...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 327 z 728
  • 135 / / 0
Trzymaj się %-D tam jeden dzień słabosci nie zaszkodzi.Ja na 3 miechy przed, nic nie umialem bo całą 2 liceum zduty łaziłem.Ogarnelem sie i na 60% matme napisalem i jakos na politechnice wegetuje teraz %-D Skocz do wątku doping mózgu czy jakos tak,może być pomocne.
ORMO nie śpi ORMO czuwa ORMO życie twe zatruwa
  • 135 / / 0
Trzymaj się %-D tam jeden dzień słabosci nie zaszkodzi.Ja na 3 miechy przed, nic nie umialem bo całą 2 liceum zduty łaziłem.Ogarnelem sie i na 60% matme napisalem i jakos na politechnice wegetuje teraz %-D Skocz do wątku doping mózgu czy jakos tak,może być pomocne.
ORMO nie śpi ORMO czuwa ORMO życie twe zatruwa
  • 269 / 3 / 0
W sumie mi wystarczy jak narazie to co napisałem - yerba, witaminki i lecytynka. Szczególnie ta pierwsza mi bardzo pomaga.
cannabacchus
  • 269 / 3 / 0
W sumie mi wystarczy jak narazie to co napisałem - yerba, witaminki i lecytynka. Szczególnie ta pierwsza mi bardzo pomaga.
cannabacchus
  • 769 / 18 / 0
Ja po ok 6 latach palenia planuję odstawienie indywidualnego jarania. Nie będę na zawsze się żegnał z Marią, ale nie chciałbym już jej w samotności (bo wtedy jest mj zbyt wiele). W towarzystwie - of course - nie mam zamiaru zmieniać znajomych heh, ale tylko tak na imprezowo. Żadnych ciągów.

Ale to od połowy marca :) Bo dzisiaj biorę czwóraka i szykuje się dużo funu :-))
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 769 / 18 / 0
Ja po ok 6 latach palenia planuję odstawienie indywidualnego jarania. Nie będę na zawsze się żegnał z Marią, ale nie chciałbym już jej w samotności (bo wtedy jest mj zbyt wiele). W towarzystwie - of course - nie mam zamiaru zmieniać znajomych heh, ale tylko tak na imprezowo. Żadnych ciągów.

Ale to od połowy marca :) Bo dzisiaj biorę czwóraka i szykuje się dużo funu :-))
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 222 / 7 / 0
nie pale od prawie 2 tygodnii i wiem ze juz nie zapale za szybko.'

Podchodzilem do rzucania wiele razy i nawet wkrecilem sobie na banie ze nigdy nie rzuce bo to ogromna czesc mnie.

Palilem 4lata "nalogowo", ostatni ponad rok same bonga dzien w dzien, nabijalem wielki cybuch i sciagalem go na jednego bucha, 5minut lezenia na lozku na odcince (malo sie nie udusilem pare razy :rolleyes: ) i tak 10 razy dziennie.

I tak dzien w dzien z amnesia haze z coffa w roli glownej.


ostatnie pol roku to palilem wszystko co mialem, minimum na dzien to bylo 1,5grama zeby sie czuc "ok". od 2 gramow bylo " spoko" powyzej gitara.


Mialem 1 to palilem 1, mialem 2 to 2. 5 to 5, zawsze wszystko w jeden dzien zeby nastepnego dnia pojechac rowerkiem do kofa i nakupic wiecej.



Kolekcjonowalem worki i mam ich tyle ze bym poduszke wypchal.

Szlag mnie trafia ile hajsu na to poszlo, a rzucilem? z dnia na dzien i czuje wrecz wstret do baki, ale moze dlatego ze od dluzszego czasu juz w ogole nie dzialala? Nie wiem, ale powiem wam, ze mozecie myslec, ze jest ciezko rzucic, pozniej palic i ryć sie myslami na bani, ale przyjdzie taki moment, ze rzucicie to bez problemu... Wtedy zwykle rzeczy dnia codziennego czy jakiekolwiek zainteresowania stana sie bardziej ciekawe niz kiedy kolwiek, bo zwykle zycie jakim dawno juz nie zylismy(tylko kanapa i bongo) dostarcza duzo emocji.


Pozdrawiam i z fartem.
  • 222 / 7 / 0
nie pale od prawie 2 tygodnii i wiem ze juz nie zapale za szybko.'

Podchodzilem do rzucania wiele razy i nawet wkrecilem sobie na banie ze nigdy nie rzuce bo to ogromna czesc mnie.

Palilem 4lata "nalogowo", ostatni ponad rok same bonga dzien w dzien, nabijalem wielki cybuch i sciagalem go na jednego bucha, 5minut lezenia na lozku na odcince (malo sie nie udusilem pare razy :rolleyes: ) i tak 10 razy dziennie.

I tak dzien w dzien z amnesia haze z coffa w roli glownej.


ostatnie pol roku to palilem wszystko co mialem, minimum na dzien to bylo 1,5grama zeby sie czuc "ok". od 2 gramow bylo " spoko" powyzej gitara.


Mialem 1 to palilem 1, mialem 2 to 2. 5 to 5, zawsze wszystko w jeden dzien zeby nastepnego dnia pojechac rowerkiem do kofa i nakupic wiecej.



Kolekcjonowalem worki i mam ich tyle ze bym poduszke wypchal.

Szlag mnie trafia ile hajsu na to poszlo, a rzucilem? z dnia na dzien i czuje wrecz wstret do baki, ale moze dlatego ze od dluzszego czasu juz w ogole nie dzialala? Nie wiem, ale powiem wam, ze mozecie myslec, ze jest ciezko rzucic, pozniej palic i ryć sie myslami na bani, ale przyjdzie taki moment, ze rzucicie to bez problemu... Wtedy zwykle rzeczy dnia codziennego czy jakiekolwiek zainteresowania stana sie bardziej ciekawe niz kiedy kolwiek, bo zwykle zycie jakim dawno juz nie zylismy(tylko kanapa i bongo) dostarcza duzo emocji.


Pozdrawiam i z fartem.
  • 269 / 3 / 0
Przegrałem. 5 dni bez i dzisiaj jakoś tak wyszło. No nic, jedziemy dalej %-D
cannabacchus
  • 269 / 3 / 0
Przegrałem. 5 dni bez i dzisiaj jakoś tak wyszło. No nic, jedziemy dalej %-D
cannabacchus
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 327 z 728
Artykuły
Newsy
[img]
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie

W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).

[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.