To co teraz jest dostępne na rynku nie jest nawet namiastką tego co było jeszcze 2 lata temu.
Albo wywala ciśnienie i puls w góre albo powoduje ból głowy albo zwyczajnie nie działa tak jak powinno. Do tego dochodzą uboki. Pomimo rocznej przerwy pierwszy raz po CMC je miałam. Kiedyś mi się wręcz nie chciało wierzyć w to, że ludzie mają jakieś schizy. Do czasu aż sama ich dostałam - na szczęście tylko raz.
Wiem, że pokusa zawsze jest spora ale obecnie pakowanie kasy w 3CMC to wyrzucanie jej w błoto. Skoro najlepsze syntezy były wykonywane w Chinach, europejscy dostawcy nadal ściągają różne półprodukty z Chin to dziwi mnie to, że nikt jeszcze nie ściągnął "chińskiej technologii syntezy" do EU i nie produkuje tak jak oni tylko produkują te brudne, śmierdzące, oleiste sorty.
Tak czy siak ja sobie dałam spokój dopóki nie pojawi się nic interesującego na rynku.
28 marca 2018STR88 pisze: Ja waporyzowałem klefa, tutaj pewnie analogicznie wapo jest okropne i nie warto
A w czym to waporyzujecie wiem, że duckduckgo, ale zapytam co mi tam.
Leciało 3cmc gold oralnie, dawki około 3x 100-150mg, około 02:05 wleciało w kielonie rozcieńczone z jakimś sokiem jakieś ok. 200-250mg +/-
Po około 30 minutach zaczęło się rozkręcać, a około 03:00 jak mnie pierdoło to nie wiedziałem co się dzieje
.
Po 03:00 - skutki uboczne negatywne:
Rozmyty obraz ✔
Wszystko wokół jakby spowolnione, ciągnęła się smuga światła za tym ✔
Zaburzenia równowagi ✔ (nie dało się założyć buta bez podporu o ścianę)
Lekkie haluny/powidoki ✔ po 04:00 powoli ustępowały
Stany lękowe ✔ po 04:00 powoli ustępowały
Źrenice duże ✔ w takim stopniu, że tęczówka to była max. 1,5mm
Problemy z pamięcią ✔ delikatne ale były
.
Po 04:00 - skutki uboczne negatywne które dołączyły do poprzednich:
Wzmożona potliwość ✔
Niepokój ✔
Skóra miała inny odcień ✔ nie pamiętam teraz dokładnie jaki, ale jakby była bardziej zaczerwieniona?
Problemy z koncentracją ✔
Szczękościsk ✔
Ból głowy ✔
Podwyższona temperatura ✔
Serce zupełnie inaczej biło ✔ [dobrze, że w ogóle biło :retarded: ]
Częstomocz ✔ [ale to raczej też wina tego, że spożywałem samą wodę bez elektrolitów]
Problem z oddawaniem moczu ✔ [najbardziej bolesny skutek bo trzeba było czekać z pare minut z poganiaczem na wierzchu, aby się odlać,
jeszcze nie dało się całkowicie opróżnić pęcherza, nie miałem w ogóle uczucia opróżniania pęcherza, tego uczucia co jest podczas zaczęcia oddawania moczu]
.
Z pozytywnych skutków:
Euforia ✔ (w takim stopniu, że nie da się tego słowami opisać, najpotężniejsza jaką przeżyłem, 3/4mmc nigdy mnie tak nie porobiło)
Muzyka zwiększała euforie do tego stopnia, że ledwo dało się to znieść
.
Jeszcze nie zdarzyło mi się przeżyć równie mocnej pizdy.
.
A tak na poważnie, ta euforia była tak mocna, że pomimo tych skutków ubocznych można z chęcią ją przeżyć jeszcze raz, pod warunkiem, że jesteście sami bo wyglądacie przepotężnie postykowani :scared:
Osrałem zbroję trochę, bo w ogóle nie puszczało, momentami myślałem, że usmaży mi mózg :huh: , od 02:05 do 09:00 trzymało, muza wzmacniała, około 03:30 wjechały środki uspokajające niestety naturalne bo akurat benzo nie miałem.
W dzień w ktory mnie puściło rano, byłem jedynie zmęczony bo mało spałem i tyle, żadnych innych skutków ubocznych, nazajutrz również. :-D
.
Mój post ma charakter czysto informacyjny a ja sam chciałbym się dowiedzieć od bardziej zaawansowanych użytkowników jak to się stało, że nigdy nie działało w ten sposób [tak mocno] a teraz tak mnie wyjebało. Do tego w ogóle nie puszczało :o
Przeżycie niesamowite, polecam ale i ostrzegam, następnym razem jak będzie wieczór z trójką to benzo obowiązkowe ^_^
Choć mam wrażenie, że to przeżycie mnie zmieniło, inaczej się myśli, nie wiem jak to ująć.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.