Znam to jak mixowałem w ciągach alkohol i alpre.... zostań z benzo narazie i zjedz z alko do zera....
Na moje jakis Convulex by sie ci przydał, mi juz w Pasach Haloperidol dawali raz....


w czwartek podbijam do moego psycho dilera.....120 wizta ..ale chuj co poradzicie oprócz klonów(zebym odstawił alko)byle nie neuroleptyki...hydro mnie otępia o innych głupich jasiach niw wspomne...moze amizepin i i nitra na noc??pozdro na cieżką noc....

Przepraszam ptakowaa, to forum nie jest po to żeby jeździć po sobie nawzajem. Sorry również Tobie kowalu, wiem co przeżywasz, bo samemu też boleśnie odstawiałem benzosy i to nieraz, wiem jakie to kurestwo. bzaddict, słusznie się przyczepiłeś do mnie.

Szydzenie z tych, którzy są w tej sytuacji, co ja kiedyś jest zajebiście niskie.

Przepraszam za to.

Przeprosiny przyjęte. I tu należy coś wyjaśnić] Sam Ci coś doradzi o ile - taką mam nadzieję - ma głowę na karku.

standart przy odstawieniu alko to przecież rolki, od tygodnia przerzucilem się na klony 2mg dziennie i całt czas jestem senny przy alprze tak nie miałem ,więc odwiedziłem dzis apteke i wracam do xanaxu

wszystko ok...małe spiecie i tyle,przeciez było nie było,mamy poryte troche berety.
po prostu lepiej sie wspierac i wymieniac doswiadczeniem niz jechac i kpic.
fajnie ,że przeprosiłes znaczy ,że rozumiesz bład i wszycho ok.pzdr.
co do tematu włascwego to ja dzis popełniłem ten bład ,ze rano sie kawy napiłem i musiało isc 8 mg bo myslałem że sie rozlece na "milion małych kawałków" (polecam jako lekture to taka kniga o niezłym wywijaku).
sprobuje przetrzymac na tej 8 do wieczora a na noc 4 mg.cholera,na razie musze zostac a tej pieprzonej 12mg.
pocieszam sie,że to tylko 5 miechów ciagu na klonach dzieki którym zostawiłem alpre po 1,5 miesiaca.i tak jak zamieniałem to miałem mały cyrk we łbie.
no...ale z alko już powoli wyłaze .. :scared:

Jak nie pojaweiają się problemy natury padaczki polekowej to klon jest i tak pikuś w porównaniu z alprą ;-) Zresztą pewnie sam o tym wiesz... życze Ci rzucenia tego gówna jak i sobie samemu i innym :-)

Nie kumam tego Klona.

Sądziłam, że gdy dostanę listek to po jednej tabletce 2 mg padnę.
A tu kur*a co?
Dzisiaj czekało mnie coś ważnego, wzięłam 5 mg, chciałam być "ścięta" (nieco dłuższa wyprawa) - a zatem prowizorycznie powinnam być mega uspokojona - a spanikowałam i nie zrobiłam tego, co miałam.
Za to jak wzięłam Psa i podjechaliśmy do Wetów zupełny luz.
Chodzę sobie wśród ludzi, takie lekkie przyćmienie, lekka senność, ale klon daje jeszcze coś: denerwuje się po nim.
Serio.
To znaczy nie, że wewnątrz, ale łapię lekkiego wkur*a.

Oto moja rozpiska od kiedy i w jakich dawkach biorę klona - czekam na mądre podpowiedzi doświadczonych kloniarzy jak to wygląda i co robić dalej.

Przy tych większych dawkach (powyżej 3 mg) to w 90% przy kacu.

7 marca: 4 mg
8 marca: 4 mg
12/13 marca: 4 mg
19 marca: 4 mg
24 marca: 3 mg
28 marca: 4 z hakiem mg
29 marca 6 mg
4 kwietnia: 6 mg (chyba)
5 kwietnia: 6 mg
9 kwietnia: 3 mg
10 kwietnia: 1-2 mg
11 kwietnia: 5 mg (ten dzień z wódą)
12 kwietnia: 2 mg
Dzisiaj: 5 mg

Dni całkiem czyste bez żadnego benzo (czyli bez grama broma również): 17, 18, 30, 31 marca, 6, 7, 8, 13 kwietnia.

dzisas...brałas dawki podtrzymujce które działaja do 3 ...4 dni "czyste dni bez benzo to np.miesiac.i to min.
skoczyła ci tolerka jak jezdzisz po takich dawkach i masz TO cały czas w sobie, przykre ale proste.nastawiajac sie psychicznei ,że ta piatka cie rozłoży ..oszukałas sie...znam clona na wylot.co chcesz zrobic ??odstawic?? nawet po takich przerywanych dawkach bedzie ból ,nawet jak bedziesz schodzic na 0,7 mmg.to wszycho stara jak masz pytania dalej to nawijaj.

Nie no, w takim razie na nic innego nie mogę się przygotować ani o nic innego pytać tylko już wiem, że ból będzie. Świetnie.

Tym niemniej będę czekać na więcej odpowiedzi innych Użytkowników czy podzielają czy też nie podzielają zdania kowala - że po miesiącu brania klona zaczynając od dawki 4 mg (co było idiotyzmem) i brania go w tym czasie 14 razy mogła mi się całkowicie skończyć tolerancja.

/Ed.

kowal, Ty jesz codziennie 12 mg?

kowal, Ty jesz codziennie 12 mg?


no niestety wyszło.ze tak...a dzis poszło16 bo miałem nerwy po awanturze.pocieszam sie ,że ludzie schodzili z takich dawek jak 24mg od rana mieszane z jakims morfinopodobym. itp.....bez detoxu....grunt żebym z alko zszedł...pzdr ptasiu...