@patryk29 na początek brałam 150 mg, zaczęło się poprawiać po ok 4 tygodniach, a pełne działanie leku jakoś 6-7 tydzień. Po 8 miesiącach wrzucili mi 300 i 2 tygodnie później znów działał z pełną siłą.

Od marca do maja brałam moklobemid w dawce 300mg dziennie, 150 rano, drugie tyle po południu, ale nie odczułam działania. Miałam więcej energii, ale pojawiły się zmiany, skoki nastroju. Lekarz nie zalecał zwiększania dawki. Na początku czerwca przepisał mi wellbutrin xr 150 mg, do tego ketrel i sanval na ewentualne problemy ze snem i sedam. Ketrel, sedam i sanval brałam już wcześniej, ale rzadko raz, dwa w tygodniu, albo wcale.

Lekarz rozważał połączenie małej dawki moklobemidu 75mg i wellbutrinu 150mg xr ale to dość ryzykowne ponieważ NIBY się tych leków nie łączy albo pod ścisłą kontrolą. Zdecydowałam się na razie na sam wellbu. Od tygodnia biore ten wellbutrin xr 150mg rano, na początku było paradoksalnie sennie, potem coraz lepiej i lepiej lepiej, zwłaszcza po wypiciu kawy problemów ze snem zero. Po tygodniu miałam zwiększyć dawkę do 300mg xr. Nie w jednej tabletce, tylko w dwóch tabletkach 150mg na raz.

Pojawiły się straszne migreny, nudności, zawroty głowy, bóle brzucha. Apetyt praktycznie zerowy, wiem że to akurat normalne, po zjedzeniu mam nawet mdłości. Mam troche clona, to jak wezmę 1mg jest wtedy lepiej. Czytam na forach, że to się zdarza i trwa 3-4 ni albo 3-4 tygodnie :( każdy ma inny organizm. Może to przez to, że biorę 2 tabletki 150mg xr zamiast 300mg xr w jednej tabletce? Miał tak ktoś?
W przyszłości jeśli ten lek faktycznie zadziała na motywacje/ aktywizacje chciałabym dodać jakiś stabilizator nastroju np depakine chrono albo convival chrono.
czy ktoś z Was stosował takie połączenie?

z suplementów biore bodymax z żeń szeniem, gingko bilobe, lecytyne, alko nie pije wcale i od czasu brania moklo nie biore już psychodelków :-D :'(

nie nie, może źle sformułowałam wypowiedź,
nie czułam działania po 3 dniach, odczułam po tygodniu, nie że po 3 tygodniach przestał działać :p

wellbutrin pomagał mi przez prawie dwa lata ;)

bupropion obniza poziom GABA. Zas uklad GABAergiczny oslabia dzialanie stymulantow. Generalnie - beda wykluczac swoje dzialanie.

Brałem wellbutrin przez 2 miesiące. Przez pierwsze 2 tygodnie działał wspaniale, bardzo pomógł na fobię społeczną, dodawał pewności siebie, miałem bardzo dużo energii i chęci na robienie wszystkiego, zadziałał również w temacie anhedonii, nigdy nie miałem jakichkolwiek problemów z zaśnięciem tak jak piszą inni, jedyne efekty uboczne to nerwowość w wielu sytuacjach ale dało się nad tym zapanować.
Niestety po dwóch tygodniach lek przestał działać, w drugim miesiącu wskoczyłem na 300 mg ale poprawy już nie było więc nie ma sensu wydawać kolejne 200 zł .
Wiele bym dał żeby znowu poczuć się tak jak na początku kuracji :-(
Organizm uodpornił się na działanie leku bardzo szybko w moim przypadku...
A więc kolejny raz: homeostaza vs ja 1:0
Ostatni lek jakiego jeszcze nie testowałem to concerta offtopic! /surv, nie chciałbym robić z siebie wariata u lekarza albo kupować za kosmiczne pieniądze całego opakowania na różnych portalach więc może ktoś łaskawie udostępnił by 2-3 tabletki tego specyfiku na przetestowanie. Jeśli to nie zadziała to już nic innego.

czy podczas brania wellbutrinu można sobie strzelić kilka piwek? nie będzie jakiś krzywych jazd albo innych problemów? nie chciałbym też zjebać kuracji jedną imprezą, ale czasami człowiek chce wyjść do innych ludzi ;)

@Up - Kilkoma piwkami raczej nic sobie nie spierdolisz, gorzej z wódą, poza tym ten lek prawie nie rusza serotoniny, więc nie powinno być tragedii po alkoholu, ale ważne by nie przesadzić, ja zawsze jak szedłem na 2 piwa to wracałem po dwóch dniach najebany z flachą w ręku.

Porównywał ktoś Wllbutrin i Zyban,?. Ten drugi jest droższy ale w przeciwienstwie do wellbutrinu nie ma przedłużonego uwalniania, czyli potencjalnie krótsze ale silniejsze działanie. Jak to w praktyce wygląda?

Czyli wychodzi na to ze Zyban o przedluzonym dzialaniu to taki Wellbutrin SR (tylko w USA) ktory tez sie lyka 2 razy na dobe. Ciekawe, moze i warte byloby to stestowania, bo to stymulant, ktorego na dobra sprawe potrzebujemy chyba tylko w dzien, ale przy cenie Zybanu ja odpadam.
A co do leku - ogolnie dobry (gdyby jeszcze kosztowal pol tego co kosztuje), ale po pol roku stosowania zaczalem miec dziwne jazdy w bani :motz:
Musowo dodac cos na serotonine, wiec wrzucam se Trittico na noc - obecnie 150 mg, docelowo 300 mg i planuje XRki, bo wejscie na natydepresyjna dawke CR jest ponad sily..
Jest lepiej. Watpie, zeby ktos dlugoterminowo jezdzil na samym bupropionie.

Trazodon slabo dziala na serotonine, wydaje mi sie, ze silniej na dopamine. Blokada SERT jest stosunkowo slaba, dodatkowo zaburza to blokada alfa1 (heteroreceptor), zas blokada 5-HT2a podwyzsza dopamine.