Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
Z racji tego, że zapaliłam w środku psychodelicznego tripa (25I-NBOMe i zioło) ubzdurało mi się, że jestem niegodna i changa mnie za to ukarze... Ale widok mojego chłopaka, który rozmawiał z Bogiem sprawił, że nie potrafiłam sobie odmówić. Znalazłam się w krainie kolorowych lwów. Brakowało mi jednak roślin. W pewnym momencie stwierdziłam, że nierówno oddycham i potem nie potrafiłam już cieszyć się doświadczeniem, bo się go bałam i chciałam, żeby minęło. Za to odbyłam bardzo ciekawą rozmową z głosem w mojej głowie, tak jakby Bogiem (co ciekawe on był taki sam jak ten, z którym rozmawiałam na AM-2201). Zrozumiałam, m.in. to, że możemy zrobić wszystko, a jedynym ograniczeniem są myśli. Naszym największym wrogiem jest strach, a przyjacielem ciekawość świata. Poza tym nigdy nie marnujemy czasu, bo każda chwila jest wyjątkowa, każda może być dla nas oświeceniem, nie możemy liczyć tylko na cudowne stany świadomości i góry odrzucać te gorsze , czy nudniejsze.
Napiszę bardziej szczegółowego trip raporta.
Romantyczka pisze:Nie wiem, chyba zawsze jest taka sama. Wiem, że tam jest roślina "Calea".
Ale chyba to na mnie za słabo zadziałało, bo DMT powinno mnie zanieść do wyższego wymiaru niż pozostałe psychodeliki, a ja mam wrażenie, że to była po prostu mocna psychodela, tylko w innym stylu niż ta np. po meskalinie.
Ile jej paliłaś ? Może za malo , +100 mg tej changi czyli jakies 3 duze szczypty powinny być wystarczające.
Palisz papierosy? Moze nie umiesz sie zaciągac do konca , bez obrazy ale taka anegdotka kiedys dawalem dziewczynie DMT zmarnowała ze 80 mg a ja sie zastanawiałem co jest nie tak czy spalam materiał czy co , okazało sie ze dziewczyna zbyt słabo się zaciągała i przez to nie było pełnego efektu ;P
Ale Jogurt dobrze jara, a on też miał krótką fazę i bardzo podobną do mojej, więc to chyba wina małej ilości harmaliny.
Ewentualnie skombinuj vaporgenie - może ktoś ze znajomych ma ;>
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.