zadziała jakoś odwrotnie, negatywnie?
PS napisałeś to z perspektywy osoby mającej problem z działaniem deksa, ale to nie jest tak, że DXO jest o niebo fajniejsze i w ogóle. Po prostu mocniej działa na NMDA, zaś sam w sobie jest o wiele mniej psychodeliczny i kolorowy, przy okazji jeśli się nie mylę w ogóle nie działa na receptor sigma-1. Wiele osób to potwierdza.
Osobiście widzę i odczuwam to tak:
- kaszlaki bez czosnku to mocne odklejenie, nieogar, leżenie na łóżku, nieporadność, niezdolność do normalnego funkcjonowania w normalnym tempie
- DXM + czosnek = pokręcona psychodelia, niesamowite narracje w głowie, kosmiczne halucynacje bardziej realne niż rzeczywistość na codzień, całkowita wiara w wytworzony świat i widziane efekty, brak nieogaru (mowa, komunikacja, koordynacja ruchowa, czynności domowe), pod koniec ogromny wystrzał serotoniny i wicie się w łóżku w a'la pigułowych orgazmach
Dodatkowo różnica jest taka, że kaszlodyn bez blokowania CYP2D6 robi mi iście schizofreniczne stany, gonitwę myśli i ogółem piekło. I nie mówię tu o jakimś fajnym tripowym wrażeniu rozdzielenia się na kilka bytów i dalekim locie, a o skrajnej psychozie, gdy głos w głowie mówi, że nie przestanę go słyszeć, odpierdala. Podobnie jak marihuana dla osób z potencjałem do schizofrenii. Przyjmując czosnek przed tripem mam klarowność i porządek we łbie i nawet jeśli dzieje się tam jakaś rzeźnia, to nie tracę subiektywnego wrażenia komfortu, że proces myślowy przynajmniej nie jest kontrolowany przez losowe czynniki i nie muszę słuchać tych stacji radiowych.
Jeśli nie da się z pomocą pieprzu przedłużyć działania fazy z ograniczeniem ilości DXO poprzez czosnek, to już wolę nie przedłużać tego 90-120 minutowego peaku, niż być warzywem
08 maja 2020pawoleh666 pisze: A jak ma się w takim razie pieprz do s-ketaminy?![]()
Natomiast teraz inna sprawa
DXO odpowiada za czysty rozpierdol. Jest o wiele mocniejszy niż DXM. Ja lubie mocny rozpierdol i mocną dysocjację dlatego pieprz jest jest dla mnie jedynym rozwiązaniem. Szczerze jeszcze nigdy nie próbowałem deksa z czosnkiem dlatego się nie wypowiadam ale próbowałem deks z grejfrutem i też dobrze wyszło ale nic nie jest w stanie przebić pieprzu czarnego. Pieprz czarny daje niesamowitą fazę takie czysty rozpierdol konkretny do takiego stopnia że nie jestem w stanie rozmawiać taki wzmacnia . Może po pieprzu nie ma mocnej psychodeli ale za to jest konkretna mocna dysocjacja z zatraceniem się w ten świat. Pamiętajcie zachęcam was bardzo serdecznie to tego miksu a ja kiedyś muszę sprawdzić działanie czosnku ale czytałem ponoć że powstaje wtedy mało DXO czyli faza jest konkretna, i przedrzymskim czysta i klarowana i z nutą psychodelii , ale mnie DXO to też mniejszy rozpierdol, faza jest mocna ale bez wszech potężna. Piperz czarny jest jednym prawdziwym rozwiązaniem kwesti mocnej fazy
(Mt 10, 33).
a potem ze znalazłeś na reddicie, to sie zdecyduj. i wpierdalanie 15g pieprzu to troszke lipa w chuj
@TymekDymek zainteresowales mnie bo tez bardziej cenie DXM, ile tegio czosnku i na ile przed tripem?
ja latam
https://sklep.kfd.pl/kfd-curcumin-piper ... -6907.html
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fentanyl_hp.jpg)
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku
Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.