Umów się po podobnym miksie z ową dziewczyna, będziesz miał taka klono-babe-nieświadomke do zabaw :cheesy:
A swoją drogą do dziś nie pojmę po co ludzie biorą benzo na dyskoteki, tam wiadomo stymulanty i alko.

@nutella, jak ktoś jest nieśmiały to benzo mu pomaga w towarzystwie na imprezie :-)

a tymczasem zmykam do lekarza po bromka :cheesy:

Na ''nieśmiałość'' - pomaga :-)
Teraz już nie pamiętam czy było 2mg czy 4mg klona..

U mnie na nieśmiałość to nie działa... Mogę wjebać 6mg klona, 3mg alpry, 7,5mg lory i popić i chuja..
tylko z acodinem to działa :D nawet sam acodin ;-)

Wczoraj załatwiłem sobie dwie paki Clonazepamum TZF 2mg. Dwójeczka ładnie na sen mnie wzieła i spałem od 19:30 do 8:30 z niewielką przerwą o północy. Zaraz lecę sprawdzić, czy mnie do roboty wzięli i jak tak, to trzeba iść świętować i pójdą pewnie klony + alko. Ajjjj :v

Ja też wczoraj na wieczór sobie łyknęłam klona dwójkę, po za tym że kurewsko nie chciało mi się pisać i nic robić to żadnej rewelacji, a popiłam piwkiem. Chyba jednak warto to brać w dzień a nie już na noc..

Widze przerzucasz się z alpry na klona :D wzorowo moja szkoła :D krusz i wal w nosa :D szkoda ze mnie klon tak nie usypia juz :(

Nie wiem po kiego grzyba wciągać klony nosem. Jedyne benzo, które moim zdaniem nadaje się do wciągania (w zasadzie tylko sniff/iv jeżeli o mnie chodzi) to midazolam. Inne są do jedzenia. Do pukania rolki w szkle, mida też ujdzie zwłaszcza, że ładnie rozpuszcza się w wodzie. Niemniej wielkim fanem benzo nie jestem, mam tego całą masę, ale nie używam.
Wczoraj zjadłem sobie 2mg klonazepamu, wypiłem owocowe piwko i nawet ładnie to poczułem. Wniosek nasuwa się sam - benzodiazepiny (które kiedyś jadłem w dużych ilościach, a których jak już wspominałem aktualnie praktycznie nie używam) udało mi się odstawić bez większych problemów. Jestem dumny ze swojego organizmu :)

No poszło dzisiaj 5 mg + 1mg donosowo. Opcja do nosa to imo również strata materiału. Spaliłem dwie szlugi i pije drugie piwko. Byłem na wyborach rad osiedla i jakoś nie specjalnie czułem działanie - klon bardziej mnie ululać chcę.

A co do przerzucania się... mam tak lajtowego lekarza, że wymieniał mi wszystkie benzo jakie są dobre, ale wybrałem w końcu klony. Już na starcie rozmowy - "który numerek i co tym razem" W przeciągu miesiąca brałem od niego 3 poltramy 96 i z 4 Zomireny 1mg. Jak już się zdecydowałem na klony dwójeczki, to on:
- "to ze dwie paki już?"
- pewnie :) :yay:

Edit: Clonazepam TZF rozpuszcza się pod jęzorem znacznie dłużej niż Zomiren, niemniej smak przyjemniejszy - taki lekko pikanty/miętowy.

powiem tak ja żre klony do polowy wakacji i koncze z tym, puki co, walnalem 2 mg w nos, 2 piwa mj i mxe ale malenka kreske max 50 mg to i tak cyrk w bani :D

enjoy masz dilera a nie lekarza, ja staram sie wyjebac wszystkie nalogi do wakacji na maxa bez kitu :) wcale to nie jest smieszne, jak ktos wypisuje 4 paki klonow i 4 paki lorkow na miesiac i mowi musi sie pan leczyc niech pan wraca :-D mozna w to wjechac na maxa ale ja nie chce , na szczescie rzucam to w pizdu :D realnosc bardziej mnie bawi :)
przedemna ostatnia chyba wizyta, mam nadzieje wezme z 2 paki klonow a reszte bromka czy rolki?? sory ale chyba przy odstawianiu powinienem napisac w dziale o odstawianiu , ale chce byc soba w ciagu miesiaca :) a moje miesnie przyzwyczaily sie do luzu, zrobie im hardcore jak słoń na bicie :D tymbardziej ze trenuje czasem po 2 i pol godz dziennie dosc ciezko, czeka mnie jesze oboz sportowy i pozniej bede sie martwil, przez jednorazowa padaczke chyba umrzec nie mmozna?? najwyzej jezyk stracic ale mam szczeke gumowa bede zapierdall w niej 2 tygodnie :D mam nadzieje ze nie skoncze jak dzielnicowy bo to byl moj przyklad zyciowy, zaplcilbym w chuj zeby jebnac z nim tripa ale juz bez offtopu..