Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 1 z 9
  • 164 / 20 / 0
Walisz speedy w ciągach? Zęby bolą, kruszy się szkliwo, powstaje brązowawy nalot? Chcesz wyglądać jak człowiek albo nie obudzić się z pękniętym ząbkiem?

Oto tutorial opracowany metodą prób i błędów - " how into białe und niebolące und nieukruszające" . Nie sponsoruje mnie żaden producent pasty ;) Myślę, że się przyda, bo wielu osobom to przeklejałam i wszyscy mówili że działa. Niestety trzeba w to zainwestować trochę hajsu, ale jak macie pieniądze żeby przejebać na dragi to znajdziecie też 50zł na pastę, płukankę i szczotę.

WERSJA TL;DR
potrzebujesz bardzo bardzo miękkiej szczotki (!), hydroksyapatytu, wapnia fosforu - czyli dobrej pasty remineralizującej i płukanki. nie, elmex nie leczy. żele na nadwrażliwość zawierają sól potasu - są przeciwbólowe, ale nie pomogą odbudować ząbków. gdy szkliwo jest miękkie, myj zęby delikatnie palcem i rób to często. unikaj fluoru. w "terenie" noś ze sobą malutką płukankę i płucz zęby. używaj pasty o niskim poziomie ścieralności – ok. 30 RDA.


WERSJA FULL

1. Piję wapno w tabletkach, dużo mleka, serek wiejski. Unikam jedzenia o odczynie kwaśnym i gdy wciągam coś kwasowego, przepłukuję usta czymś o odczynie zasadowym. Myję zęby 5-6 razy dziennie szczoteczką ultrasoft Rossman. kosztuje z 4zł a jest megamegamiękka i dobra. tyle razy myjemy albowiem na rozjebanym szkliwie szybko robi się próchnica, no i trzeba dużo remineralizować. szorujemy delikaaaaaatnie, przed wciąganiem, w trakcie i po. Używam biorepair night i biorepair płukanki. to tanie, "profesjonalne" pasty i bardzo dobrym składem. biorepair to z 20zł, płukanka tyle samo. Tańsze pasty drogeryjne których używam naprzemiennie to liquid calcium TianDe (około 18zł), sensodyne pro szkliwo (gdzieś w okolicach 12-13zł). Są one o wiele gorsze i nie zauważycie po nich poprawy.
2. dbam o nieprzefluorowanie zębów - biorepair nie ma fluoru, kiedy używam fluoryzowanych myję nimi maks 3 razy dziennie, potem używam niefluoryzowanych. pasta elmex sensitive to chuj oszustwo. ma bardzo dużo fluoru który w nadmiarze (ponad 2x dziennie) powoduje rozjebanie zębów gorsze niż trzymany na dziąśle etylofenidat! z niefluoryzowanych past poza profesjonalnymi godna polecenia jest ziaja szałwiowa.
3. po remineralizacji biednych zębów (dobry miesiąc to potrwa) można przejść na lacalut white&repair z hydroksyapatytem. to dobra wybielająca pasta dla wrażliwych zębów. NIE UŻYWAMY zwykłych past wybielających do zębów w złej kondycji! skuteczne i tanie wybielanie zapewnia puder Eucryl (8zł), bardzo dobrze usuwa kamień, jednak poczekajmy z tym z 2-3 miesiące.
4. kiedy nie mamy dostępu do past aptecznych/profesjonalnych albo jako zapychacze można stosować wcześniej wymienione TianDe, sensodyne (ten do szkliwa, nie inne, bo mają wysokie RDA), przyda się elmex fioletowy przeciw erozji oraz blen-da-med pro enamel protection. nie zastąpią one past z hydroksyapatytem, bo to główny skladnik odbudowujący!
5. szczotka elektryczna - NIE NIE NIE! Zęby zdemineralizowane tak, że się kruszą (a najbardziej kruszą się przestrzenie międzyzębowe) - nie dotykamy ich, nie stosujemy płukanek z alkoholem (!!!), nie stosujemy nici dentystycznej, a kwasy i colę a) nie pijemy, b) tylko przez rurkę. jak już coś wciągaliśmy do darujmy tą colę i pomarańczę, bo combo jest zabójcze.
6. Sprawdzamy stopień ścieralności szkliwa przez daną pastę w internecie. wiem że i tak macie na to wyjebane więc z zasady dobre pasty remineralizujące/do nadwrażliwości na 99% będą miały niskie RDA.
7. Kiedy zęby są w stanie tragicznym a musimy umyć je po posiłku, tak, że nawet ultrasoft rossman powoduje ból, NIE REZYGNUJEMY Z MYCIA! Myjemy je palcem, można zostawić pastę na trochę i potem spłukać.
8. pamiętamy, że inwestowanie w profilaktykę się opłaca :)

LEKI
Tymczasowo na ból: dentosept A do smarowania (sachol jest słaby)
jeżeli doskwiera nam brak fluoru: Elmex gelee (ostrożnie)



WYNIKI: Obecnie moje zęby są w bardzo dobrym stanie. Rok używania etylofenidatu: 5 ubytków, 2 leczone; liczne ukruszenia; znaczne zmniejszenie objętości zębów; widoczność szpar między zębami; dużo kamienia nazębnego z tyłu i w szczelinach; ściemnienie na skutek kamienia i demineralizacji. Przyjmowanie dragów doustne też wpływa na zęby i też czasami powoduje ból (jak już jest z nimi kiepsko).
Skutek terapii: powrót objętości zębów, naturalne pojaśnienie, wypełnianie się fragmentów które prześwitywały (!), brak bólu przy sporadycznym wciąganiu, brak postępowania próchnicy.

polecam und pozdrawiam, jak chcecie tutorial do dbania o włosy i twarz to też mogę zrobić :hug: #patronemMedialnymWizażkropkaPeel
Stay beautiful księżniczko!
dbamy o zęby!
makijaż na kaca/zjazd!
  • 698 / 171 / 0
Dzięki, bardzo przydatne porady :-) chociaż nie ma co ukrywać, stosowanie ich w całości wymaga sporego zaangażowania. Ja jak na razie nie mam większych problemów z zębami, ale nie sniffuję niczego, bo mam zbyt wrażliwe gardło i nawet pojedynczy spływ powoduje u mnie 3-4 dniowy stan anginopodobny. Przy podawaniu oralnie, zawsze od razu po wrzuceniu szczotkuję zęby, a jeśli jest to np. większe spotkanie z używką, składające się z kilku dokładek, to po każdej dorzutce powtarzam mycie zębów, nawet jak stan jest już mocno odjechany :cool: Takie zboczenie, nie zasnąłbym wieczorem bez umycia zębów, nie przypominam sobie żadnego przypadku z ostatnich lat z takim "dniem dziecka" ;-)
Pastę Ziaja bez fluoru stosuję już od dłuższego czasu i bardzo ją sobie chwalę.
  • 1425 / 80 / 0
Najlepiej to wzisc troche etylofenidatu na szczoteczke elektryczna i szczotkowac tym zeby 4-5 minut ;p Intensywnie dociskajac i robiac jak najbardziej skuteczne ruchy ;p
  • 698 / 171 / 0
^up:

To skuteczny zabieg, kolego
zęby po nim będą śnieżnobiałe,
tylko nie wiadomo dlaczego,
staną się jakoś dziwnie małe.
:cool: %-D
  • 714 / 45 / 0
etylofenidat na dziąśle/pod językiem naprawdę mocno ryje? A kilkukrotne użycie? Wiem, że wypala dziurę w tkance, ale jeśli nie dotyka bezpośrednio (rozpuszczony też) szkliwa to też coś się może dziać? ruirin, daj znać. I czy małe kryształki zarzucasz (pod język rozumiem?) czy puch?
  • 266 / 9 / 0
vortexxix pisze:
Dzięki, bardzo przydatne porady :-) chociaż nie ma co ukrywać, stosowanie ich w całości wymaga sporego zaangażowania. Ja jak na razie nie mam większych problemów z zębami, ale nie sniffuję niczego, bo mam zbyt wrażliwe gardło i nawet pojedynczy spływ powoduje u mnie 3-4 dniowy stan anginopodobny. Przy podawaniu oralnie, zawsze od razu po wrzuceniu szczotkuję zęby, a jeśli jest to np. większe spotkanie z używką, składające się z kilku dokładek, to po każdej dorzutce powtarzam mycie zębów, nawet jak stan jest już mocno odjechany :cool: Takie zboczenie, nie zasnąłbym wieczorem bez umycia zębów, nie przypominam sobie żadnego przypadku z ostatnich lat z takim "dniem dziecka" ;-)
Pastę Ziaja bez fluoru stosuję już od dłuższego czasu i bardzo ją sobie chwalę.
Można towar w kapsułki pakować i dopiero połykać żeby nie miał kontaktu z zębami.
  • 1513 / 26 / 0
Suchośc w jamie ustnej, mielenie zębami, chujowa dieta - tego unikajcie - czyli w sumie efektów typowych dla substancji.
mr_b∩ʁbꞁө
  • 219 / 21 / 0
to jak jest z tym fluorem, jeszcze jak byłem kajtkiem to, po 2, czy tam 3 klasie podstawówki, piguła zabroniła fluorowania(po za szkolnym fluorowaniem, każdy miał w domu taką pastę, albo coś takiego, no i rodzice pilnowali, żeby pociecha miała zdrowe kły), że niby szkodzi jak już zęby są rozwinięte?
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 164 / 20 / 0
Little_Jack pisze:
Etylofenidat na dziąśle/pod językiem naprawdę mocno ryje? A kilkukrotne użycie? Wiem, że wypala dziurę w tkance, ale jeśli nie dotyka bezpośrednio (rozpuszczony też) szkliwa to też coś się może dziać? ruirin, daj znać. I czy małe kryształki zarzucasz (pod język rozumiem?) czy puch?
O matko. Ryje masakrycznie! Sam spływ jest bardzo żrący, powoduje długotrwałe utrzymanie szkodliwego pH, odwapnia, powoduje nadżerki, a połknięty w krwiobiegu i tak dochodzi do zębów. Jeżeli nic nie czujesz, to znaczy że masz jeszcze jakieś resztki szkliwa i nie walisz codzień kilka miesięcy, ja czuję ból nawet po zarzuceniu bombki, kiedy wejdzie do krwi :) Powoduje też szybkie przebarwienia, nie wiem jaki jest tego mechanizm, ale nalot nabudował mi się błyskawicznie.
Ciężko wypłukać ten etylofenidatowy posmak z ust, sama płukanka was nie ochroni. Jeżeli doprowadzimy do odsłonięcia szyjek/podrażnienia korzeni i nerwów to potem po wszystkim boli nas automatycznie cały łuk szczęki i nie pomaga na to nawet kodeina + sachol, a żeby z tego wyjść potrzebna jest droga pielęgnacja i straight edge nawet bez kawy i gorącej herbaty, więc tego nie chcemy %-D
Nie rób tego, absolutnie.
Jeżeli lubisz mocną pizdę po wciąganiu to polecam przejście na per rectum, jest fajne wejście jak przy sniffie.
Cieszę się, że tutorial się przydał :)
Stay beautiful księżniczko!
dbamy o zęby!
makijaż na kaca/zjazd!
  • 35 / 2 / 0
Woda utleniona też jest ok.
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 1 z 9
Newsy
[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.