Gargamel pisze:

@ dr. Kubeusz- jak sie nie umie brac to efekt jest taki jak u Ciebie. Klony sa bardzo dobre to fety, wazna jest tylko dawka. Ale jak ktos jest idiota (nie pije w tej chwili do ciebie Kubeusz) i wezmie np. kilka klonow do tego "dwojek" i walnie fete to nie dziwne, ze ma hujowa faze. Klon max dawka 2 mg bez tolerancji, a najlepiej 1 mg.

chyba czysty spirt ma za duże stężenie

dr.Kubeusz pisze:

tak uważasz?? wiesz myślałem że ogólnie powinno sie unikać jak ognia tego miksu bo klony dzałają zupełnie w drugą stronę niz feta... podejrzewam że ten miks jest bardzo niebezpieczny. Ale muszę się z toba zgodzić że pod pewnym względem klony sa bardzo dobre do fety gdyż: niwelują trzaski jak się dużo pruje po nosie i można zasnąć jak jest problem ze spaniem, największy plus że likwidują schizy, lęki po frycie.

Łączenie stymulantów z depresantami jest bardzo przyjemne. Spróbuj nasiupać się a potem zarzucić kodę (tudzież zajarać brauna) - takie miksy są bardzo przyjemne, nie znoszą swojego działania na wzajem tylko wzajemnie się uzupełniają.

Z fetą + benzo także musi być przyjemnie.

Przy tego typu miksach należy tylko pamiętać o jednym - pierw ładujemy stymulanta i dopiero gdy działa w pełni dorzucamy depresanta. Gdy zrobimy odwrotnie np. weźmiesz benzo a następnie wciągniesz krechę to będzie do dupy - działanie benzo będzie nie wyczuwalne.