Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 2 z 3
  • 2278 / 277 / 3
Te wszystkie różeńce i inne mają w sobie to, co normalne, zwykłe suplementy. Różeniec górski jest bogatym źródłem L-DOPY.
...zamiast L-DOPY polecam L-tyrozynę. I miło, że o niej wspominasz. Najlepiej acetylowaną formę. Niższa dawka, większa biodostępność. Bardzo polecam. Tylko koniecznie brać z rana. :)
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1070 / 135 / 0
Wspominam o l-tyrozynie bo chyba przez rok nie przeczytałem tyle o różnych środkach ile przez ostatnie 2 dni:)
W takim razie dorzucam jeszcze to l-tyrozynę. Jedni piszą, ze nie działa, inni, ze super pomocna. Jak zawsze zależy od osoby, co brała i w jaki sposób chce sobie pomoc.
Tylko, ze ludzie piszą o jakiś ogromnych dawkach żeby to było sensowne. Ale pewnie nie jedli acetylowanej:) Znalazłem tak jak polecasz n-acetyl l-tyrozyne w kapslach gdzie jest 350mg. Wystarcza rano na pusty żołądek 2capsy?
  • 2278 / 277 / 3
Acetylowanej tyrozyny nie brałem. Brałem zwykłą tyrozynę w dawkach 3-5 g z rana na czczo(!) i dawało rezultaty. Acetylowana jest po prostu wydajniejsza.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1070 / 135 / 0
Dzięki. 3-5g to dość sporo. Ludzie w wątku o l-tyrozynie pisali, ze juz 500-1000mg dawało rezultaty. (Oczywiście rano i z dodatkiem wit b6 i c).

Jeszcze ostatnie pytanie: Jaki czas stosować tak miks? Miesiąc-dwa? Organizm sie nie przyzwyczaji?
  • 1070 / 135 / 0
Z tego co czytałem to gdy ma się za wysoki poziom prolaktyny to jednocześnie za niski dopaminy.
Czyli wystarczy zbadać prolaktynę żeby sprawdzić czy ma się za mało dopaminy? Czy to byłoby za proste?
  • 2278 / 277 / 3
Prolaktynę zbija się zwykle poprzez podawanie słabych agonistów receptorów dopaminowych (jak bromokoryptyna) lub zwiększanie dopaminy w taki czy inny sposób. Warto tutaj zaznaczyć, że dopamina nie jest antagonistą prolaktyny, natomiast testosteron już jak najbardziej tak, a produkcja dopamina jest ściśle związana z produkcją testosteronu.

L-Tyrozyny możesz wrzucać mniej. Ja wrzucałem więcej, bo miałem takie potrzeby. Myślę, że 1 g powinien być ok. Nie spodziewaj się efektów od razu. Poczekaj. Daj się temu rozkręcić, niech organizm wróci do homeostazy. Jeżeli to nie pomoże, to będziemy szukać dalej.

Miks Twój to suplementy, więc organizm nie przyzwyczai się. Nie spodziewaj się jednak cudów. Póki co, jednak nie ma co szarżować z farmaceutykami.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 906 / 36 / 0
Ja się tylko wtrącę co do difenhydraminy w apapie noc. Brałem dzień w dzień przez rok, i za każdym razem usypiała perfekcyjnie, żadna tolerancja się nie rozwinęła. I bynajmniej nie jest to placebo, oczy mi się same zamykają po pół godziny od przyjęcia. Oczywiście warto zrobić wcześniej ekstrakcję i wyrzucić parasyf, ale w takich dawkach (2 tabletki na dobę) jest nieszkodliwy. A sama difka poza ranną lekką zmułą, nie ma efektów ubocznych i nie uzależnia. Dla mnie top jeśli chodzi o nasenne zawsze.
297 dni czystości (05.01)
  • 1070 / 135 / 0
Jeszcze dodam, ze dziś rano czułem sie fatalnie. Od samego rana pobudzenie, depresyjne myśli, ból głowy, rozbicie, zawroty głowy, panika. Ogólnie masakra. Gdy pisze tego posta jakieś 70% objawów ustąpiło. Nie czuje sie dobrze ale w porównaniu z tym co było rano i pózniej to jest lepiej. Gdzies po 16 zacząłem sie czuć lepiej. Czytałem, ze prolaktyna (i np. kortyzol) w największym natężeniu sa rano. Czyli dopamina jest wtedy w odwrocie. Ech, teraz może jest w miarę ok a rano pewnie znowu zacznie sie jazda.
  • 1070 / 135 / 0
Zdaję raport z pola bitwy:)

Ostatnie 3 dni czuję się już lepiej. Choć sen nadal nie jest taki jaki bym chciał. Wciąż zdarza się, że załączają mi się dziwne lęki. Gaba-ergiki odstawione, wprowadzony basen, dieta i suplementacja (jeszcze nie w 100% taka jak być powinna).

Obecnie wykluczam, że moja przypadłość to DAWS (eh, człowiek może sobie różne rzeczy wkręcić gdy jest w złym stanie). Pochodziłem jeszcze po forach, poczytałem różne źródła i będzie to raczej rozregulowanie GABA. (Wyników badań prolaktyny jeszcze nie mam). W końcu phenibut, alko czy eti, które brałem to wszystko agoniści gaba. Jak się cofnąłem pamięcią wstecz to nawet mimo długotrwałych ciągów na jednej subtancji prawie nie było dnia żebym był czysty. A to trochę eti (co prawda bardzo małe ilości ale jednak). A to jakieś miksy. A to w weekend browarki. Poza tym miałem kilka dni zawroty głowy, które obecnie minęły. To też może wskazywać na zaburzone gaba.
Także @Fenetylamina - może przenieść te posty i stworzyć nowy temat o regeneracji gaba. Będę zdawał raporty więc może się komuś przyda.

Chciałem napisać trochę później ale zacząłem jeszcze drążyć temat i znalazłem świetnie (przynajmniej na papierze) zapowiadające się środki:
http://pl.swissherbal.eu/sklep/relatonic-max/
http://pl.swissherbal.eu/sklep/comfortil-max/
Wychodzi na to, że są świetnym sposobem na regulacji gospodarki gaba. Jest też temat na forum. Interesujące mnie wyciniki:
Też mam deficyt GABA. Dowiedziałem się tego dzięki testowi Bravermana i suplementacja dobrana pod tym kątem postawiła mnie na nogi (Relatonic regularnie, a fenibut jako ratunek w krytycznych sytuacjach). Wynik testu pozwolił mi nakierować uwagę na pewne aspekty mojego samopoczucia i trybu życia. Wcześniej byłem przekonany, że problem z brakiem energii wynika albo z deficytu serotoniny, albo dopaminy. Dopiero temat GABA dał jednak sensowne wyniki. Zaobserwowałem, że gospodarkę GABA bardzo zaburza mi alkohol. Długa impreza z alko to gwarancja niemal tygodnia gorszego samopoczucia (większa drażliwość, gorszy sen, mniej energii). Ostatnio sprawdziłem, czy mniejsze ilości też tak działają – po wypitych wieczorem dwóch piwach następnego dnia wystąpiły objawy deficytu GABA.
Pewnie u każdego są inne przyczyny i inaczej reaguje na różne czynniki. Warto zwrócić uwagę na alko, bo potrafi skutecznie zakłócać gospodarkę GABA.
Jak zrównoważyć deficyt GABA?

zdrowy sen (lepszy + dłuższy)
aktywność fizyczna (uwaga! „przetrenowanie” może obniżyć poziom GABA)
relaks, spacery, medytacja (nawet 15 minut dziennie zmienia bardzo dużo)
dieta + suplepementacja (lista kluczowych składników na końcu posta)
To już przerabialiśmy i jest wprowadzone:)
1. Witaminy, ekstrakty, aminokwasy i związki nootropowe:

Ashwagandha
Bacopa Monnieri
Inozytol
BCAA
L-Glicyna
Aniracetam
Witaminy z grupy B (głównie: B1, B2, B6, B12)
Valeriana*
Passiflora*
Fenibut*
Picamilon*

2. Preparaty ww.
Polecam ogólne odstawienie wszystkich agonistów tego receptora, gdyż zmniejszą one wrażliwość receptorów oraz zmniejsza ich gęstość, co w konsekwencji zrujnuje życie i zamknie was w błędnym kole lęków i napięć. Stan ten zmusi do ciągłego wydawania pieniędzy na te środki, a problem pozostanie nierozwiązany do momentu w którym sobie tego nie uświadomicie.
Ja się właśnie teraz tak czuje. Choć to w dużej mierze ustępuje to wystarczyłoby raz poszaleć z agonistami gaba i znów by wróciło szaleństwo.
Podsumowując, jeśli celem jest więc przywrócenie optimum aktywności GABA, należy raczej korzystać się ze składników działających poprzez:

zwiększenie produkcji/wydzielania GABA
zwiększenie czułości receptorów GABA
usprawnienie transportu GABA
Oba te specyfiki bardzo mnie zaciekawiły. Z tym, że ten comfortil max posiada w składzie picamilon, który jak wiadomo jest agonistą gaba więc od razu padł na mnie blady strach:) Jednka jest na to odpowiedź:
Receptura Comfortilu podobno została tak zaprojektowana, aby można było bezpiecznie stosować go przez 6 tygodni, a potem przerwa. Pikamilon jest ogólnie bezpieczny (na pewno bezpieczniejszy od Fenibutu), dodatkowo w tym preparacie są składniki uwrażliwiające receptory GABA (chyba GABA-A ?), stąd ewentualna downregulacja powinna zostać ‚skontrowana’ – tak to zrozumiałem.

Sugerowana strategia to Relatonic Max przez 3 miesiące, następnie przerwa w której możemy brać Comfortil Max przez 6 tygodni, a potem ewentualnie powrót do Relatonica, jeśli jest taka potrzeba. Przy znacznym deficycie GABA zacząłbym od Comfortilu, a dopiero potem Relatonic Max.
Co sądzicie? @Feno? Planuje wziąć tak jak piszą: najpierw Comfortil Max przez 6 tygodni, a potem 3 miechy Relatonic Max. Raczej sobie nie zaszkodzę? ale ostatnio jestem za bardzo wyczulony na wszystko:/
  • 2278 / 277 / 3
Hmm... Ogólnie to ja bym nie brał pikamilonu, ponieważ jego działanie nie jest do końca zbadane. Patrząc na cząsteczkę, można by było stwierdzić, że przyłączenie niejako struktury witaminy B3 zwiększy znacznie lipofilność cząsteczki i przenikanie bariery krew-mózg, gdzie potem cząsteczka się rozpada na GABA i witaminę B3, stąd niby jego działanie. Jest to najprawdopodobniejszy mechanizm. De facto więc zwiększasz stężenie GABA w przestrzeni międzysynaptycznej, ale czy na dłuższą metę ma to sens? GABA przecież też jest (naturalnym, ale jednak) agonistą receptorów GABA. ;)
Podsumowując, jeśli celem jest więc przywrócenie optimum aktywności GABA, należy raczej korzystać się ze składników działających poprzez:

zwiększenie produkcji/wydzielania GABA
zwiększenie czułości receptorów GABA
usprawnienie transportu GABA
Sprecyzuję i dodam od siebie. Zwiększenie produkcji GABA jest możliwe w sumie na kilka sposobów - zwiększenie jej ilości w zakończeniu presynaptycznej części neuronu (boże, przepraszam za to słowo, ale wyleciało mi z głowy precyzyjne nazewnictwo), zahamowanie enzymu metabolizującego (GABA-transaminaza, jeżeli mnie pamięć nie myli), zwiększenie aktywności dekarboksylazy glutaminowej (tutaj wiem, że pomagają trzy kluczowe substancje - wigabatryna, gabapentyna i pregabalina, ale ich działanie nie jest stałe z tego, co wiem) i parę innych, których nie jestem w stanie wymienić.
Co do drugiego, upregulacja i resensetyzacja. ;) Mamy dwie klasy receptorów GABA. Alfa i beta. Nie będę się na razie rozpisywał, bo to temat rzeka, jak to naprawić.
Co do trzeciego, hamowanie wychwytu zwrotnego GABA? Są w ogóle takie substancje?

Wyganiają mnie, zacytuj mnie, to później dokończę. ;)
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Fabryka narkotyków zlikwidowana

Policjanci Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wspólnie z Zarządem w Łodzi Centralnego Biura Śledczego Policji, przy współpracy z prokuratorami wielkopolskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie wytwarzali środki psychotropowe. W działaniach polegających na likwidacji laboratorium narkotykowego udział brali także funkcjonariusze KAS i pracownicy Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej WIOŚ w Olsztynie.

[img]
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję

W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.