Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
17 grudnia 2017endother pisze:Teoretycznie przy taurynie tak.08 listopada 2016hydroksy pisze: Wyczuwalny agonizm 5-HT tak jak w przypadku 2oxo-PCE?
Z praktyki natomiast będąc na ssri i taurynie zdecydowanie odczuwam potężny efekt antydepresyjny. (Ale acodin lepszy do terapi ...)
I to na levelu hard.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Jeden z lepszych dysocjantów, które badałam. Gdy dojadłam drugie 40mg, totalnie mnie odwirowalo. Świetny produkt, śmiało polecam.
Miałem 2 tabletki po 40mg Deschloroketaminy, 20 mg 4-HO-MiPT, tabakę i kilka piw. Poniżej notatka spisana kilka dni po tripie:
O 19 zarzuciłem 40mg Deschloroketaminy, co dało przyjemne zdysocjowanie, subtelny błogostan, które pojawiły się dość szybko. Jakieś 45 minut później dorzuciłem 20mg 4-HO-MiPT. Wkrótce rozpoczął się etap pierwszy.
Etap pierwszy. Przebicie połączone z silną dysocjacją, trwało do 22:30. Dysocjacyjno-psychodeliczny punkt czaso-przestrzenny, w którym urwało się kontinuum czasowe. Silne zapętlenie. Wizuale typowe dla psychodeli. Chwile przebicia, w których zdawałem sobie sprawę z tego, że nie jestem tym, tylko to obserwuję, jestem bogiem, który to stworzył. Pewne połączenie przebicia z m-hole. Euforia, radość, cisza, spokój, jasność. Przepływ energii przez kręgosłup / czakramy. Tworzenie się wszechświata. Każda sekunda to wielki wybuch. Jestem twórcą, wszechświatem, świadkiem tego.
Etap drugi: powrót kolegi, u którego na chacie to było. Trip zelżał, silna dysocjacja, klimaty jak przy dużych dawkach MXE i DXM. Ok. 2 piwa wypite. Duża kreska tabaki tytoniowej w nos – dzięki dysocjacji przyjęcie całej nikotyny (brak kichania, smarkania) co poskutkowało dużą euforią, pewnością siebie, radością, dużo dopaminy i noradrenaliny, bardzo dużo śmiechu. Jak na stymulancie. Następnie ok. 20mg Deschloroketaminy donosowo (około północy) i spacer na zewnątrz. Jestem batyskafem, który pływa w oceanie. Poczucie końca, pogodzenie się z tym. Odporność na zimno przy minusowej temperaturze. Dalej kontynuacja picia piwa, nieodczuwanie mięśni, pływanie w przestrzeni, głowa wisi i ciągnie za sobą nogi.
Etap trzeci. Po powrocie ze spaceru ok. 2 w nocy ok. 15mg Deschloroketaminy donosowo. Dziura, odpowiednik k-hole czy m-hole. Czym jestem? O co chodzi? Co jest celem? Nie wiem o co chodzi ani czym jestem, powoli przypominam sobie, że celem jest walka o przetrwanie, strasznie się tego boję. Każdy dzień wygląda tak samo, identyczna walka o przetrwanie, to właśnie jest piekłem a ja jestem w nim. Powoli dochodzę do siebie. Nie byłem mną, obserwowałem siebie z boku, byłem w szoku, że istnieją ludzie, świat, trzeba jeść, zarabiać, że jesteśmy na ziemi która krąży wokół Słońca – musiałem o to pytać kolegi nie dowierzając w to wszystko. Gdy potwierdził, było mi smutno z tego powodu i z powrotu do tego. Myślałem, że wszechświat to pokój, w którym się znajdowałem. O co w tym wszystkim chodzi? Po co jestem? Czy przegrywam? Normalność to piekło, wtedy to zauważyłem.
Na drugi dzień lekka dysocjacja i działanie antydepresyjne. Nie zauważyłem problemów z jelitami, ale przeziębiło mnie na kilka dni.
Podsumowanie.
Dlaczego Dziura wystąpiła po małej dawce, jaką jest 15mg? Kwestia skumulowania z poprzednimi 40 i 20mg? Kwestia odwrotnej tolerancji? Wpływ 4-ho-mipta? Tego nie wiem.
Zwracam uwagę na euforyczne i stymulacyjne działanie tabaki na dysocjancie, od teraz tabaka będzie moją tradycją na zdysocjowaniu.
Wreszcie, co do etapu pierwszego i tego stanu mającego w sobie coś i z dziury i przebicia, zamierzam powtórzyć to za jakieś dwa miesiące, deschloroketaminy planuję tyle samo, ale 4-HO-MiPT będzie więcej, 30, może 35, może 40mg.
Świetny trip i równie dobry mini-tr.
Przypomniały mi się własne miksy 4-HO-MiPTa i 2'-Oxo-PCM, duuużo podobieństw. "Jestem Bogiem", kreowanie wszechświatów i jednoczenie się z nimi etc to chyba powszechny leitmotiv takich podróży.
Mam zamrożonych trochę ususzonych łysic ze zbiorów jeszcze zeszłorocznych, chyba uszczknę troszkę z tego zapasu i sparuję z deschloroketaminą. To dyso i trypty, lizery wszelakie bardzo się lubią :)
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Na mnie dawka 20mg podziałała podobnie do MXE, poczułem że cały świat robi się miękki ale i lekkie otumanienie plus do tego lekkie poprawienie humoru.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.