Zasady:
- Nie pisz, jeżeli nie jesteś czegoś pewien. To, że Ci się coś wydaje, nie znaczy, że jest faktem
- Opowieści stylu znam gościa, który zna gościa który miał przypał.... pozostaw na knajpę i tasiemca
- Masz doświadczenia praktyczne - opisz je.
- Jesteś prawnikiem lub studiujesz prawo - miej na uwadze, że teoria to jedno, a praktyka to drugie
- nie spamuj niepotrzebnie treścią artykułów prawa karnego - lepiej napisz, co z nich wynika.
W grudniu 2016 roku zostałem zatrzymany, byłem w szpitalu po przedawkowaniu w pracy.
Oddałem psom 1,5 g maczanek, 0,5g uli i 3 tabletki etizolamu.
Ruszyła mchina sądowa. Wyjechałem do NL.
Postawiono mi zarzuty posiadania dwóch gramów substancji (synt. kanna).
Dostałem pismo, miałem adwokata.
Sprawa była 21 marca 2017r. Nie wstawiłem się.
Wyrok - 3800zł grzywny, razem z kosztami sądowymi. (Za posiadanie 2g dopalaczy <były w dwóch woreczkach>).
Zapłaciłem, choć wiem że mogłem to wygrać.
Przecież byłem niewinny i miałem legalne środki.
Przeniosłem do tematu dyskusyjnego DexPL
bez dokumentów niczego sie nie ustali możliwe ze wyszlo ze to narkotyki
nie zlecono dalszych badan, ktoś nie ogarnał terminu delegalizacji albo się pomylił.
generalnie jest wiele mozliwosci.
wszystko jest w dokumentach
Just like that, one, two, three, four...
Mimo śmiesznej ilości, tego że nic mi nie groziło i ogólnie tego, ze pan policjant chyba sam nie wierzył w to co mówi usłyszałem klasyczne "jak teraz sie do wszystkiego przyznasz to nie będzie przypału" albo "jak powiesz od kogo to masz to będzie mniejsza kara". Zwlaszcza to drugie mocno mnie rozbawiło
Sytuacja kończy się tak, że samarka zostaje mi zwrócona, policja każe mi spierdalać, ja uprzejmie dziękuje za zmarnowany czas i wracam do swoich zajęć. To wydarzenie uświadomiło mi jak bardzo można bazować na czyjejś nieznajomości prawa i stresie wynikającym z sytuacji , albo jakimi absurdalnymi głupotami można grozić w celu wydobycia informacji od potencjalnego podejrzanego. Wystarczyło być, uprzejmym acz stanowczym w swoim odmawianiu czegokolwiek żeby mieć spokój.
Nie mam pojęcia co musiałeś odpierdalać london, ażeby mieć jakiekolwiek problemy z tytułu posiadania legalu, chociaż z drugiej stron to, że przedawkowaleś srodki ktore miales przy sobie niekoniecznie działało na twoją korzyść
Od razu gadka "No to cię ktoś na minę wpakował, sprzedając co innego", cały czas opowiadali o dwóch typach, którzy przed chwilą ode mnie kupili 2g i wszystko już im opowiedzieli (bzdura, nie było żadnych typów, żadnych 2 gramów), no i oczywiście non stop przewijało się "areszt 3 miesiące" - od tego też zaczął prokurator nasze spotkanie. Skończyło się oczywiście na tym, że wróciłem do domu, a po dwóch tygodniach, jak przyszły wyniki badań fizykochemicznych, policjant z uśmiechem na ustach, życzył mi udanego weekendu (był to piatek) oddając wszystko z powrotem.
I pamiętam, że przez cały ten czas, od zatrzymania, przez wyjasnienia, po pogadankę z prokuratorem następnego dnia, byłem mega szczesliwy, że poczytałem wcześniej dużo na hajpie o tym, co w takiej sytuacji robić i mówić.
Najważniejsze, żeby cały czas bym kulturalnym i nie panikowac, nie dawać im się podpuscic na gadkę, że "ktoś już i tak wszystko im opowiedzial" itp. A jeśli London ;) - wiemy, że mamy legal, to poprpsic o szczegółową analizę. (Bo nawet gdyby jakiś nielegal tam siedział, to biegły ustali jego faktyczną zawartość, a na komisariacie wpiszą calosc jako nielegal, do tego zwazone razem z workiem - to może wpłynąć pozniej na decyzje).
Nedawno np. mój kumpel sie obsrał i poddał się bez sensu dobrowolnie karze za posiadanie 1.6 mefedronu, mimo że to co miał obok mefedronu nawet nie leżało...
Nie pamiętam, nie mogę sobie przypomnieć, jakoś umknęło mi, nie wykluczam, nie myślę że tak mogło być, Nie jestem w stanie ani potwierdzić, ani zaprzeczyć itd... W włni współpracujący świadek, ale po prostu ma tyle na głowie, że nie pamięta szczegółów
Od siebie dodam, że warto założyć, iż podczas spotkania z jakimkolwiek przedstawicielem wymiaru sprawiedliwości, mamy do czynienia z osobą inteligentną. Pomijając zalecane już bycie uprzejmym, to warto przyjąć, że znają się oni nieco na slangu itp., więc jeśli mamy w historii wiadomości o "graniu w zielone" (banalne:-) ) czy wpis z naszego konta, że SWIM kupił ileśtam czegoś gdzieś czy "śniło mi się, że kupiłem kilo białka", to możemy być pewni, że zostanie to użyte przeciw nam. Czasem różne metafory czy "hermetyczne gadki" ze znajomymi są nad-interpretowane i podciągane pod rozmowy o dragach, bo o tym też słyszałem - kumpel dostał udzielanie narkotyku innej osobie, bo znaleziono najpierw woreczek z mj a potem rozmowę w popularnym portalu, w której "poetycko" określał zwykłe picie alkoholu (co prawda pewnie więcej czynników miało na wyrok wpływ, to typowy sebo-hawudepowiec, co mogło mieć znaczenie).
26 czerwca 2018london5 pisze: Przepraszam za dygresję.
W grudniu 2016 roku zostałem zatrzymany, byłem w szpitalu po przedawkowaniu w pracy.
Oddałem psom 1,5 g maczanek, 0,5g uli i 3 tabletki etizolamu.
Ruszyła mchina sądowa. Wyjechałem do NL.
Postawiono mi zarzuty posiadania dwóch gramów substancji (synt. kanna).
Dostałem pismo, miałem adwokata.
Sprawa była 21 marca 2017r. Nie wstawiłem się.
Wyrok - 3800zł grzywny, razem z kosztami sądowymi. (Za posiadanie 2g dopalaczy <były w dwóch woreczkach>).
Zapłaciłem, choć wiem że mogłem to wygrać.
Przecież byłem niewinny i miałem legalne środki.
Pamiętasz treść wezwania? Stawiennictwo było obowiązkowe? Masz uzasadnienie wyroku?
Przy okazji- czy w sprawie np. o wykroczenie, przy wezwaniu z podkreślonym tekstem, że "stawiennictwo obowiązkowe", jeżeli pojawi się sam adwokat (który, chyba w moim imieniu, ma status strony w sprawie), obowiązkowe stawiennictwo zostało "spełnione"?
26 czerwca 2018haze_warrior pisze:
Miałeś adwokata i dostałeś 4k grzywny za legalne substancje, w dodatku w takich ilościach?
Pamiętasz treść wezwania? Stawiennictwo było obowiązkowe? Masz uzasadnienie wyroku?
Przy okazji- czy w sprawie np. o wykroczenie, przy wezwaniu z podkreślonym tekstem, że "stawiennictwo obowiązkowe", jeżeli pojawi się sam adwokat (który, chyba w moim imieniu, ma status strony w sprawie), obowiązkowe stawiennictwo zostało "spełnione"?
O uzasadnieni wyroku to trzeba wnioskować, jeżeli któraś ze stron nie zawnioskuje, żaden sąd nie pisze uzasadnienia z zasady.
2. W sprawie o wykroczenie jeżeli masz wezwanie na Policję "stawiennictwo obowiązkowe", bo jeżeli jest to sprawa przeciwko Tobie to musisz się stawić. Adwokat, nie może składać wyjaśnień za Ciebie. Oczywiście, możesz wejść z nim, powiedzieć, że nie składasz wyjaśnień i wyjść po podpisaniu dokumentów. Ale stawić się musisz. Zresztą w sprawach o wykroczenie to sądy z zasady klepią wszystkie wnioski Policji.
Na wezwaniu na stronie odwrotnej masz skrót wypisu z aktów prawnych mówiących o Twoich prawach i obowiązkach.
Jeżeli jest to tylko pomyłka pojęciowa z twojej strony (wezwanie/zawiadomienie) i w zawiadomieniu o terminie rozpraw jest informacja o stawiennictwie obowiązkowym, to masz obowiązek się stawić. Najpewniej o odczytaniu treści zarzutów i informacji, czy się przyznajesz, czy nie i czy będziesz zeznawał będziesz już wolny. Ale generalnie w sprawach o wykroczenia to obywatelowi powinno zależeć na rozprawie i obecności, bo w przypadku nieobecności na 99% sąd uzna argumenty policji.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/276946fe-75b7-4318-90f7-2c39af5cd54f/legit-plug-bro.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250528%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250528T221902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=54cbc9b520aa8ffbe91ac75d63679faf644f86f94ef99aaa7e53d7086a6ce7d7)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ksiadz.jpg)
Ksiądz podejrzany o posiadanie mefedronu. Prokuratura prowadzi dochodzenie
Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim nadzoruje postępowanie wobec księdza z Archidiecezji Warszawskiej. Duchowny usłyszał zarzuty posiadania mefedronu i jego nieodpłatnego udzielenia innej osobie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.