Bóli już nie ma, ale pieczenie, mrowienie w różnych częściach ciała. Skóra na dłoniach i stopach potrafi się zrobić czerwona w kilka sekund (jak po wyjściu z ciepłej wanny). Częstomocz trochę mniejszy ale też jest. Szumy uszne również.
Drętwienia poranne rąk mi przeszły całkiem. Niestety ale dałem się namówić kumplowi na dwa piwka. No i co? Na następny dzień już lekkie drętwienie rąk. Trzeba zrobić całkowitą abstynencję od wszystkiego. Owszem, możemy teraz tylko zdrowo żyć, suplementować i liczyć, że czas zaleczy rany. Mi na emg wykluczyli polineuropatię, ale jest jeszcze ta cienkich włókien, na którą trzeba zrobić inne badania. Te zmiany mogą być trwałe, ale też mogą minąć, tylko potrzeba miesięcy, a raczej lat i to jest dołujące.
Objaw Raynauda natomiast nie pasuje, ponieważ w tym przypadku najpierw skóra palców robi się blada a później czerwona.
Po neurologu dam znać, ale bardziej nastawiam się na biopsję skóry. Tylko trochę na nią poczekam, bo nie jest to tak rutynowe badanie jak emg.
Przeżywam dosłownie identyczne piekło. Po imprezie wstałem i miałem chłodne palce u rak oraz stop. Tydzień później pojawiło się mrowienie które do dziś narasta i wstępuje coraz wyżej ( zajmuje juz całe stopy, atakuje łydki) Do tego odczuwam silne bóle w różnych częściach stopy, głównie duze palce oraz cześć podeszwowa. Towarzyszą temu zaburzenia równowagi. Udałem sie do neurologa i tomografia wyszła okej, zrobiłem ENG (włókna czuciowe) i również brak odchyleń, ale zastanawiam sie nad EMG (z tym ze nie wiem czy jest sens bo nie mam ubytków siły mięśniowej) No i czekam na rezonans… objawy występują od 2 tygodni i szybko narastają, właściwie z dnia na dzień czuć jak stan sie pogłębia. Jedna wielka masakra. Wypity drink tydzień temu pogorszył sprawę na 3 dni, potem wróciło do stanu pierwotnego i znów narasta… istna masakra!!! Zastanawiam sie nad głębsza diagnostyka i jeśli macie jakieś info o innych badaniach to proszę o odpowiedz
1. Tomografia komputerowa w normie
2. Rezonans magnetyczny w normie
3. Punkcja lędźwiowa Ok
4. Eng w normie - niektórzy tutaj maja uszkodzone włókna ( autorce wykazało aksonalno - demielinizacyjne)
5. EMG - w normie, pojedyncze uszkodzenia włókien, ale fizjologiczne
Objawy się nasilają. Mrowienie dalej jest, pieczenie stop i łydek, drętwienie. Doszły fascykulacje i bóle neuropatyczne w nogach na tyłku przedramionach i dłoniach. Bóle mięśniowe. Podejrzewam polineuropatie cienkich wlokien, albo podrażnione nocyceptory( zakończenia cienkich wlokien które są w skórze w mięśniach )
Mam nadzieje ze punkt kulminacyjny będzie juz niedługo i potrzyma rok dwa i przejdzie. Totalna abstynencja oczywiście cały czas trwa. Pozdrawiam!
Jeszcze chciałbym dodać, ze ze względu na to, ze to wszystko rozpieprza mi psychikę , a najbardziej te drgania i bóle pojedynczych wlokien mięśniowych chyba zacznę brać wenlafaksyne - pregabalina mnie wkurwia, xanax pomaga klony to juz w ogóle ale wiadomo to droga do nikad
Powód: scalam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.