okej moge wypowiedziec sie bardziej o dmaa a wiec tak, z kofeina daje czystej mocy , wzrok bardziej skupiony, umysl robi sie "brzytwa" - czystosc myslenia mega skupienie, czas reakcji znacznie sie zwieksza, muzyki sie znacznie przyjemniej slucha, slychac wiecej szczegulow i bardziej sie wwierca w banie, czas np przy cwiczeniu sie praktycznie zatrzymuje, patrze na zegarek i robie serie za seria zerkam na zegarek znow a tam dopiero 2 min minely, a mi sie wydaje ze juz polecialo z 10-15min i tylko taka mysl - skoro dla mnie to normalne tempo a czas prawie stoi to jak inni na silce mnie odbieraja , czy widza ze zemna jest cos nie tak ze tak zapierdalam ? w ich oczach musze wygladac na naspidowanego rowno i zaczynam sie rozgladac czy sie na mnie patrza :D zero zmeczenia na silce, troche wkurza bo katuje i katuje i nie czuje zmeczenia i nie wiem czy juz styka czy dalej katowac sie w koncu sila spada ze np robie tylko 5 powtorzen zamiast 10 i jest zalamanie miesnia ale wyczerpanie organizmu wogole nie czuje zero zmeczenia i trening moglby trwac wiecznie, po silce czuje sie bardziej zeski niz przed po mega katujacym treningu po wyjsciu z silki nie bylo by problemu jak ktos by chcial na solo wyskoczyc czy ktos by mnie napadl i mial bym sie z kims bic (nie ze kozak jestem czy cos, chodzi o to ze trening zamiast mnie wyczerpac to bardziej napedza i dziala jak swego rodzaju rozgrzewka po ktorej mam jescze wiecej mocy i wiekszego speeda no i samopoczucie i pewnosc siebie wysoooko up tu chyba endorfiny robia robote i testosteron ktory sie wydziela podczas treningu podbijajac dzialanie dmaa), lekkos mega nogi same chodza po zakonczeniu treningu i speed znacznie wiekszy niz przed treningiem lekko agresor up ale nie wstylu ze na cisnieniu, ale pozytywnie samopoczucie na plus i pewnosc siebie, myslenie bardziej w stylu mam wyjebane, niz - co oni sobie pomysla - wieksza chec do rozmow nie slowotok ale typu - fajnie pogadac - bo zazwyczaj normalnie mam tryb -- nie chce mi sie z toba gadac :) faktycznie chyba zostal stworzony do silki, i faktycznie pali fat bo na silce leje sie ze mnie ostro, wszedzie nawet po nogach, a po silce ciurkiem leje sie pot po czole najbardziej i tak przez okolo 30 min po zakonczeniu treningu na pewno robi tu tez swoje temperatura w koncu mamy lato ale potliwosc na pewno zwiekszona, jakis zwal nie zauwazylem najwieksza mialem jak zle sie czulem mialem podgoraczkowy i nie bylem w humorze wzialem dmaa zeby trening zrobic bylo okej ale potem mega wkurw dopadl mnie ze kumpel mnie tak irytowal ze mialem ochote mu strzelic, wiec wydaje mi sie ze zwala po - zalezy glownie od tego w jakim stanie i nastroju jestesmy przed przyjeciem dmaa, bo ogolnie wydaje mi sie ze zjazd i wyczerpanie jest wieksze po pseudoefedrynie 240mg i tak samo z fiutem po pseudo bardziej sie chowa po dawkach dmaa 60-80mg nie zauwazylem zeby sie kurczyl, minimalnie jedynie po mega treningu ale mowie do pseudo nie ma porownania, tak samo jak wyczerpanie organizmu po dmaa nie czuje jakiegos mega wyczerpania wiekszego niz spowodowane samym treninguiem za to po pseudo bralo ostro na sen taki tryb lenia ze przyjemnie az sie po treningu bylo polozyc i nic nie robic ewentualnie sluchac muzyki, chyba dla tego ze pseudo dziala bardziej obwodowo jedzie bardziej po sercu itp dla tego zwla wieksza, ale ta zwala miala swego rodzaju plus , nie przeszkadzala a nawet ja lubialem, spalo sie potem jak dziecko.

a teraz zeby nie bylo tak kolorowo na pseudoefie na wejsciu bylo czuc mega lekkosc na bani i troche euforii, przy dmaa tego nie ma zwlaszcza tej eufori, banan sam sie na japie pojawial, samopoczucie lecialo sporo do gory, brakuje mi jej chyba w dmaa najbardziej nie wiem czy to zalezy od dawki dmaa czy poprostu dmaa nie daje tej swoistej eufori i lekkosci na bani, swoja droga czasem ta lekkosc i euforia przeszkadzala w cwiczeniu czasem bo rozkojazala, pseudo wlasnie jakos bardziej odluzalo mozg, dmaa daje czysty umysl taka "brzytwe" zero rozkojarzenia, co oczywiscie moze byc na plus, bede musial niedlugo sprobowac jeszcze raz pseudo zeby miec lepsze porownanie i sprawdzic wieksze dawki dmaa, ale musze zalatwic wage bo mam miarke 15 - 20mg wiec idzie to troche na oko.

to sprobuj i zdaj relacje, ale watpie zeby bylo cos ciekawego dmaa dziala glownie na adrenaline, wiec za zadanie ma zrobic z nas terminatorow, sprawdzilem duze dawki 100-120mg plus kofeina z kawy z 5 lyzek dobry chumor i nastroj jest na poczatku plus rozmownosc, na treningu sie zapierdala jak krolik ale to dawka do treningow juz za gruba czuc ze serce nie wyrabia przy krotkich seriach i ciezko oddech zlapac, czesto jest tak ze mamy jeszcze sile ale serducho juz na skraju wytrzymalosci lekkie drgawki, wystarczy ze cos nas lekko zirytuje i czlowiek ma kogos ochote rozszarpac na strzepy, czuc az taki wewnetrzny mus zeby kims pierdolnac o ziemie, az rozrywa od srodka czlowieka i uczucie nabuzowania maks energia, a najgorzej juz przy zejsciu przy koncowce, niech tylko ktos cie lekko pyrgnie w sklepie, mozesz byc z natury spokojny w huj po tym zamieniasz sie w zwierza i morda robi sie zwierzeca oczy typowo dzikie, czesto ktos nawet jak cos powie smiesznego to mimo ze cie to smieszy ten usmiech jest taki wymuszony bo miesnie szczeki sie same napinaja a morda robi sie typowo jak na wkurwie, wszystko cie irytuje nie masz nastroju do zartow, wzrok taki jak bys szukal przeciwnika na kazdego zerkasz i to raczej zlowrogo, nie masz checi nawet gadac i zartowac z najlepszym kumplem we lbie masz tylko tryb wojny i destrukcji.. mowie czysta adrenalina pelna moc i zwierzecosc wypisana na twarzy tak to jest przy wiekszych dawkach dlatego zmniejszylem i jest ok dobrze sie cwiczy itp wiec nie spodziewaj sie nie wiadomo czego, a raczej po zapodaniu dozylnym bedzie cie nosilo jeszcze bardziej zeby komus wyjebac, wiec dmaa nie nadaje sie rekreacyjnie chyba ze w malych dawkach, ogolnie dla mnie dmaa to swietna substancja, daje mnustwo energi i wytrzymalosci, daje powera i agresji i jezeli ktos z natury jest pacyfista a by chcial sie zmienic i wyzwolic w sobie agresje pewnosc siebie i moc to tylko dmaa uswiadomilem to sobie jak przy duzych dawkach az ciezko bylo mi sie powstrzymac zeby nie zlapac zdechlaka za fraki i nie przeciagnac przez kase w netto po tym jak babka jakas pyrgnela mnie przechodzac a typ za kasa zamulal, a z natury jestem pogodny i bardzo malo agresywny do bujek ostatni choc do malych osob nie naleze i nie ze tak koloryzuje, naprawde czlowieka az cisnie zeby kogos zmiazdzyc az ciezko sie opanowac, a wystarczy tylko maly bodziec, cos nas zirytuje, jakas drobnostka... tak to umnie wyglada na duzych dawkach dmaa

Dupa,kicha blada i tyle.

Sam siłownia przez ostatnie 1,5roku różne rzeczy wpadły.
Żarłem te DMAA z aukcji.Ogólnie na mnie działa bardzo chiloutowo? WTF?
Sam nie wiem skąd takie działanie,ale nie miałem za bardzo stymulacji do działań.

Sniff nie polecam strasznie długo splywa,nos rozwala
Lepsze skupienie i pracę na siłce miałem po EPH w dawce ok.40-50mg.
Wychodzi podobnie gdyż dmaa musiałem i tak brać po 100-150mg a nie 20mg.. bujda.

Ogólnie według mnie samo DMAA słabo działa,tu potrzeba jeszcze odpowiedniej ilości kofy i kilku innych wspomagaczy.
Np.Zielona herbata niweluje zjazd,który w DMAA jest spory,czujesz się po treningu przez 2-4h jak wymięta szmata.Po większych ilościach
siedzisz i zdaje Ci się jakbyś się unosił coś w ten "deseń".
Yohimbina jest często w spalaczach powoduje termogenezę (grzanie) co polepsza spalanie tłuszczu.

Ja polecam EPH na siłownie lub suplementy z DMAA jak.
Typu (podaje to co jadłem):
-Tested Burner-straszny pobudzacz,bez tolerki po jednym kapsie jest czasami ciężko ogarnąć,cięzko się wysłowić oraz nogi chodzą masz przyjemność jak coś robisz :D Dymałem rowerem 30km czułem się spompowany na maxa.Odpoczynek 5/10minut i czujesz się jak nowo narodzony i kolejne 20-30km można puknąć :-D
-Mesomorph ale starej generacji,ten z DMAA choć ten nowy też nie jest zły.Fajne dzialanie,pobudzenie,po górzystej miarce jest dosyć dosyć,pobudzenie konretne.
-Hyperlean FX7 -jeden tabs i latasz trenig ponad godzinny,nie polecam na słabe serducho.MIły wjazd,brak zjadu.Jeden z lepszych według mnie,ale cen jest konketna.

Powiem tak jak potrzebujesz "konretnej pizdy" polecam ten pierwszy 68kap.=50/55zł.A jeden kaps styka.Tanio,dużo,dobrze

chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem wyrazie pisalem ze w polaczeniu z kofeina a dokladniej z bardzo mocna kawa z 5 lyzek, do tego jak wczesniej stosowales przedtreningowki z dmaa, kofa lub efedryna to wiadomo ze masz wyzszy prog tolerancji plus dochodza warunki genetyczne inwidualne kazdego czlowieka ,wiec nie siej fermentu....

gdybym wczesniej zarl dmaa a potem efedryne tez bym potrzebowal duzych dawek efki ale nie pisalbym ze efka jest slaba bo wczesniej lepiej mnie robilo 50g dmaa

mowisz tested burner dobry po jednej kaps ?

SKŁADNIKI AKTYWNE Tested Burner
Porcja 1kap.
Ilość porcji w opakowaniu 68
Opakowanie 68kap.
Zawartość jednej porcji zaw:
Caffeine Anhydrous 300mg
Green tea (50% EGCG) 200mg
Thermal Meltdown Proprietary complex (cayenne Pepper 40,000HU, Capsicum Annum Extract, Gallic Acid) 200mg
1,3 Dimethylamylamine 30mg

noo faktycznie dmaa 120mg cie slabo robi ale jedna kaps zawierajaca glowie 300mg kof i 30mg dmaa
znacznie lepiej

cool story brooo, albo jestes jebniety albo robisz reklame i piar...

DMAA czyste poszło jako pierwsze na początku mojej siłowni.
-kofeina+guarana
-Czyste DMAA
-DMAA+kofeina+guarana później zielona herbata (dobre połączenie)
-Tested Burner
-Mesomorph
-Hyper Lean

efedryny nie bralem nigdy.

Więc nie mów że miałem wyrobioną tolerkę,bo wtedy jedynie popalałem czasem mj jedynie nic więcej.
Częstowałem kumpli,żadnego kumpla na pierwszy raz około 100mg nie zachwyciło,mówili że się zamulili
i nic więcej.

Jak dla mnie DMAA czyste bez domieszki chociaż kofy/guarany jest bez sensu.
A suplementy są według mnie też dosyć tanie,a do tego działają że jest "moc" na treningach ;]

no to niewiem co sie dziwisz jak nawet efedryne bierze sie z kofeina, trzeba bylo dac kumplowi dmaa z mocna kawa...
dla mnie to smieszne bo mowisz ze dmaa tak na ciebie nie dziala w dawkach 100-150mg a 1 kap burn robie cie niezle a sklada sie z 300mg kofy i 30mg dmaa raczej sobie mocno wkreciles, nastepnym razem dmaa wez z kofeina, bo jak pisalem nawet efke bierze sie z kofa i we wszystkich przedreningowkach z dmaa jest kofa i na starcie trzeba bylo napisac ze brales dmaa bez kofy...

jak to nie brales efedryny ? przeciez pisales wczesniej o EPH

nie lubie jak ktos sie wypowiada a ma praktycznie zerowe pojecie, a u ciebie niestety owe zerowe pojecie sie wylania..

aha co do EPH to zapewne ten nowszy produkt on ma tam extrat z efedryny rowniez jest z kofeina, ale ten extrat jest dluzo slabszy od efedryny syntetycznej dlatego jest dopuszczona do obrotu efedryna czysta syntetyczna jest zakazana i wez sobie to do wiadomosci ze najmocniejsze pobudzacze i fat burnery sa na DMAA plus kofie, wiec na rynku nie ma nic mocniejszego od czytego dmaa z kofa, nyslisz ze 100-150mg dmaa plus kofa bedzie slabsze od mesomorpha, burnera czy termal pro ? wkrecasz sobie i tyle sprawdz wpierw sklady co zawieraja te tabsy i pomysl logicznie, jedynie co rownie dobrze robi to zakazana czysta efedryna plus kofa.

mowisz ze EPH ci daje lepsze skupienie itp ? jezeli mowa o tej EPH co zawiera ephedre kofe i pare innych i jest to subiektywna opinia to okej, ale jezeli uwazasz ze EPH jest silniejsze od dmaa z kofa to nie mam pytan.. albo miales zwalkowane dmaa albo reklamy plus autosugestia niezle cie porobily :)

nie no przeczytalem jeszcze raz twojego posta na tej stronie, boze co za herezje :/

EPH mój błąd miałem na mysli zwykły etylofenidat.
Co jak co ale kawka plus etylofenidat i fajne pobudzenie :-D

Wiem co zawiera tested
-kofeina 300mg
-dmaa 30mg
-zielona herbata 200mg

Wkręciłem? No cóż przejedz i wtedy się wypowiedz.
Zapewno w tested burnerze za te silne pobudzenie i nieogar odpowiada duża ilość kofeiny podobno 300mg to 3 kubki kawy(niby 6 czubatych łyżeczek) więc wątpie że tyle wypijasz kawy przed treningiem.
Co dopiero po 2 tabsach.

Jak powrócę na siłownie po złamaniu planuje zakupić:
-DMAA
-kofeina koszt w sklepach rc 1g/2zł
Nie lubię pić kaw tzw. siekier wiec wolę faszerować się proszkiem.
Najtańsze wyjście w celu pobudzenia.
A zielona herbatka po treningu

oczywiscie ze tak przeciez pisalem ze pije kawe z 5 lyzek, wiec nie musze probowac zeby wiedziec ze 80mg dmaa plus kawa z 5 lyzek lepiej mnie porobi niz:
-kofeina 300mg
-dmaa 30mg
-zielona herbata 200mg
z burna, tu nawet nie ma o czym rozmawiac a 120mg dmaa plus kawa z 5-6 lyzek to juz za mocno, po treningu podczas biegania balem sie o serce, to juz za mocne pobudzenie, wiec nie mow ze lepiej robi 1 kaps burna bo to smieszne

trzeba bylo odrazu napisac ze chodzi ci o etylofenidat to juz inna liga, dmaa dziala na adrenaline, etylofenidat na adrenaline i rowniez na dopamine i to dosc silnie to calkiem inna liga i ogolnie pisales o odrzywkach wiec wprowadziles mnie niepotrzebnie w blad EPH to skrot znany przedewszystkim z efedryny, trzeba bylo napisac odrazu etylofenidat, tu faktycznie etylo silniejsze moze nie tyle co silniejsze ale dziala inaczej

To nie to kto ma mocniejsza glowe cwiczacy czy cpajacy, a co jak ktos cwiczy i cpa ? tu glownie zalezy kto lecial na jakich stymulantach kiedy jak dlugo oraz predyspozycje genetyczne dla jednego dana dawka to hardcore a drugiego przy takiej zaczyna ruszac a niektorych wogole nie rusza, sa osoby ktore praktycznie nie czuja dzialania efedryny sa takie osoby ktore efedryna zamula i usypia.
Ja eksperymentowalem i chcialem zobaczyc jak to jest przy duzych dawkach wiec tolerka na bank mi szybko skoczyla, ale np poczatkowo 20-30mg plus kawa i cos tam lekko odczolem, potem poszlo 50mg z kofa i coraz wyzej maks 120mg z mocna kawa, teraz na silownie biore 60-80mg plus kawa z 4-5lyzek i to czasami jest dla mnie za mocno zwlaszcza jak przerwy przy seriach sa krotkie, ja lubie mocna stymulacje inny moze wolec mniej nachalna to sobie wezmie 40-50mg zalezy od czlowieka, kilka razy wzialem na silownie 100-120mg plus kawa z 5lyzek i to dla mnie za ostro przy krotkich przerwach serce niewyrabia sila jest ale za ostre pobudzenie przeszkadza sie skupic, musialem robic dluzsze przerwy a nie 10-20 sekundowe :D, potem zaraz po treningu poszedlem biegac i trase ktora bralem normalnie na trzy razy czyli musialem w trakcie 2 razy odsapnac i przerywac bieg i to w dzien bez silowni czyli bylem w pelni wypoczety robilem bez zadnej przerwy skatowany po treningu po dmaa robilem trase z palcem w dupie bez zadnych przystankow malo tego moglbym biec dalej pod koniec serce nie walilo ale nakurwialo ciezko bylo zlapac powietrze a sapalem okrutnie tak mi oddech przyspieszyl ale bez problemu moglem biec jeszcze dalej bo odczowalem to jedynie jako jakis dyskomfort ale wtedy sie wlasnie troche przestraszylem i sie zatrzymalem, nie kontynuowalem biegu, balem sie ze serce mi nie wyrobi i padne gdzies w krzakach na zawal, ogolnie takie objawy organizmu mowia ze organizm ma juz dosc i czlowiek nie ma sil dalej biegac tu tej blokady nie bylo przy dmaa mozna bylo biec dalej ale jak dlugo organizm by wyrobil i jakie byly by nastepstwa po takim przeoraniu organizmu ciezko przewidziec, a teraz czesto padaja mlodzi pilkarze na zawal na murawie wiec wole nie ryzykowac i nie sprawdzac.

600mg kofeiny ? Chyba sie pomyliles 2 tabsy to masz juz 600mg plus kawa z 2 lyzek, po co ? Lo kurwa przyjebales okolo 700-800mg kofeiny na raz :D niedziw sie ze cie zmulilo i bralo na sen przecpales sie kofa grubo przedawkowales :D

Sprobuj tak jak mowisz 50mg dmaa plus jedna kaps co da ci 80mg dmaa i 300mg kofeiny tylko juz zadnej kawy do tego niedopijaj i najlepiej na pusty zoladek lub godzine po ostatnim posilku i pamietaj ze tluszcz i tluste zarcie spowalnia dzialanie i rozklada go w czasie, wiec sie tego wystrzegaj..

Powiedz jeszcze czy jakies stymulanty jadles przed dmaa, fat burnery, przedtreningowki ? efedryna feta itp?

Wiem,wiem mój błąd w oznaczeniu
Może dlatego po etylofeni lepiej mi się ćwiczy niż po DMAA+kofa?
Pisze że działa na andrenaline i dopamine może ta dopamina powoduje u mnie taki fajny chumor na siłowni,a ćwiczenia się robią to coraz bardziej ciekawe(choć na trzeźwo są nudne w uj ;] ) Na DMAA+Kofa po średnich ilościach występuje takie nienaturalne pobudzenie,nieogar i do tego zjazd nie lubię za bardzo tego.Ale jak mus i brak kasy to mus
EP starcza 50mg w bomce+mama kawka,nie ma tragedi ja robię około 12treningów w msc,ale za zdrowy sposób pobudzania organizmu to,to nie jest
To często Ci sami ludzie na hypciu i SFD/KFD :-D
Wiem po sobie,a też jestem bywalcem na sfd od 4 lat ;]