Odradzam.
Benzo możesz zażyć po wytrzeźnieniu.
Alkohol kilka dni po Bromazepanie bo ma długi okres półtrwania.
02 maja 2020Vratislav pisze:Zgadzam się w 100%, jakbyś poczytał moje posty w tym dziale to zobaczyłbyś, że sam jestem przeciwny traktowaniu benzo jako cudownego środka na wszelakie zło i ostrzegam przed tym innych. Osobiście stosuję minimalne dawki lecznicze w ciężkich chwilach, doraźnie lub w krótkich ciągach jeśli wymaga tego sytuacja. 0,5mg klonazepamu daje wystarczający efekt terapeutyczny i takiej dawki trzymam się obecnie. Benzo to syf ale też nie należy popadać w skrajności, od czegoś w końcu te leki są i jeżeli pomagają to branie doraźne lub przez krótki okres czasu nie jest żadną zbrodnią na neuronach hehe. Czym kończy się niekontrolowane branie bzd to ja doskonale wiem bo przechodziłem przez to wszystko, tak więc rad i pouczeń nie potrzebuję, choć dzięki za troskę (o ile mogę to tak nazwać?02 maja 2020xantiago pisze: EDIT: a jeżeli dobrze to odebrałem, to wiele zmienia, bo BDZ nigdy, ale to nigdy nie będzie wyjściem z takiej sytuacji, to tylko korekta problemów, a później objawy z odbicia tak silne,że człowiekowi drżą się ręce, wydając drobne kasjerce, czasami mała krytyka jest wskazana, i ja mam spory dystans do siebie przynajmniej tak uważam i tak jak napisałeś wyżej co do palety ćpania, oszwem pogubiłem się ostro, kiedyś to opisywałem bodajże w dziale o borderline, każdy tu jest z jakiegoś powodu, reasumując są terapię, są leki SSRI SNRI i wiele wiele innych nie uzależniających leków dajmy na to pregabaline gdzie "oficjalnie" nie uzależnia ale dobrze wszyscy wiedzą, że jest inaczej, także jest wiele innych rowiązań niż zakrywać swoje lęki i słabości garścią benzo, co do dawania nauk innym, jestem na tym forum, zeby pomagać innym i jestem promotorem redukcji szkód nawet się do tego zgłosiłem, swoje zycie przekreśliłem już dawno, chociaż mam dla kogo walczyć, ale lubie doradzać innym, czy miałoby to być w łagodnej wersji lub trochę mniej. Taki już mój ciężki charakter
EDIT2: plany na obecną chwile to wyjscie z nałogu, i pomaganie innym w nałogu jako wolontariusz, jeżeli się nie uda, zostaję śmierć. mam dobre serce choć często wydaję się być wrednym kutasem.)
Powodzenia w wychodzeniu z nałogu!
02 maja 2020Nerwuseq pisze: Dobra zjadłam 1mg clona Wypiłem jakieś trzy drinki koło 250 ml whiskey i dostałem jakiś taki dziwny czkawki która cały czas trwa co to może znaczyć i czy to jest jakieś groźne a zastanawiam się jeszcze nad tą rzucać na1mg i 2mg esta przed snem
Po pisowni to wnioskuję. Naćpany jak świnia.
@Nerwuseq napisz jutro tutaj po południu o ile będziesz pamiętał, że tutaj pisałeś cokolwiek .
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.