Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 2 z 2
  • 770 / 176 / 0
@up a nie rozważałeś rozpuszczenia w wodzie? Ok, smak katastrofalny ale daje to jeszcze większą powierzchnię, szybsze i intensywniejsze działanie.
Testowałem to na dhc i kodeinie.
  • 3013 / 1016 / 0
doświadczonym i rozważnym mogę polecić dwa środki, które intensyfikują narkotyczne działanie najlepiej właśnie dihydrokodeiny, a także nakierowują jej działanie głównie w stronę sedacji, uspokojenia i tego charakterystycznego, opiatowego zobojętnienia. niemniej, to kombinacje zdecydowanie nieprzydatne dla osób preferujących te bardziej "euforyczne" farmaceutyki z tej grupy - jeśli w zamyśle jest intensyfikacja motywacji bądź otwarcia na ludzi, to nie jest to odpowiedni opioid, a co za tym idzie, także niżej polecane środki wzmacniające. mocną stroną DHC Continus jest przyjemne otępienie, odizolowanie od rzeczywistości okraszone stanami przysypek hipnotycznej natury, które można łatwo podkręcić bez użycia benzodwuazepin - jeśli akurat sytuacja lub okoliczność wymaga od nich abstynencji. najlepiej sprawdzały się u mnie:

gabapentyna, która przyjęta w nawet w dawkach terapeutycznych (900 mg), pozwalała na zredukowanie ilości zażywanej dihydrokodeiny - jednocześnie zwiększając częstotliwość występowania hipnagog, wydłużając subiektywnie odczuwalny efekt opioidowy wzmagając uśpienie oraz wizje narkotyczne.

w mniej przyjemny sposób, ale nadal, sprawdzały się u mnie b. niskie dawki chlorprotyksenu, a przez to rozumiem jedną, czerwoną tabletkę - 15 mg subst. czynnej. jest to na tyle mało, że nie występują praktycznie skutki uboczne, ale wystarczająco, aby pojawiło się działanie sedatywne. ze względu na słabe działanie przeciwpsychotyczne samej substancji, a tym bardziej przy tak niedużej dawce, nie lobotomizuje, a wręcz czynnie wzmacnia usypiające efekty po dihydrokodeinie w rozumieniu nasilenia przysypek. odbywa się to bez większego hamowania jej pozytywów. niemniej - najlepszy do dołączenia w godzinach wieczornych, bo jednak jest to neuroleptyk i to trzeba mieć na względzie.

taki alternatywny pogląd nt. potencjalizacji tego opioidu. sam mam inne preferencje w przypadku pozostałych, jak zresztą chyba każdy.

pozdrawiam, przodownik.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.

[img]
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu

Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.