DMT

Podchodne tryptaminy, które nie zostały rozbudowane przy pierścieniu – np. DMT, DPT, lub AMT
ODPOWIEDZ
Posty: 2120 • Strona 206 z 212
  • 20 / 6 / 0
15 maja 2023omertse pisze:
Jak wygląda sprawa z przechowywaniem DMT? Czekam na okazje, żeby je kupić jednak gdyby się pojawiła taka możliwość w najbliższym czasie to pewnie co najmniej kilka miesięcy by czekało na dobrą okazję na tripa. W jaki sposób i ile czasu można przechowywać freebase lub inne formy tak by nie utraciło swoich właściwości?
Zamiast kupować DMT kup korę MHRB (mimosa hostilis root bark) i sam sobie zrób. Na necie jest mnóstwo metod podanych krok po kroku co dodać, jak mieszać etc. - nie wymaga to żadnej wiedzy technicznej. Przyznam się szczerze, że sam byłem zaskoczony jak łatwo uzyskać coś tak potężnego jak nn-DMT. Pierwszą ekstrakcję zrobiłem z 50 g MHRB metodą A/B z solą : https://wiki.dmt-nexus.me/Cybs%27_Hybri ... alt%27_Tek
Jedyne co zmieniłem to zamiast nafty wykorzystałem n-heptan i uzyskałem ok 0,5 g nn-DMT. Całość zajęła mi 3-4h + zostawienie na noc w zamrażalce i później skrobanie.
Wszystkie odczynniki są bez problemu do kupienia na allegro. Cały sprzęt (butelki, pipeta, szklane pojemniki, szklane zlewki) to jednorazowy wydatek również do kupienia na allegro i możesz wtedy powtarzać wszystko dowolną liczbę razy. Kolejną ekstrakcję zrobiłem już z 250 g MHRB i w ramach rozpędu jeszcze na końcu zrobiłem czyszczenie produktu z wydajnością 1,8 g czystego nn-dmt.
Koszty?
- Kora 250 g, 50 euro z wysyłką.
- N-heptan 1l 115 zł (i można go wykorzystać wielokrotnie).
- Ocet 1l 10 zł.
- wodorotlenek sodu 1 kg, 30 zł (starczy na 4 kg kory)
- sól kuchenna - kilka złotych
- woda demi - 10 zł za 5l (+ przesyłka)
- sprzęt: wersja budżetowa to to co znajdziesz w domu, wersja lepsza to zakup 100-300 zł jednorazowo i masz wszystko na full wypasie
Chcąc optymalizować koszty to można kupić 2kg kory za 200 euro z przesyłką rejestrowaną UPS.
Skala oszustw i naciągactwa w kwestii nn-dmt jest tak duża, że aż mnie wzdryga, że ktoś ludzi naciąga na grubą kasę na kartridż który albo kosztuje fortunę, albo zawiera zamiast dmt np. 5-meo-dmt.
Gorąco zachęcam by powiedzieć tym praktyką: NIE! i samemu uzyskać wysokiej klasy materiał przy naprawdę niewielkim nakładzie sił.
  • 49 / 8 / 0
To żeś powiedział co wiedział :P Katridż z 5-MeO-DMT zamiast DMT to byłby dar z niebios a nie wałek xD Ta substancja jest droższa, nie da się jej z rośliny pozyskać samemu, i jest równie interesująca jak nie bardziej co DMT.
  • 20 / 6 / 0
@TrippyHippy Problem polega na tym, że 5-meo-dmt posiada znacznie niższe dawkowanie. Chcąc zrobić średniego tripa z zapoznaniem się z nn-DMT przy dawce 25 mg, 5-meo-dmt w tej dawce zmiecie cię z planszy. Trip po 5-meo-dmt jest unikatowy, ale wile osób uzna go za o wile mniej ciekawy, szczególnie w trakcie rozszczepiania ego na miliardy kawałków, który dla wielu przypadkowych osób okaże się wyjątkowo nieprzyjemnym doświadczeniem. Generalnie nn-DMT jest znacznie bardziej zabawne i rekreacyjne nie 5-meo-dmt (przynajmniej w mojej opini)

I ostatnią rzeczą: 5-meo-dmt jest w wielu krajach legalny, więc produkuję się go w legalnych laboratoriach tak samo jak inne RC, dlatego dostawcy "nn-DMT" kupują za grosze 5-meo-dmt (które generalnie jest tak samo łato dostępne jak inne RC) robią z tego kartridż do waporyzatorów i sprzedają jako "nn-DMT" po 100-250$/g dzięki czemu unikają potencjalnych problemów, bo sprzedali Ci legalną substancje. Znaczy oni, nie ty, bo sprzedając w NL gościu wysyła legit produkt do PL gdzie już ty możesz za to odpowiedzieć karnie.
  • 15 / 1 / 0
Na poprzedniej stronie rozmawialiśmy o możliwych interakcjach DMT z kwetiapiną. A jak jest z pregabaliną? Na logikę wydaje mi się, że wszystko powinno być OK, ale strzeżonego i tak dalej... ;)
  • 49 / 8 / 0
@ma35ti skąd ty bierzesz te historie, zdarzyło ci się to kiedyś? Bo brzmi absurdalnie. 5-MeO-DMT jest z reguły droższe niż DMT, właśnie przez to że jest z laboratorium, a DMT sprzedają ludzie gotujący po kątach korę z drzew. DMT i 5-MeO-DMT robi się w taki sam sposób w labie, i różnica w cenie co najwyżej może być taka właśnie że 5-MeO będzie lekko droższe w produkcji. Dla jakiegoś chemika z za granicy zrobić 1 kg DMT to jest dwa, trzy dni roboty, i kosztowałoby go to kilka złotych za gram. Nikt go na tym nigdy nie złapie, że to wyprodukował bo DMT robi się z tych samych składników co wszystkie inne tryptaminy które na legalu robi w swoim profesjonalnym laboratorium. Tyle że opchnąć by ten kilogram musiał na czarnym rynku.
  • 20 / 6 / 0
@TrippyHippy różnica jest taka, że 5-meo-dmt jest w wielu krajach legalne i konsekwencja sprzedaży 5-meo-dmt jest niższa niż DMT, a sprzedawca może oszukiwać, że to faktycznie jest DMT. Tak samo przecież robi się z bloterami z pochodnym kwasu D-lizergowego, dla sprzedawcy lepiej jest produkować i sprzedawać legalne substancje okłamując klientów, że to jest LSD niż je faktycznie produkować i narażać się na konsekwencje.
A takie anegdotyczne sytuacje były wspominane na reddicie i warto mieć to na uwadze, w szczególności ze względu w różnicach w dawkowaniu i możliwość przedawkowania (np. https://edition.cnn.com/2020/06/05/euro ... index.html)
No i ostatecznie nie rozumiem w czym problem - po co kupować DMT na czarnym rynku, jak możesz sam sobie kupić korę i w domu przygotować? A jak potrzebujesz 5-meo-dmt to wystarczy kupić z dowolnego labu (tylko należy pamiętać, że w Polsce jest już nielegalne
  • 15 / 1 / 0
Czy macie jakieś dobre i konkretne instrukcje zbudowania e-mesha? Ewentualnie, czy Waszym zdaniem dobrą opcją byłoby zwapowanie tego w żarówce, ale wydzielonej od spodu folią aluminiową? Tak na logikę wydaje mi się, ze powinno grzać się w takiej sytuacji dłużej, ale znacznie eliminuje się zwyczajne wyparowanie molekuły. Próbowałem już ze 3 razy DMT - dwa razy w VapCapie i raz w samej żarówce (niechcący trochę spaliłem i dym był nie do zniesienia) - dwa razy było fajnie, OEV wyglądały jak rozpikselowana gra komputerowa, a przy CEV miałem już naprawdę mocne widzenia, ale zachowywałem cały czas świadomość siebie, tego ze to tylko taki przejściowy stan i żadnego słynnego przebicia, elfów, ani jakichkolwiek wewnątrzpsychicznycy wgladow brak. Pierwsza dawka była zapoznawcza, a druga i trzecia to odpowiednio 40 i 50mg, wiec wydaje mi się prawie na pewno, ze coś zle robię przy waporyzacji, albo przydałoby się lepsze urządzenie do podania. Z góry dzięki za pomoc.

Generalnie to tyle się o tej substancji naczytałem (włącznie z książka Strassmana), ze spodziewałem się naprawdę wielkiego szoku, którego z początku aż się bałem, ale kolejne próby pokazały mi, ze przynajmniej w moim przypadku to tylko nicniewnowzący generator bardzo silnych wizualizacji z całkowitym zachowaniem siebie. Żadnych wgladow, żadnego rozpadu ego, żadnych zachwalanych mistycznych przeżyć… Ot, wchodzisz sobie na 10 minut do wesołego miasteczka, które jest interesujące ze względu na swoją odmienność od codziennej rzeczywistości. Nie miałem po tym żadnej refleksji na temat mnie, czy święta, wydawało mi się to takie…. puste. No, ale w takim razie domyślam się, ze to nie był ten słynny breakhtough, bo gdyby to był on, to szczerze - przynajmniej dla mnie - nie ma się czym podniecać ;)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2023 przez AWayne, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1455 / 592 / 0
@AWayne vapcap jest wystarczajacym narzedziem . Te wszystkie methpipy , zarowki czy inne gowna bym sobie darowal . Odnosnie techniki grzania to po prostu nie mozesz dopuscic do spalania - lekka mgielka TAK , kopcacy gryzacy dym NIE . Nie sugeruj sie rowniez klikaniem vapka to jest obliczone do ziola a dmt vaporyzuje sie w nizszych zakresach .

Widzisz DMT jest kaprysna substancja i nie sposob przewidziec czy i kiedy sie przebijesz , dawka jest istotna ale nie gwarantuje nic rowniez . Skorzystaj z zasady odwroconej tolerancji i co 30-45 min rob kolejne sejse . Nie przebiles sie wiec rozumiem ta frustracje ale uwierz mi ze kiedy Ci sie to uda bedziesz od razu wiedzial . U mnie to bylo kontakt 3-stopnia z pozaziemskim , multiwymiarowym inteligentnym bytem . Tego nie da sie zapomniec , doslownie zapiera dech w piersiach :ręka:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 22 / 4 / 0
Pytanko. Nie wiem na co się zdecydować. Planuje sporządzenie liquidu z freebasem, albo będę robił changę. Co lepsze/co byście proponowali ?
%-D
  • 2 / / 0
Siema, moja wiadomość jest skierowana do kogoś, kto wstrzykiwał już sobie kiedyś DMT.
Proszę o jak najwiecej przydatnych informacji jak zrobić to prawidłowo i jak najbezpieczniej, za wszelkie rady i wskazówki będę wdzięczny.
ODPOWIEDZ
Posty: 2120 • Strona 206 z 212
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.