ja po 0.2 g atlantykow wrzuconych za jednym zamachem na pusty bebech mialem problem z mowieniem i chodzeniem ,a co dopiero po 0.4 :| o.O

Jak umrzecie to zleccie komus o napisanie posta pozegnalnego.

Myślę, że mieli lewe MDMA, bo 400 mg takiego o dobrej czystości to konkretne przedawkowanie. Chyba że nie na raz.

Może troszkę nie na temat, ale odniosę się do wcześniejszych postów.

Poziom serotoniny może być odnowiony znacznie szybciej, i to bez stosowania odpowiedniej diety. Wystarczy regularnie zażywać kapsułki z 5-HTP (prekursor serotoniny). Do kupienia np. na allegro. Pozwala zażywać substancje oddziałujące na serotoninę dużo częściej, z mocą podobną do tej początkowej, np. raz na 3-4 dni.

@biala_dama
Z moich obserwacji wynika, ze 5-HTP jest wyłącznie dobre na recovery tylko w przypadku żadkiego sporzywania MDMA.
Według mnie częste spożywanie MDMA co 2/3 dni i wrzutka 5-HTP jako recovery prowadzi do szybkiego powstania "Loss of Magic" - utraty magii MDMA (czy nawet bk-MDMA(Methylone)).

Używanie amfetaminy, która działa teoretycznie tylko na dope i "norke" również przyczynia się do pogorszenia efektów działania MDMA. Ponadto jeśli się nie myle, to małe ilości (strzelam <30mg) amfetaminy działają tylko na noradrenaline, natomiast większe również na dopaminę. Jednak to należałoby potwierdzić.

Szybka wrzutka 5-HTP to nie tylko recovery dla MDMA, ale jednocześnie zielone światło: "acha zadziałalo, możemy już wrzucać MDMA". Według mnie, pomimo szybkiej regeneracji serotoniny (5-HT) z 5-HTP, wpompowana tak duża jednocześnie ilość tego prekursora działa zupełnie nieprzyjaźnie dla organizmu, co można zaobserwować po dłuższym stosowaniu. Wrzucamy 5-HTP (musimy być zawsze ostrożni, aby nie doprowadzić do zespołu serotoninowego, który może doprowadzić nawet do śmierci od zbyt dużej ilości serotoniny) i pomimo uczucia, że mamy w sobie spore ilości tej serotoniny to i tak MDMA nie działa tak jak powinno. Zdezaktywowane neuroprzekaźniki? Może to problem z dopaminą?

Ja osobiście kiedyś regularnie byłem użytkownikiem party mix'ów w formie tabletek ecstasy (myśle, że w proporcjach 5:1 MDMA:Amphetamine).Wrzuty co tydzien, bylo super.
Jednak kiedy otrzymalem w rece 5-HTP, po kilku zaledwie miesiacach, poczulem brak dzialania ecstasy - Loss of Magic. Kreska amfetaminy dzialala tylko kilka razy a pozniej juz powodowala, że po 30min od sniffa odchodzilem na bok od wszystkich - z nikim nie chcialo mi sie rozmawiac... dokladnie te same efekty co MDMA. Po kilku latach przerwy z braku dobrego dostępu do kółek okazało się, że wszystko wróciło do normy. Zażywałem bk-MDMA i oczywiście leczyłem się rzekomo dobrym 5-HTP. Kilka miesięcy ... ponownie Loss of Magic zawitał.

Niedawno mialem okazje probowac prawdziwego krysztalu - niestety nie zadzialal.

Zrobilem więc pewien mały research i odstawilem smakołyki a zamiast tego stworzyłem sobie mały program recovery tak na próbe. Oczywiście jest w nim 5-HTP, ale nie kilka tabletek dziennie, tylko JEDNA=1 i to rano!!!!
----
Poranek:
Śniadanie + Magnez, Witamina B-6 + B12 i C

30 minut później:
1x kapsułka (100mg?) 5-HTP z Kaizen'a - zawiera 50mg 5-HTP (+Cellulose, Magnesium Stearate, Silicon Dioxide, Gelatin (capsule)).

W trakcie dnia:
Sporty przez 15-30 min ... nawet durne bieganie (podnosi efekt L-Dopy)
Regularne obiady - rózne dania codziennie. Dużo mięsa...

Noc:
1x kapsułka (400mg) "DOPA Mucuna" od Now Foods - zawiera 120mg L-Dopa
1x szklanka wysokiej jakości soku pomarańczowego - 200-300ml

Zastrzeżenia (2):
- serotnina na miejscu neuroprzekazników dopaminy
- j/w, ale odwrotnie: "converted it to Dopamine, and stored it in serotonergic neurons! Holy cow!"
źródło: Bluelight.ru: http://goo.gl/pDCPO

Mały note z research (1):
- (L-Dopa) if the patient has a low level of carbon in his body, then L-Dopa additionally should be administrated with glucose/sugars to prevent hypoglycemia (low blood sugar).
(sok pomarańczowy podniesie poziom cukru przy L-Dop'ie)

Efekty widoczne juz po 3 tygodniach. Mala proba 80mg kryształu z 40mg fety zadziałało całkiem przyzwoicie. Według mnie mega ważny jest sport.

(Syndrom serotoninowy powodował u mnie silny stan psychiczny, w którym głowa chodziła mi na boki, straszne rozkojarzenie, wysokie cisnienie, aż moment, w którym nie mogłem zacisnąć pięści...)

Dieta, dieta, dieta... a 5-HTP przyjmujcie w małych ilościach.

(PS. Nie jestem chemikiem, lekarzem, biologiem... wszystko to jest oparte o moje doswiadczenia i research.)

Pozdrówki

Konkretne przedawkowanie tak, śmierć-nie. Sam zjadłem w sylwestra pijany (przez przypadek!) 0,5g mdma czystości myślę 60-70% i owszem, zerwał mi się film, znajomi mówili że zero kontaktu ze mną ściągałem ubrania i wiłem się na łóżku jak pojebany. Przeżyłem, aczkolwiek nikomu nie polecam, dopiero na zejściu czułem się jak po normalnej ilości..

Hi, czy dopaminum hydrochloricum wzf ma działanie rekreacyjne?

Nie, dopamina nie przekracza bariery krew-mózg

Ok, wszystko jasne.

Dodam tylko ze wiekszosc wypowiadajacych sie tu jest w przekroju wiekowym 14-18 albo delikatnie uposledzona. Dilowanie czy cpanie nie zmieni Twojego samopoczucia, co wiaze sie z Twoim mniemaniem o sobie, poczuciem wartosci moze jakimis zakodowanymi lekami, uprzedzeniami itd. Jak mozna komus polecac nakotyki zeby latal jak nakrecony w momecie gdzie chlopak chce poczuc sie lepiej, pewniej a nie nacpany z wywalonymi galami, grzyzac sobie warki jezyk i belkoczac slowotokiem. Jakos jak patrze na nacpanych malolatow to nie mysle o nich jak o pewnych siebie ludziach tylko debilach o malym polu zainteresowan i szczegolnie wartosci siebie. Wiec sluchaj jak naprawde uwazasz ze masz problem z niska dopamina to albo zalatwisz sobie sprawdzone i bezpieczne leki ktore podnosza wlasnie ja w zdrowych dawkach. Albo pojdziesz na terapie do psychologa gdzie dojdziecie razem skad Twoje samopoczucie takie ktore Cie niepokoi czy Ci nie odpowiada, co bys chcial zmienic jak sie rzeczywiscie czuc i wtedy przeprogramujesz, dokonasz zmian tego co Ci nei odpowiada, co najwazniejsze STALYCH ZMIAN nie na pare godzin gdzie rzuca Cie po scianach i potem masz skrety kiszek, uzalenienia, a tekst z byciem dilerem to tez zalamka. Nie podnosi to naszej wartosci co nawyzej nadaje zludne poczucie wladzy a tak naprawde jest sie ta sama osoba tyle ze rozprowadzajaca prochy z ryzykiem zmarnowania sobie zycia i innym.