a jezeli ten kolega chcialby kogos uspic tak jak na filmach hehe :P to ile sekund trzeba delikwentowi na ryj szmate zalozyc? ja kumplowi zalozylem na 4 sec i byl troche wiotki ale nie poszedl spac :P

@stiv88: Jak bedzie często oddychał np. podczas szarpaniny to 30s wystarczy, na pewno to nie wygląda tak jak na filmach :)

gdzie to kupię albo jakies erceki analogi?

cnie w sklepach z farbami mozna dostac DCM czyli dichlorometan, w zasadzie pewnie podobny do chloroformu. Apropo jego dzialania usypiajacego to jeden gleboki buch i juz w glowie wiruje i czlowiek sie przewraca, po 3 pisk w uszach i przed oczami robi sie ciemno, pozniej czlowiek sie budzi :P

Spróbuj w chemicznym
:palmface:

A mi sie chloroform zbytnio nie spodobał, może miałem za duże oczekiwania? Taki tam inhalant podobny do ronsona, no może jedna rzecz była ciekawa - ze 2 czy 3 razy miałem audio wkręty w sensie że ktoś mnie woła z piwnicy albo z pokoju - dawno już takich akcji nie było (bo i dawno nie waliłem takich substancji) wiec po całym zajściu byłem pozytywnie zaskoczony.

Ten kac występuje zawsze? Czy kiedy bawicie się całą noc? :D

Jutro chciałbym spróbować, pojutrze raczej nie mogę mieć kaca - jest jakaś bezpieczna ilość, po której będzie ok na następny dzień, ewentualnie lekki kac?

Nie jestem w stanie powiedzieć Ci w 100% czy zawsze, ale przy dawkach, których ja używałem (lałem do dużej samary z chusteczką higieniczną w środku ok. 2 łyżeczek jak do herbaty - zawsze leję "na oko" z butelki) za każdym razem na drugi dzień non-stop czułem się jakbym lada chwila miał wymiotować. Kac jest potężny i miażdżący, to niestety fakt. Lecz jest na to rada, z odpowiednim podejściem damy radę przetrwać wszystko :D
Sposób, w który kiram jest całkiem spoko - po nalaniu do tej samary (A! Pamiętajcie żeby wywinąć brzegi przy nalewaniu, żeby później chloroform nie miał styczności z Waszymi ustami) wkładam palec po środku klipsa i zamykam samarę po bokach, żeby został tylko ten jeden mały otwór na środku. Samarkę łapię na wysokości klipsa po dwóch stronach, dziurę łapię ustami, dmucham do środka, a później wdycham i tak w kółko. Dobrze jest też przytrzymać opary, mocniej sieka :)
Co do efektów - hmm... czasami łóżko obraca się dokoła mojego ciała, a w miejscu, w którym rzeczywiście stoi jest taki czarny punkt, ani nie widzę tam ciemności ani niczego, tak jakby mój wzrok nie sięgał tego miejsca. Kiedyś zwiedziłem Paryż i Egipt, trochę piasku leżało na podłodze, więc wziąłem mop i mopem zamiatałem dywan! ;) Zawsze na propsie :)

Skąd bierzecie chloroform? :) Ja co tydzień na godzinie wychowawczej wchodzę sobie do kantorka swojej wychowawczyni w jej gabinecie (jak się domyślacie jest chemikiem) i biorę buteleczkę, czy dwie, czasami ma też inne ciekawe rzeczy, co wcale mi nie przeszkadza :D

Szczerze to jestem rozczarowany dawki od 1-3 ml kirane nie dają jakiejś ciekawej fazy która sama w sobie krótko trzyma . A szkoda bo jest jeszcze ponad litr do przerobienia.

Ja dla pełnego efektu musiałem paręnaście minut się inhalować bezpośrednio z butelki, trzymając długo w płucach.