Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
Zablokowany
Posty: 4410 • Strona 397 z 441
  • 745 / 36 / 0
http://examine.com/supplements/l-dopa/

L-DOPA is able to cause abnormal motor control (Drug-Induced Dyskinesia), which is seen as a common side effect when L-DOPA is used chronically for treating Parkinson's Disease. A loss of Dopamine in the Basal Ganglia (a brain structure) is associated with a process called dyskinogenesis; the production of dyskinesia, or involuntary movement of skeletal muscles.[34]
janblotnik@tutanota.com
  • 1784 / 30 / 0
Spoiler:
Uwaga! Użytkownik [Faust] jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1472 / 196 / 0
nasienie14 pisze:
http://examine.com/supplements/l-dopa/

L-DOPA is able to cause abnormal motor control (Drug-Induced Dyskinesia), which is seen as a common side effect when L-DOPA is used chronically for treating Parkinson's Disease. A loss of Dopamine in the Basal Ganglia (a brain structure) is associated with a process called dyskinogenesis; the production of dyskinesia, or involuntary movement of skeletal muscles.[34]
To jest związane z tolerancją, jaką powoduje l-dopa na produkcję dopaminy.

Z L-dopą jest trochę jak z testosteronem - wrzucasz to organizm po pierwsze zaczyna produkować mniej dopaminy endogennie (w tym też z endogennej l-dopy), po drugie receptory silnie się downregulują (stają się mniej czułe). Wtedy albo już lecisz na l-dopie albo musisz się pogodzić ze skutkami ubocznymi na jakiś czas, aż tolerancja się odwróci.
Jednak sama l-dopa jest bezpieczna, a wszelkie skutki uboczne u osób bez parkinsona są odwracalne.

W każdym razie ja nigdy nie polecam l-dopy, tak samo nie polecam brania 5-HTP.
Prekursory są skuteczne i ewidentnie czuć ich działanie, ale to się szybko kończy i potem trudno żeby cokolwiek dobrze klepało. Dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem (pod względem tolerancji itp.) są SNDRI.
Do suplementacji polecam wyłącznie l-tyrozynę i l-tryptofan. Ich działanie nie jest odczuwalne, jeśli nie mamy braków, ale przyspiesza produkcję neuroprzekaźników kiedy nasza dieta jest uboga w białko. Mózg już sam sobie odpowiednio przeznacza l-tyrozynę i tryptofan na odpowiednie środki - niekoniecznie muszą być więc wykorzystane w postaci podbicia serotoniny i dopaminy, kiedy nie ma ich niedoboru, a więc nie powodują tolerancji jak l-dopa i 5-HTP.
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 745 / 36 / 0
Tyler Durden pisze:
nasienie14 pisze:
http://examine.com/supplements/l-dopa/

L-DOPA is able to cause abnormal motor control (Drug-Induced Dyskinesia), which is seen as a common side effect when L-DOPA is used chronically for treating Parkinson's Disease. A loss of Dopamine in the Basal Ganglia (a brain structure) is associated with a process called dyskinogenesis; the production of dyskinesia, or involuntary movement of skeletal muscles.[34]
To jest związane z tolerancją, jaką powoduje l-dopa na produkcję dopaminy.

Z L-dopą jest trochę jak z testosteronem - wrzucasz to organizm po pierwsze zaczyna produkować mniej dopaminy endogennie (w tym też z endogennej l-dopy), po drugie receptory silnie się downregulują (stają się mniej czułe). Wtedy albo już lecisz na l-dopie albo musisz się pogodzić ze skutkami ubocznymi na jakiś czas, aż tolerancja się odwróci.
Jednak sama l-dopa jest bezpieczna, a wszelkie skutki uboczne u osób bez parkinsona są odwracalne.[...]
Dzięki za informacje, od dawna "tak żem czuł", nigdy nie wrzucałem tak bez opamiętania tylko w momentach kiedy potrzebowałem dodatkowej dynamicznosci :yay:
I taki sposób polecam wszystkim :cool:
janblotnik@tutanota.com
  • 144 / 1 / 0
nasienie14 pisze:
http://examine.com/supplements/l-dopa/

L-DOPA is able to cause abnormal motor control (Drug-Induced Dyskinesia), which is seen as a common side effect when L-DOPA is used chronically for treating Parkinson's Disease. A loss of Dopamine in the Basal Ganglia (a brain structure) is associated with a process called dyskinogenesis; the production of dyskinesia, or involuntary movement of skeletal muscles.[34]
Sorry, myślałem, że mówisz o DHEA, ewent. tym połączeniu jednego z drugim :D
Zresztą - dobrze to wiedzieć o dopa
  • 749 / 84 / 0
żaden psychiatra nie da schizofrenikowi DRI. Chciałbym naprawdę mieć schizofrenię i mieć za dużo dopaminy, prawda jest taka, że 12 razy miałem ostrą psychozę po stymulantach i błędnie zdiagnozowano mi schizofrenię, do tego dostaję zastrzyki rispoleptu consta 37,5mg więc to mi też blokuje dopaminę, dlatego wpierdalam tyrozynę i myślałem, że raczej trzeba iść w stronę serotoniny, dlatego biorę SNRI i 5HTP
Psychiatra nie da, ale sklep już da, nie wspominając o selce czy rasagilinie do PEA. Psychozy po stymulantach(nbawet te naprawde ciężkie, przypominające delirium) można bezproblemowo zbić bez użycia neuroleptyków.
(Tianeptyna to bardzo dobra sugestia Tylera, ma mało efektów ubocznych, szybko zaczyna działać, i ma wspaniały, lekki, prokognitywno-antystresowy profil działania. Możesz ją też wspomóc czymś innym),
Tylko mało kto ją poczuje, chyba że w dużych dawkach(ujebanie opoidowe), ale wtedy to bvez sensu i lepiej walić normalne opio.
To nie jest żadne wkręcanie sobie i nie wkręcaj mi że sobie wkręcam. Mogę równie dobrze tak powiedzieć i co z tego? Co jak co, ale po osobie z taką wiedzą jak Tyler, spodziewałem się większej empatii, i nadal na to liczę.
Tyler ma problem z empatią względem osób, które nie potrafią dążyć do zajebistości(czyt. nie lubi tych, których uważa za słabych) :-D
Podsumowując, nie wiem kim trzeba by być, po prostu nie potrafię sobie wyobrazić tego jak ktoś może chcieć sobie przykleić łatkę chorego psychicznie. I nie chodzi o jakieś wytłumaczenia przed społeczeństwem swoich porażek, (sam osobiście niewielu osobom coś wspomniałem o tym, i to w momencie gdy bardziej się bałem, że sam mogę sobie zrobić coś gorszego i głupszego niż tego jak postrzegani są w społeczeństwie ludzie z problemami psychicznymi) - chodzi tu o przyznanie przed samym sobą, że ma się problem, ta świadomość nie jest fajna, ale konieczna w pewnych momentach aby ruszyć dalej. Świadomość tego, że zwykłe wizyty u psychologów i rozmowy z nimi mogą ciągnąć się jeszcze latami, są to lata fatalnego samopoczucia, które może przerodzić się w nowy trwały typ osobowości. (tak może się przerodzić, poczytajcie o np. jak niżej ) Tak więc...
Dobrze cie rozumiem, sam przeszedłem z okresu w którym niewiele ćpałem i czułem się zadowolony z życia i twierdziłem, że depresja to mnie nie ruszy nigdy, do okresu w którym anhedonia i chroniczne zmęczenie mnie pierdolnęło. Czasem się podnosiłem, żeby potem opaść. Lekarz zdiagnozował chorobe bipolarną, ja zdiagnozowałem kilkadziesiąt innych chorób. Wiem jak silna jest ta blokada przed zrozumieniem, że nie trzeba się tak przejmować, że świat może być piękny, że jak zrobie coś pożytecznego to poprawi mi się humor, że jak rusze dupe to osiągnę coś w życiu. Do mnie nawet pasowały objawy tego C-PTSD czy zwykłego PTSD, ale to był wyolbrzymienia problemów wynikających z czegoś zupełnie innego. Na szczęście dawno mam to za sobą i obecnie wiem dokładnie jak ustawić się na odpowiedni tryb.
po 3. leczenie które mi zaproponowano często uwalało. Robiło z ciebie "wesołą grzeczną maszynę do bycia produktywnym". Owszem zdarzały się też bardziej naturalne leki z których byłem zadowolony. Obecnie jednak nie mogę pozwolić sobie na skutki uboczne, a wiem ile potrafią u mnie trwać zanim coś zaskoczy. Dlatego aby nie stać w miejscu pomyślałem, że zapytam tutaj o coś być może lżejszego, być może bardziej selektywnego jeśli chodzi o skutki których oczekuję.
Niestety obecnie stosowane leczenie zespołów otępienno-depresyjnych czy depresyjno-lękowych ssie i to grubo. Przy odpowiednim dojściu do leków Rp. jestem w stanie każdego nastawić na tryb przebijający marzenia tylera :)

Gdybym przejrzał Twoje posty prawdopodobnie znalazłbym na kilku pierwszych stronach nieco postów świadczących o >lekkiej< dysinhibicji w kwestii używek. Jeśli oczekujesz że w tym wątku ktoś poleci Ci magiczne tabletki na zbicie spleenu do zera, to oby nikt nie podrzucił Ci jakiegoś debilnego pomysłu.
E tam pierdolisz. Są sposoby na realne zbicie chujni i to bez uzależniania się. Wymaga to jednak przede wszystkim kasy, dojść i wiedzy.
Nootropy (jako że o nich wspomniałeś) odpadają. Jeśli masz PTSD, to na jakichkolwiek nootropach będziesz bezsenny dopóki deprywacja snu nie zerwie Ci kontaktu z rzeczywistością: czy to mikrosnami, czy to wymuszonym, skokowym zaśnięciem, czy to halucynacjami z braku snu.
Prędzej już realistyczne sny po nootropach mogą dręczyć osobe z PTSD, aniżeli bezsenność. Do tego jest sporo leków pomagających zasnąć i odstresować się. Nie mam ty na myśli tylko uzależniającyh gabaergików(choć nawet uzależniennie na te substancje można w pewnym stopniu opanować).
L-DOPA is able to cause abnormal motor control (Drug-Induced Dyskinesia), which is seen as a common side effect when L-DOPA is used chronically for treating Parkinson's Disease. A loss of Dopamine in the Basal Ganglia (a brain structure) is associated with a process called dyskinogenesis; the production of dyskinesia, or involuntary movement of skeletal muscles.[34]
To stosuj do l-dopy antagonistów NMDA i silne antyoksydanty(jak kurkuma). Wtedy ryzyko dyskinez i podobnych ciulstw jest mocno zmniejszone.
To jest związane z tolerancją, jaką powoduje l-dopa na produkcję dopaminy.

Z L-dopą jest trochę jak z testosteronem - wrzucasz to organizm po pierwsze zaczyna produkować mniej dopaminy endogennie (w tym też z endogennej l-dopy), po drugie receptory silnie się downregulują (stają się mniej czułe). Wtedy albo już lecisz na l-dopie albo musisz się pogodzić ze skutkami ubocznymi na jakiś czas, aż tolerancja się odwróci.
Jednak sama l-dopa jest bezpieczna, a wszelkie skutki uboczne u osób bez parkinsona są odwracalne.
Bez obrazy, ale jak sie na czymś nie znasz to sie nie udzielaj :-p L-dopa powoduje zaburzenia ruchu poprzez wiele mechanizmów, m.in nadaktywność glutaminianu, neurotoksyczność stresy oksydacyjnego, sensetyzacja behawioralna, wyrzut dopaminy przez neurony serotoninergiczne, rozregulowanie wyrzutu dopaminy i noradrenaliny, nadaktywność dopaminy względem acetylocholiny i GABA. Zaburzenia ruchu podobne do tych po l-dopie można złapać nawet zdrowa osoba i to nie tylko po l-dopie, ale też po stymulantach czy neuroleptykach. Akurat downregulacja receptorów to najmniejszy problem.
  • 766 / 133 / 6
Sama L-DOPA ma jeszcze jedną zasadniczą wadę, mianowicie powoduje motoryczne fluktuacje typu on-off (to dodatkowe info odnośnie tego, co JohnyHA napisał). W fazie "on" pojawiają się dyskinezy i stereotypie, w fazie "off" bradykinezja. Po dłuższym czasie natomiast dochodzi do znacznego skrócenia czasu działania ("wearing off) i nasilenia fluktuacji. Bez inhibitorów AADC (dekarboksylacja aromatycznych L-aminoowkwasów) L-DOPA będzie przekształcana do DA także na obwodzie i to jest przyczyną wielu skutków ubocznych, takich jak nudności, wymioty, niedociśnienie ortostatyczne i zaburzenia rytmu serca. Plus oczywiście wszystko wymienione w poście wyżej.

Lepiej żreć dobre białeczko, skąd pobierzesz L-tyrozynę i L-fenyloalaninę do produkcji DA. Dodatkowo inhibitory COMT (katechiny zielonej herbaty) i/lub iMAO-B (selegilina, jak również katechiny, przy czym są one znacznie słabsze).
Harm reduction i rozsądek sposobami na to, drogi użytkowniku substancji psychoaktywnych, byś cieszył się pełnią efektów swych specyfików przez całe życie.

ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
  • 144 / 1 / 0
JohnyHa pisze:
Psychiatra nie da, ale sklep już da, nie wspominając o selce czy rasagilinie do PEA.
SKLEP? To jakieś żarty?
Wychodziłem z siebie kiedyś żeby zdobyć paczkę sele - zużyłem i koniec. A na ogłoszenia od oszustów w necie nie mam cierpliwości
JohnyHa pisze:
L-dopa powoduje zaburzenia ruchu poprzez wiele mechanizmów, m.in nadaktywność glutaminianu, neurotoksyczność stresy oksydacyjnego, sensetyzacja behawioralna, wyrzut dopaminy przez neurony serotoninergiczne, rozregulowanie wyrzutu dopaminy i noradrenaliny, nadaktywność dopaminy względem acetylocholiny i GABA. Zaburzenia ruchu podobne do tych po l-dopie można złapać nawet zdrowa osoba i to nie tylko po l-dopie, ale też po stymulantach czy neuroleptykach. Akurat downregulacja receptorów to najmniejszy problem.
Haha, widzę że wy już odlatujecie z tą l-dopą w stronę jakichś kosmicznych subtelności; ja kiedyś miałem to jako suplement z Now, powiem szczerze, że w normlanych dawkach nie czułem za bardzo efektów.
Tłumaczyłem to sobie prosto i naiwnie, że jedzenie l-dopy to trochę jak jedzenie tyrozyny (której też nie czułem) - ile organizm z tego dopaminy zrobi, nie możemy kontrolować... No ale jak twierdzicie, że jest inaczej to ja się nie spieram, bo nigdy w to głębiej nie wchodziłem ;)
Dziwne bo np. tryptofan czuję dość wyraźnie, jeśli zażyję na pusty żołądek na noc - tak lekko "otumania" i trochę łatwiej zasnąć
Ostatnio zmieniony 06 grudnia 2015 przez Bonhart2000, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 219 / 18 / 0
@JohnyHa:
Tianeptynę polecam osobiście właśnie dlatego, że praktycznie jej nie czuć poza lekką anksjolizą, a coś a'la nootropowego działania jest zauważalne podczas rzeczy wymagających skupienia. Przydatne, zwłaszcza biorąc pod uwagę umysłowe działanie zahamowawcze mieszczące się w spektrum wszelakich zaburzeń o podłożu depresyjnym. Wpływa też na zasypianie o wiele rzadziej niż inne popularne leki PD. A jako opioid jest ciulowa, fakt, choć ma to marginalne znaczenie przy leczeniu psychiatrycznym, bo jedna opio-sesja podbiłaby znacznie tolerancję na długi czas.
I myślę że nawet dobrze dobrane substancje chujniolityczne na dłuższą metę są strasznie gównianym wyjściem, jeśli alternatywą jest nauczyć się ogarniać trudności. Chyba, że masz na myśli sesje farmakologiczno-terapeutyczne.
Piracetam może wywołać bezsenność nawet u zdrowej osoby, więc tym bardziej przy bezsenności kalibru posttraumatycznej bym jej unikał. Chociaż koniec końców "know your mind" jest tu złotą zasadą.
Uwaga! Użytkownik GerardZLivii nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
higenamina nrococalrina co to jest pisze,ze to niby srednie iMAO bo alkolaid izochinlowy beta-2 agonista a takze ze zwieksza wydzieanie dopaminy
czas dzialania do 8h szczyt po 10min peak po 1godzinie ktos mi to obszernie opisze?
Zablokowany
Posty: 4410 • Strona 397 z 441
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.