niceone pisze:Swoją drogą na zagranicznych forach piszą, że długotrwałe stosowanie może spowodować emocjonalne zobojętnienie, a wszystkie myśli zaczną opierać się tylko na czynniku logicznym. Co o tym myślicie, miał ktoś w was podobne doświadczenia? I dwa cytaty żeby wam to zobrazować:
I started using noopept on and off about 4-5 months ago. I can no longer say I am the person I once was. I feel almost like i'm empty inside, there are still things in life that bring me joy, but it is almost like a black and white sort of joy.After 6 months of noopept, my emotions were gone. It was weird. I would look at every situation with 100% logic.
FajnieJest pisze:Potwierdzam hipoteze o zobojetnieniu emocjonalnym.
DXM, od 180mg. Przy tak małej dawce wyłączenie emocji następuje dopiero na zejściu, jak chcesz natychmiastowego efektu to celowałbym w 450mg. DXM jest dla mnie mistrzem w wyłączaniu emocji, bo nie dość że dysocjant to jeszcze długo działający SRI.
MXP zajebiście stabilizuje nastrój, najpierw dysocjantowa faza która sama z siebie pozbawia emocji, a na drugi dzień afterglow na którym czujesz się po prostu normalnie, ani super ani chujowo.
marihuana jest dobra do wyłączenia niektórych emocji, ale to trzeba wyczuć i znać swój mózg, bo efekt może być odwrotny od zamierzonego. alkohol tak samo.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
Snakes pisze:Zastanawiam się, czy jest jakaś substancja, która wyłącza emocje, nie powodując poważnego uszczerbku na zdrowiu. Czy jest coś, co przy dłuższym stosowaniu obniży intensywność emocji?
przy racjonalnym stosowaniu leki te nie powodują żadnego uszczerbku na zdrowiu, widzę że potrzebujesz długotrwałego działania więc celowałbym w te o dłuższym okresie półtrwania i wyraźny wpływ na ukł. limbiczny. myślę że klonazepam byłby strzałem w dziesiątkę, dobrą opcją byłby też łagodniejszy diazepam lub łatwo dostępny flubromazepam.
by uniknąć uzależnienia stosuj je maksymalnie 5 razy w tygodniu i nie dłużej niż 3-4 tygodnie, to ważne.
z łagodniejszych leków myślę że hydroksyzyna by pomogła, rodzinny przepisze ci to bez problemu.
Sam chciałbym mieć coś takiego, żeby wyłączyć system jak idę do roboty, a potem znów włączyć żeby cieszyć się resztą dnia. Ale to jest zbyt piękne, żeby było możliwe.
c11h12n2o3 mj, serio? mj wyostrza wszystkie emocje i zmysły. Chyba ostatnia rzecz, którą wymieniłbym tutaj .
alkohol wyłącza tylko niektóre emocję, a drugie potęguję, zwłaszcza agresję. No i powoduję poważne uszkodzenia organizmu, także mózgu. Plebejska używka.
hydroksyzyna to IMO gówno i się do niczego nie nadaję, no chyba, że ktoś chce zaspać do pracy, albo dostać migreny.
Benzo testuję, niestety diazepam u mnie powoduję uczucie znużenia, podobnie jak alkohol. Może jakieś inne benzo się lepiej sprawdzi.
Marlboro_Red ciekawa sprawa, muszę poczytać o tym więcej :diabolic:
SlimS pisze:c11h12n2o3 MJ, serio? MJ wyostrza wszystkie emocje i zmysły. Chyba ostatnia rzecz, którą wymieniłbym tutaj .
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
@Snakes
O jakie emocje chodzi, bo od tego zależy wybór optymalnego środka?
Najogólniej - benzo powinno się sprawdzić, choć nie bez efektu antykognitywnego. Także jeśli wybór padnie na benzodiazepiny, to stosuj ich jak najmniej.
Nigdy nie zapomnę jak dostałem od pracowników służby zdrowia w szpitalu zastrzyk z haloperidolu. Nie wiem jaka to była dawka, ale dosłownie nie czułem nic. Ani przykrych doświadczeń ani tych przyjemnych. To taka lobotomia przez strzykawkę. Nie da się chyba niczym bardziej zwarzywić niż haloperdolem.
działanie u mnie: nastawienie na wykonanie określonego zadania, a reszta jest obojętna, od kłopotów z dziewczyną po zwykłą empatię. Najpierw robota później inne rzeczy.
Nie jest to stały stan, po zaprzestaniu suplementacji wszystko wraca do normy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.