@pankkkkapica

Mogłabym. Na pierwszy raz to było 5 avio i 30 acodinów + 2 tantum rosa. Spokojnie powinno wystarczyć, potem jednak zwiększałam dawkę i avio, i acodinu. Wiadomo, najpierw wrzucasz aviomarin, po 20-30 minutach acodin, benze wypiłam jak mi bania acodinowa zaczęła wchodzić. Ale ostrzegam, czułam że na jakieś 2 h film mi sie urwał.

zrób to i powiedz czy też ci tak zajebiście było

Po co az 5 tabletek aviomarinu? Przeciez dxm podbija dzialanie dimenhydrynatu o okolo 4 razy i jeszcze bardziej zwieksza ilosc i jakosc OEVow. Mi w zupelnosci starczaly 3 tabl aviomarinu do 450mg deksa. Dodam ze CEVy i OEVy nie byly tak ruchome i dzikie jak po miksie DXM + MJ, ale byly tak wyrazne ze prawie nie do odroznienia od rzeczywistosci.

wzięłam 5 do miksa, bo kiedy brałam mniej (3) nic mi nie bylo w miksie z acodinem (450g). Po mj z dxm nie ma u mnie szans na haluny. A tamte były zajebiste. Mogłam sobie sama zmieniać osoby jak w grze komputerowej, zawsze mi sie z tekkenem kojarzy, wybierałam kogo chce i gadałam. Jak otwierałam oczy to byłam normalnie u siebie, i tu wybierałam sobie towarzystwo sposród osób dobrze mi znanych. Boże, musze to powtórzyć.

W nocy znaczy się?
Kurde czemu takie rzeczy, przy takich dawkach nie działają jak należy w czasie dnia...

w nocy wole o tyle że jest ciemno i z założenia mniej widzisz, więc pozostaje dużo miejsca dla twoich nowych przyjaciół i nowego otoczenia. A słonce je zabija. I jest ciszej, więc słyszysz tylko to co sam chcesz (przy benzie niesttey wszystko idzie przez rury)

Ja na pierwszy raz bez testów uczuleniowych wziąłem 20 tabletek. Po ok. 1h był bełt ale haluny i tak były zajebiste :D lezałem w łóżku i gadałem z kumplami których tam nie było tylko mój starszy to usłyszał przypadkiem i później był opierdol. :D Udało mi się także pomyliść płatki śniadaniowe z fusami od herbaty i w efekcie zaparzyłem sobie cornflakesy i zalałem herbate mlekiem :)

Edit: W nocy kiedy już leżałem w łóżku było jeszscze lepiej i dużo różnych postaci do mnie przyszło i nie mogłem zasnąć przez całą noc :)

A aviomarin na mnie nie zadziałał. Wczoraj poszłam do dwóch aptek i kupiłam po opakowaniu w każdej. Wcześniej powiedziałam sobie, że spróbuję tego kiedy będę z trzeźwą koleżanką, jednak ciekawość mnie zżerała że ok. 23 z kawalkiem zarzuciłam avio *na początek pięć tabletek, bo czytałam, że nawet w takiej ilosci można odlecieć*. Odpaliłam sobie film aby zabić czas w oczekiwaniu, aż lek zadziała. Po 30-40 nic się nie zmieniło, poza tym że powieki już mi mocno opadały i czułam się ociężała. Chwilę później wzięłam kolejne 5 tabsów. Poczekałam też ok pół godziny. I nic, kompletnie *może oprócz tego, że słyszałam niektore dźwięki nie z tych stron, jakie powinny dochodzić, a pysk mojego kota nagle wydawała się strasznie mały*. W końcu zasnełam, bo nie chciało mi się czekać a jakieś konkretne halucynacje. Tamtej nocy w ogóle nie pamiętam co mi się wtedy przyśniło. Nazajutrz, czyli dzisiaj poczułam się kompletnie ospała, nie chciało mi się nic.
Pytanie; z czego to może wynikać? bo czekałam wystarczajaco długo, a nawet i więcej czekając daremnie aż avio zadziała. Być może z powodu senności? Albo (chociaż to pewnie nieprawdopodobne) że to był mój pierwszy raz? No i czy powinnam jeszcze raz spróbować? Z góry dzięki za odpowiedzi :P

Najlepiej to się nie truj tym szitem bo nie warto. Chcesz mieć fajne halo to benzydamina już lepsza. Ale i tak nie polecam...

A ja przy mixie 3 avio + 450mg DXM miałem dość ciekawą nockę. Otóż koło mojego łóżka znajduję się plakat z Obcego ;d i w nocy przez ten plakat zaczęły wychodzić wszelakiego rodzaju postacie (głównie moi znajomi ,choć było też kilka nieznanych mi osób). Prowadziłem z nimi rozmowy na wszelakie tematy. Wszystko było tak zajebiście realistyczne ,że szok. Ofc były to OEVY (mam problem z CEVami , wiem ,że to dziwne bo wiele osób ma na odwrót). A i ciekawy też był sufit mojego pokoju (zamknąłem oczy i pomyślałem "Chcę zobaczyć gwiazdy") po otwarciu widziałem niebo. Nie było już sufitu, sądząc ,że to efekt krótkotrwały i zniknie po zamknieciu oczu starałem się ich nie zamykać, aczkolwiek później okazało się ,że mogłem mrugać ,ruszać głową a i tak widziałem gwiazdy. To było piękne wpatrywałem się w nie jakiś spory okres czasu. Później na moim łóżku pojawiła się jakaś mała postać (kobiety) która tłumaczyła mi ,żebym nigdy więcej nie brał DXM bo mój organizm więcej nie wytrzyma... No i teraz mam dylemat, brać czy nie brać... Chyba oleję "wróżkę" i znowu odlecę w krainę fantazji.

Cholernie chciałbym tego doświadczyć. Więc się pytam:

Czy czuć tą aviomarinową fazę? Ogłupienie itd? Czy raczej samego Dexa z efektami avio?