Ja kiedyś przenosiłem w umyśle wirtualne przedmioty, by sobie je zachować w równoległym wszechświecie. Wierzyłem, że to działa. Kto wie, może na mnie czekają :)

Rzeczywistość to kwestia indywidualna, ale raczej tripy na dyso są wytworem naszej wyobraźni ;)

Mialem kontakt z kosmitami, czułem, ze podawałem im rękę.Oni wzięli mnie w objęcia i na koniec schowali mi tabakę.

340 mg i kilka piw. Dziwne wrażenie zamknięcia w klatce z krat i ta sraszna mroczna postać, skrzywiona do granic ... W sumie na wielu psychodelikach mam tą postać, ale te fleszbeki wspomnień .. paranormal aktivity.
dex z alfą --> sfotografowałem UFO. Tzn folie do jarania z alfą i UFO.. dalej nie wiem skąd ten spodek, bo nic nie dodawałem do zdjęcia.

pokaz zdjecie :0

też chętnie zobaczę te foto :d

A mnie Gandalf odwiedził...

Serio, w to wierzycie? :)

Na wyższych dawkach, przy OOBE - możliwy jest kontakt "duchowy - międzyludzki". Doświadczyłem tego, to coś jakby... "ala fale radiowe". Jest tego dużo (przynajmniej na Ziemi), da się to poczuć. Stąd na przykład na forach ezoterycznych, jest oferowany sex przy OOBE (wyjście spoza ciała można uzyskać odpowiednimi praktykami). Chłopaki płacą dziewczynom, i mogą się spotkać przez OOBE mając stosunek. Bądź co bądź: OOBE jest dobrze rozwinięte w Afryce. Stamtąd "ktoś" próbował nawiązać ze mną kontakt - przerwałem to natychmiast. Ogólnie podczas OOBE, to nie jest tak, że... jest przestrzeń? Jak nasza - geograficzna. To zupełnie inaczej. Osobiście twierdzę, że w Afryce jest jakiś trójkątny portal, czy coś takiego - nie wiem jak to opisać ;P
Miałem też tak, że wchodziłem w ciała. Raz byłem gdzieś w Indiach, na ulicy - chyba jako żebrak? Bardzo prawdopodobne, że była to osoba praktykująca medytację - przez chwilę, jakbym był w nim?
Kolejna sprawa - gdy wraca się do ciała to jest tak... żeee - kierunki geograficzne są odwrócone. Na przykład masz przez chwilę wrażenie, że łóżko jest na ścianie, czy suficie - a dopiero potem mózg wyrównuje pozycję dając sygnał "znajduję się na podłodze". Czuć taki obrót o 180stopni . Bo jak wchodzisz w leżące ciało - to od góry, jakby z sufitu.
Ogólnie katolikiem jestem. OOBE nigdy nie praktykowałem - samo przychodzi z DXM'em ;P
Wyjście z ciała łatwo i bardzo przyjemnie się zauważa: to jakby wsysała Cię czasoprzestrzeń; czuć bardzo delikatny i płynny spadek - aksamitne oddzielenie; co jest bardzo przyjemne ;] Dużo tych zdarzeń można by opisywać. Ale hitem było, jak po 1350mg na peaku byłem u spowiedzi, w "polowym konfesjonale" (to było naprawdę - wydarzenie z życia (nie wkręta xd) po tym, i po "Sigmie w Skrzatuszu" zostałem głęboko wierzącym chrześcijaninem ;P)

Wczoraj pod wpływem dekstrometorfanu podszedłem do przypadkowego samochodu, który rzucił mi się w oczy (alfa Romeo w kolorze zgniłej zieleni i z niemiejscowymi tablicami rejestracyjnymi). Złapałem za klamkę. Samochód był otwarty.

Pilnowałem samochodu jeszcze przez kwadrans, ale czas naglił.

No i ?? Jezeli zielony, to ufoludki.

ok