W sumie chyba zawsze jak biorę siuwe od typa którego nie znam za dobrze / obcego. 1/2 szkła wycieniowane.

Przynajmniej zwaly nie bylo

Zamiast 50 spida jakies gowno które śmierdziało spidem a wg nie działało, po połamanych palcach dil porzucił dilerkę i wjebal się w opio
Raz zamiast skuna jakiś dop, na szczęście ogarnalem zanim zjaralem i dil za karę spalił całego wora tego gowna przy mnie i rzygal 3 dni pod siebie.
Od tego czasu jestem mądrzejszy i nie miałem wałków

Jakiś czas temu odezwałem się po 8-6 latach do typa, który raz ogarnął mi temat kozak, a za drugim razem już nie wrócił.

Wałów się dostało kilka, co uważam za mega frajerską akcję. Były to kwoty rzędu 50 zł, nic konkretnego.

To jest dopiero kurwa honorowe. Skuć najebanego gościa i to jeszcze z pomocą kolegów. No ale czego można oczekiwać od faceta, który lepi pieroga pierdzirry?

Wypierdalajcie wałkarzy bez skrupułów na policję, ale nie za niskie kwoty. Z takimi do 30-50 zł palcie frana. Ale tylko w przypadku gdy diler weźmie hajs i nie przyjdzie z żadnym tematem.

Tak,raz jak wzial sztuke jarania wypalilismy po 2 bicia reszte podzielil na pol i w domu to obczailem,to wyszlo z tego jedna dobra dupa,6 nasion i jakis mial na bardzo mala dupe.Jak zadecydowalem ze ostatni raz wezme polowe,to dostalem 2 galy z mialu,zapach ziola, troche porobilojakies 2h mocnej fazy,le nie warto kupowac od takich ludzi .

Ja raz dostałem spida w formie pasty. Był solidnie zawinięty, było ciemno w krzakach i nie za bardzo było jak sprawdzić. Powiedział, bym sobie na grzejniku podgrzał i będzie elegancko. Z tego gieta to może było z 0,7g mokrej, więc nie wiem ile ale pewnie 300mg-450mg maks. Aż woda pływała.
Waliło proszkiem do prania na kilometr. W smaku gorzko kwaśne. Bym się nie zdziwił jakby podjechał do sklepu, kupił proszek do prania i wymieszał. Za długo go nie było. na początek walnąłem z 20-25mg i poczekałem kilka godzin. Bo mówię, jeszcze się zatruję jakiś proszkiem do wybielania ubrań czy innym czymś. cały czas miałem wrażenie, że gówniarz pojechał do sklepu i kupiłem jakieś chemikalia i teraz ludzi truje. Może bym jeszcze mu zaufał, że kiedyś dobry towar, ale z mj też mnie w chuja zrobił, nie pamiętam ile było, ale do kieszeni wcisnąłem mi pewnie z 2/3 tego chciałem (ale chociaż moc była ogromna :D ) z Kolei "mj" było całkiem mocne i spoko. To mnie wkurwiło. Taki leszcze w sumie. i żaden tam wysoko postawiony ,zwykła pataologia w wieku 18-20 co chce łatwą kasę
Ja już nie wierzę tym wszystkim którzy częstują na imprezie

----------------------------------------------------

Ostatnio po paleniu na impreze jakiej schizy złapałem (ale nie kardio, nie żołądek itd) tylko głowa

Scalono. taurinnn

Ostatnio na szbciora miałam ogarnąć ziomeczkowi sztukę włada. Obdzwoniłam moich dwóch najlepszych dl ale żaden nie odbierał. Zadzwoniłam do trzeciego. Pojechałam do dilca, drugi raz coś od niego brałam(wcześniej raz brałam piątkę b i na wadze było 5,1 jak później sobie sprawdziłam, temat był kozacki...no i dostałam to za 80 zł %-D ), wydawało mi się że spoko będzie. Weszłam do niego do mieszkania a on mi daje połówkę i resztę hajsu. Mówię mu, że to połówka chyba jest i że ma sprawdzić. Od razu dał mi całego i poszłam. Weszłam do auta, okazuje się że kumpel który mnie tam podwoził dostał smaków i mam iść jeszcze raz po jeszcze jednego gieta. Poszłam, kupiłam. Dodam tylko wcześniej, że nie robił go przy mnie więc mój błąd, że nie sprawdziłam przy nim. Później pojechaliśmy do ziomeczka który chciał temat i dałam mu ten pakunek który dostałam za drugim razem. Jak sie później okazało to była feta wymieszana na pół z mikrokuleczkami folii aluminiowej %-D
Nie zgłosiłam tego żadnemu mordoobijaczowi w mojej mieścinie, ale zastanawiam się nad tym.

kiedyś dostałem 0,5 mj co starczyło na 2 lufy xddd

ale tutaj bardziej memiczna historia, miałem kupić mj za 200 zł dałem typowi co znał dila , pisze mi parę dni potem że ma na chacie, potem chciałem się z nim ustawić to odpisuje że typa policja zwinęła i nie ma , no ja mu piszę że ewidentnie kłamie i chuja na kasę , to ten mnie policją zaczął straszyć (nie wiem za co , myślę że był już tak przećpany 3cmc że sam nie wiedział co pisze ) potem coś tam przepraszał i napisał, że koleżanka mu da kwit tylko żebym do niego przyjechał teraz i jedzenie mu kupił xddddddddd, z raz mu wcześniej (przed tą akcją) kupiłem coś do jedzenia bo mówił , że jest w trudnej sytuacji to nie chciałem go tak zostawić , ale po ewidentnej wyjebce to chuja dostał, kumpla też okradł, potem pisał do dziewczyny tego kumpla, żeby mu przelała kasę bo inaczej spuszczą mu wpierdol, finał historii jest taki ,że wrzucił na story na mesie zdjęcie z obitą mordą , przynajmniej tyle

Teraz rozsądniej dobieram dili , bo nie dość że zawsze jest co najmiej tyle co chciałem czasem 0,1-0,2 więcej to temat zajebisty