Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 1 z 46
  • 386 / 2 / 0
Nie znalazłam takiego tematu ;)

Wybór narkotyków jest bardzo szeroki. Dlaczego zdecydowaliście się akurat na heroinę?

Nie potępiam Was, ale z moich obserwacji wynika, że... nie warto. Nie próbowałam jej, ale czytałam różne rzeczy o przeróżnych narkotyków i odniosłam wrażenie, że heroina ma mniej ciekawe działanie od psychodelików. Poza tym bardzo uzależnia. I jak patrzę na ludzi piszących w tym dziale, to jeszcze bardziej Was nie rozumiem... Nie widzę tu filozofujących ezoteryków tak jak w dziale o DXM lecz ludzi mówiących o zmarnowaniu sobie życia.

Nie traktujcie tego jak atak. To jest raczej ciekawość. Ja lubię rozumieć ludzi. Uważam, że nie ma żadnych podludzi (tak jak wielu myśli). Każdy robi to, co w danej chwili uważa za najmądrzejsze.

Chyba, że Heroina ma jakieś niezwykłe działanie i jestem w błędzie.

A może zadziałało to, że Heroina uchodzi za najsilniejszy narkotyk? Może Marihuana była dla Was (dla części z Was) kinderdragiem?
Uwaga! Użytkownik Chaotka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 1 / 0
"Pomnóż przez 1000 najlepszy orgazm, a tego ciągle będzie mało"
  • 1406 / 132 / 0
Nieprzeczytany post autor: oxan »
ja nigdy nie powiedziałem, że zmarnowałem sobie życie. piszę czasem w tym dziale, sam uzywam różnych depresantów z heroiną i fentanylem włącznie. ale mojej wypowiedzi o zmarnowaniu sobie zycia to tu nie uświadczysz. dokonałem wyboru narkotyku świadomie. jako dorosły chłopiec. wiedziałem świetnie czym sie to je i jakie tego pożywienia są skutki. ale bardzo mi spasowało. to był kawałek puzzla, którego było mi wciąż brak w układance. dziwne i dla mnie to było. jak po podaniu substancji chemicznej można sie wreszcie dobrze poczuć i znaleź coś, czego od lat uświadamiałem sobie brak w samopoczuciu, tylko nie potrafiłem tego zdefiniować.
znalazłem i zostałem przy tym z wszystkimi skutkami. ale jak napisałem. świadomie. całkiem świadomie.
nie żałuje wybory, ale po latach musze stwierdzić jedno. żałuje, ze nie pozostałem tylko w fazie eksperymentów. skutki na dłuższą metę są jednak opłakane. szczególnie uzależnienie psychiczne. z tym nie potrafię sobie poradzić od lat. kwestia fizyczna dla mnie nie istnieje. tu są leki, które świetnie sobie z tym radzą.
a psychicznie jestem wrakiem. bez narkotyku owszem funkcjonuje, ale to tylko funkcjonowanie, które jest dla mnie męczarnią.
przybliżyłem trochę?
Ostatnio zmieniony 27 lipca 2009 przez oxan, łącznie zmieniany 1 raz.
narkotyki są niezdrowe
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
  • 584 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mastah »
A dlaczego nie.
A dlaczego ktos pali trawe?
A dlaczego ktos zre grzyby?
Ja osobiscie zrobilem wyliczanke "entliczek, pentliczek..." i wypadlo na diesela aka heroina. :gun:
America's C.R.E.A.M. team
  • 351 / 8 / 0
Psychodeliki są na zupełnie drugim końcu skali; co prawda są tacy, którzy ucieczki szukają w np. LSD, ale moim zdaniem (popartym moim doświadczeniem) grzyby czy kwasy kiepsko nadają się do "odurzenia", zapomnienia. Natomiast h. jest czystym eskapizmem, gdzieś tam razem z seksem i śmiercią. To doskonały lek na lęki, schizy, problemy, fobie... Ciepła kołderka na nerwowy układ nerwowy.

Chciałbym zaznaczyć, że opiatów używam sporadycznie, kilka razy do roku. Szanuję ich siłę.
  • 1384 / 12 / 0
a jua mysle ze to zalezy od psychiki przyjemnosc mozna znalesc w kazdym dragu.Zalerzy od człowieka-jeden lubi trawke inny LSD nie wiem jaka moc ma heroina(nigdy jej nie brałem)jednak tramadol i morfina mają dzialanie z dala odmienne niz stymulanty i halucynogeny-po nim wszystko jest takie ładne spokojne stonowane-mysle ze tramadolek i morfina(raz IV)nie umywaja sie do dzialania heroiny pewnei her jest wiele przyjemniejszy-ja jednak boje sie pyknąc-musialy by zaistnieć specyficzne warunki abym jej skosztował-aczkolwiek strasznie ciekawi mnie to jak sie człowiek po niej czuje.Jednak wiem tez ze dzialania heroiny nie uswiadcza sie od razu-dopiero po którymś uzyciu ona pokazuje swa pełną moc-aczkolwiek dzialanie morfiny jest nie do opisania-i jak juz wspomniałem mysle tzn.wydaje mi sie ze nie dziala ona tak jak her ja wiec rozumiem dlaczego ludziom tak to pasuje-niestety pewnie jak kazdy narkotyk z czasem jego przyjemne efekty sa duzo mniejsze(ja straszny amfetaminiaż potem namietnie zjadajacy koks)tzn.nie trzepie jak na poczatku-jednak ani speed ani koks nie uzalezniaja fizycznie-opiaty nietety tak-wiec wyobrażam sobie jak cieżka do opanowania musi byc chęc wziecia-chęć to nie jest wlasciwe slowo-raczej-POTRZEBA-gdyz ja czulem ze musze przyjebac koksu-nie ze chcem ze fajnie by bylo-czulem ze musze.Dodajac do tego tzw skreta i to ze wielu kokainiarzy po przyjebaniu hery porzucilo kokaine na rzecz heroiny mysle ze jest faktycznie strasznie uzalezniajacym gównem-dlatego sie jej boje!!!!
  • 191 / 1 / 0
Na początek:
Nie widzę tu filozofujących ezoteryków tak jak w dziale o DXM lecz ludzi mówiących o zmarnowaniu sobie życia
Muszę się do tego odnieść, bo rozjebało mnie to totalnie.

Hmm. Może z Twojej perspektywy to psychosrałtyczne, nic przeważnie nie warte pierdolenie uprawiane przez nastoletnich, przygłupich (no sorry, ale jak widzę, jak to ten DXM was intelektualnie rozwija, to płakać mi się chce) pseudofilozofów wydaje się atrakcyjne. Nam raczej nie. Oczywiście jest tu pare wyjątków- Inmda, Jogurt, czy Kazik. Oni piszą naprawdę z sensem. Nie ważne zresztą.
Z naszej perspektywy całość wygląda na ogół inaczej. Tutaj klimat jest zupełnie inny; dość raczej zimny, cyniczny.
Tutaj się nikt w tańcu nie pierdoli, nie ma czasu na mongolskie teorie. Tyle.
Dlaczego heroina?
Bo przy odpowiednich uwarunkowaniach, wynikających z -upraszczając- "budowy" mózgu człowieka, można osiągnąć absolutnie genialny i piękny stan po jej zażyciu.
Może Marihuana była dla Was (dla części z Was) kinderdragiem?
Jeśli sama w ogólne myślisz takimi kategoriami, to nie wiem po chuj ja się tutaj produkuje.
Swoją drogą, duża część miłośników opioidów których znam, to również wielcy fani marihuany.
Uwaga! Użytkownik Faithless nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 209 / 3 / 0
Ahoj

Na podobne tema,sa toho viac popisalo v threade 'Heroinisto, kim jestes'..
Mozem ti nieco malo napisat,ako to vidim ja..Pretoze generalizovat sa
neda ani v tomto pripade..Skusim nebit ironicky,(aj ked mam tendencie
ist do tej polohy)..Lebo sa zda ze ta tema zaujima..Musim ale hned napisat,
ze ti odpovedam iba preto..Ze mam momentalne chut nieco napisat a
zase dlho ju nebudem mat..Nepouzijem ziadne odborne terminy,lebo budes
mat aj tak problem,rozumiet mi po Slovensky..

Diel o DXM som nikdy necital,ale hlavny dovod preco tu nenajdes 'filozofujących ezoteryków'..
Vychadza zo samotneho ucinku danej latky..Ina vec je ze experimentatory z DXM,su vecsinov
velmi mlady ludia..

'...odniosłam wrażenie, że heroina ma mniej ciekawe działanie od psychodelików.'
Zda sa ze ani po tych rokoch,sa nezmenili predstavy ludi..Musel som sa trochu zasmiat..
Pripomenulo mi to otazky ludi pred 20 rokmi..Ktorych vseobecna predstava bola,
ze ucinok drogy sa rovna..Otvorenie celkom noveho sveta,v podstate niaka myticka krajina..
Plna farieb a obrazov..Popis ktoremu je najblizsie vysoka davka po psychedelikach..
A logicky si od toho odvodili..Ze ked maju taky ucinok hriby Psilocybe,alebo salvia..
Tak po uziti Methamfetaminu ci Heroinu to musi bit mnohonasobne intenzivnejsie..
A su velmi zaskoceny a sklamany,pretoze ich ocakavania sa nenaplnili..

Osobne nepovazujem Marihuanu za 'kinder drugs'..Dokaze spotencovat ucinok speedu,
tak aj opiatu..A svojim jedinecnym sposobom,zmenit vedomie viac,ako to robia tieto latky..
Kazdy podla toho co preferuje..Poznam ludi ktory jej davaju prednost,pred vsetkym ostatnym..

Aby som nepisal dlho..
Pre mna osobne bola dolezita aj skutocnost..Ze na rozdiel od latok z roznym ucinkom,
ktore som pretestoval..Na opiatoch som mohol zit..Mohol som sa vyspat,mohol som
sa najest,mohol som normalne fungovat..Co sa mi nepodarilo na inych latkach..
A aj po takmer 20 rokoch,mam pracu,stiham sa venovat svojej rodine a trochu casu
mi ostava aj na niake hobby..Vzdy som sa snazil s tym 'vyjebat' a moct nie len nodovat,
ale robit to v teple domova..A bit obklopeny ludmi ktorych mam rad..
ako dlho este nechaju takehoto 'asociala' v pokoji zit...?

'sp'
Ostatnio zmieniony 27 lipca 2009 przez szkarlatny pumpernikiel, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 915 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
bo po heroinie nie ma być ciekawie, tylko ma być dobrze.
nie wiem, może już to sobie uświadomiłaś, może nie, ale zdecydowana większość ludzi, każdego dnia dąży do nieznanego sobie celu. od przebudzenia do zaśnięcia, od piątku do piątku, od urlopu do urlopu, do emerytury.. tak naprawdę nie wiemy do czego w życiu dążymy, brakuje nam sensu i niemal każdy z nas strasznie się boi, strach jest głównym motywatorem większości naszych działań.
są ludzi, którzy tak sobie życie poukładali, że cieszą się samym faktem istnienia, idą przez życie bez strachu, każdy dzień przynosi radość i spełnienia, przez sam fakt możliwości życia, czucia.. tacy ludzie nigdy nie wezmą narkotyków, bo ich nie potrzebują, tacy ludzie znaleźli złoty środek i tylko im zazdrościć.
niestety ogromna część ludzi jest właśnie takimi zagubionymi, ciągle wystraszonymi myszkami, którzy ciągle szukają i ciągle nie mogą znaleźć, którzy wstają bo boją się, że spóźnią się do pracy, boją się, że jeśli się spóźnią do pracy, wylecą i nie zapłacą za mieszkanie, nie kupią jedzenia. strach, strach, strach. nie każdy sobie to uświadamia, hm, może niewielu to sobie uświadamia, ale imo tak właśnie jest.

dobra, teraz gdzie tu miejsce na heroinę? po heroinie nie musimy już szukać sensu - bo nie jest on potrzebny. po heroinie nie czujemy pustki i niepokoju, doskonale ona je zapycha miękkim, ciepłym, pulsującym kocykiem. po heroinie nie boimy się, no bo czego się bać, kiedy każdy neuron mówi Ci: jest dobrze, dobrze, dobrze.... po heroinie nic nie musimi, bo trwanie w tym stanie jest jedynym celem i sensem samym w sobie.
o to w tym wszystkim chodzi.
  • 1044 / 107 / 3
Nieprzeczytany post autor: Wincent »
bo po heroinie nie ma być ciekawie, tylko ma być dobrze.
nie wiem, może już to sobie uświadomiłaś, może nie, ale zdecydowana większość ludzi, każdego dnia dąży do nieznanego sobie celu. od przebudzenia do zaśnięcia, od piątku do piątku, od urlopu do urlopu, do emerytury.. tak naprawdę nie wiemy do czego w życiu dążymy, brakuje nam sensu i niemal każdy z nas strasznie się boi, strach jest głównym motywatorem większości naszych działań. [...]
Kurwa lepiej bym tego nie określił :cheesy:

Taki strzał raz w tygodniu mnie odpręża i likwiduje wszelkie ciśnienia. Jedni to załatwiają alkoholem, inni ruchaniem a ja napierdalaniem hel w kabla. Nie czuję się lepszy, nie czuję się gorszy czuje się w porzo.
Porady prawne (nie charytatywne)-> Prywatna wiadomość
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 1 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.