Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
  • 64 / 17 / 0
Cześć wszystkim.
Mam dostęp do sporej ilości cubensisów. Czy jest jakaś optymalna dawka dla ludzi, którzy mieszają alkohol i mj, a która nie zaburzy nastroju i nie wyobcuje co poniektórych? Nie chodzi o pełnoprawnego tripa, tylko o zwiększenie doznań płynących z samego wydarzenia. Ludzi będzie ~15/20. Zastanawiałem się nad 1,5g na osobę. Niby coś, ale bez climaxu. Może ktoś ma jakieś przeżycia w tej materii, także dajcie znać - będę wdzięczny :)
  • 437 / 265 / 0
Nie ma takiej dawki, bo każdy reaguje trochę inaczej a dużo też zależy od zawartości żołądka, ogólnego stanu psychicznego i tak dalej.

Myślę, że można bardzo ostrożnie założyć, że 1,5g nikogo za bardzo nie poryje, ale na wszelki wypadek sugerowałbym z każdym indywidualnie ustalać ile chce zjeść i jak się ogólnie czuje ze sobą w ostatnich dniach. Przyjąłbym umowne widełki 1g - 2g i każdemu dawać tyle, na ile czuje się chętny przy założeniu, że ma mu to poprawić doznania a nie wysłać na Marsa. Harm reduction ftw.

Ważna jest też jest kolejność. Tzn. sugerowałbym najpierw wszystkich zgrzybić, a potem dopiero pozwolić im pić/jarać, o ile będą mieli taką potrzebę. W przeciwnym razie mało kto coś poczuje, alkohol i mj stłumią działanie małych dawek psylocybiny - a nie wątpię, że na typowej domówce jedno i drugie będzie szło w ilościach znacznych. Możesz tego próbować pilnować, ale przy takich ilościach ludzi wszystkich nie upilnujesz, ktoś na pewno się zapierdoli jak świnia. Grzyby takiej osobie niewiele dadzą.

Dlatego jeśli koniecznie chcesz to zrobić - IMO to beznadziejny pomysł, ale nie jestem od tego żeby ci moralizować - to poza dawką pamiętaj jeszcze o kolejności.

Będą tam nowicjusze, czy każdy już miał jakieś doświadczenie z psychodelikami? Ci ludzie się znają, czy niekoniecznie? Jeżeli to pierwsze, to poważnie bym się zastanowił nad tym, czy jest sens inicjować kogoś w psylocybinę w warunkach dużej domowej imprezy gdzie THC i alkohol leją się strumieniami. Grzyby są zbyt zajebiste, żeby wprowadzać w nie kogoś w taki sposób.

Myśl o tym. Wiem, że ćpanie generalnie temu nie sprzyja, ale warto być odpowiedzialnym. Zwłaszcza jak chce się naćpać kilkanaście osób.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1455 / 592 / 0
@SteelSlade nie dawaj normictwu swietych :grzybki: absolutnie ! Jedni powiedza , ze nic nie klepie inni zaczna schizowac a drudzy pomieszaja z alko zmarnuja faze i zarzygaja Ci chate jeszcze xD

TYLKO I WYLACZNIE najblizszym przyjaciolom / doswiadczonym hipisom ktorzy beda w stanie to docenic . Inaczej masz recepte na przypal gwarantowana .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 64 / 17 / 0
Dzięki za rady chłopaki. Przemyślałem temat i faktycznie nie ma co wbijać kija w mrowisko. Szukałem jakiegoś substytutu za MDMA, a z braku możliwości [i możliwości] wpadł mi do głowy ten infantylny pomysł i pisane było na gorąco :)
  • 143 / 21 / 0
Ja kiedyś tak na domówce zjadłem z koleżanką po 1.5 grama. Ja się zgodnie z oczekiwaniami obśmiałem jak norka i podziwiałem kolorowe firanki, a ją biedną wyekspediowało na piąte plateau. Także nie polecam.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.