Jest to mój pierwszy post na hypku więc sory jeżeli wstawiam w złe miejsce. Mam nietypowy problem. Na przyszły sezon chciałbym rozpocząć swoją przygodę z uprawą. Mam zamiar kupić jedno, może dwa ziarna auto AK47. Tylko, że jest lipa z miejscem bo nie mam żadnego spota outdoor więc muszę siać indoor. Nie chce wydawać kasy na growboxy i inne bo dopiero w to wszystko wchodzę i jestem trochę zielony w tym temacie a i nie chce tyle pieniędzy w to na start wkładać. Także mam w planach posianie i wyrastanie tego zapewne na balkonie (jest dobrze nasłoneczniony i raczej niewykrywalny). Tylko znowu. Wiem, że może to i trochę marnowanie potencjału rośliny, ale nie chce żeby urósł mi 1-2 metrowy potwór, bo jakąś dyskrecje chce jednak zachować. No więc mam pytanie, jest jakaś opcja żeby taki rozmiar roślinki celowo ogarniczyć, tak np. do połowy metra max? I ile by wtedy z tego suszu było, jeżeli cokolwiek? Licze na odpowiedzi.

Ja też jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o uprawę. Ale wiem, że jest coś takiego jak trening lst, można pospinać roślinę w taki sposób, żeby rosła bardziej na boki. Jeśli dobrze kminie to może się to sprawdzić. Chociaż generalnie myślę, że taki średni ten pomysł z balkonem.

Ukrycie przed oczami to jedno, a ukrycie przed nosami drugie. Czułeś kiedyś, jak wali kwitnący krzak? Oczywiście są wyjątki, ale bardzo nieliczne. To wali bardzo intensywnie w dużym uproszczeniu - czasem czuć z kilkuset metrów.

Na balkonie to raczej tylko automat, bo sezon posiany w maju może przybrać finalnie rozmiar drzewka (zakładając, że będzie miał dobre warunki słoneczne i dużo ziemi). A jeśli już sezon, to wysiany pod koniec czerwca.

Miałem AK-47 auto w tym sezonie od Pana Pestki. Trafił mi się dość rzadki, wiśniowy fenotyp. Bardzo smaczny i aromatyczny. Stara genetyka, ale mi tam pasuje.