Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2643 • Strona 16 z 265
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
czy ktoś to jeszcze łyka? Jak wrażenia po dłuższym czasie?

biorę drugi dzień Zyban 150 mg - wczoraj jedną, dzisiaj dwie tabsy. Efekty w zasadzie żadne. Ile czekaliście na porządne rozkręcenie się leku?
Powiedz NIE trzeźwości
  • 3250 / 355 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Wiesz po 2 miesiącach przestał pomagać. Nie wiem jak zyban ale wellbutrin działał w zasadzie od razu.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
Moje spostrzeżenia w 3 dniu brania (1 dzień 150 mg, dwa następne 300 mg podzielone na 2 dawki). Wczoraj i dzisiaj wyraźne pobudzenie, ale kompletnie niekonstruktywne - trafniej by to można było nazwać mega kurwicą. Jestem z natury spokojnym człowiekiem, ale przed ostatnie półtorej dnia najmniejsza iskra doprowadzała mnie do ciężkiej do opanowania furii - wieczorkiem mi lepiej. Zastanawiałem się dzisiaj skąd ja znam to uczucie i przypomniało mi się. Dokładnie to samo miałem jak hen dawno spróbowałem w pewnym depresyjnym kraju kolumbijki. Całe towarzystwo mega dobrze się bawiło a ja siedziałem godzinę wkurwiony nie wiadomo na co, po czym ogarnęła mnie senność. Never again. Jeśli ten stan nie zmieni się przez najbliższy tydzień - wymiękam.


EDIT
jest 1.12 a ja kurwa nie mogę zasnąć po tym chujstwie. Siedzę wkurwiony przed kompem szukając przekrwionymi gałami w guglach co jest kurwa grane. Najgorsze jest to wkurwienie, och pogryzł bym coś albo nóżki powyrywał...
Ja naprawdę jestem spokojnym człowiekiem...
Pierwsza poważna myśl o odstawieniu. Czekać, nie czekać...kurwa jego mać!
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2009 przez Ojgasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Powiedz NIE trzeźwości
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Efekty odczuwalne po 1-2 tyg.
Wiesz po 2 miesiącach przestał pomagać. Nie wiem jak zyban ale wellbutrin działał w zasadzie od razu.
Moze cos czuc po I dawce, ale nie wiele. Nie naduzywales go? Przy stalej dawce dziennej tolerancja nie powina wzrosnac a juz na pewno nie tak zeby przestalo dzialac tak szybko.
Pierwsza poważna myśl o odstawieniu. Czekać, nie czekać...kurwa jego mać!
Bierz cos na uspokojenie i poczekaj do 2 tyg.

Unikac przy tym innych stymulantow jak nawet kawa, benzo, alko lepeij tez i nie brac wiecej jak 300mg ed stale. jak robie przerwe od tego po zaczynalem tego naduzywac snifujac w nochal czasem, wiec doszedlem do wniosku ze korzystnie jak se lepiej zrobie przerwe od tego na jakis czas. Mysle ze ten miech czy 2 stykna ;)
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
dzisiaj zszedłem na 1 tabs czyli 150 mg z rana i jest o wieeele lepiej. Możesz coś polecić na uspokojenie bez recki czy mam pogadać z rodzinną. A jeśli gadać, to o co prosić?
Powiedz NIE trzeźwości
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Melisa i dziurawiec na początek wystarczą. Ze spaniem klopotow nie mialem na tym za to sie wczesniej budzielem. Teraz zrobilem przerwe bo tego naduzywalem i chce zeby dzialalo jak na poczatku.
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
Specyfik pełen niespodzianek :-)

Dzisiaj wstałem bez budzika 6.10. Zmuła co prawda była, ale obudziłem się generalnie wyspany. Po śniadanku poszło pierwsze 150 mg i po ok 2h drugie, ze względu na ciekawość rozbudzoną brakiem jakichkolwiek sajdów.

Około południa załączyło mi się VIPowskie uczucie. Zawsze tak sobie wyobrażałem działanie kolumbijki, której próbowałem hen dawno dwa razy i za każdym razem kończyło się to podobnie jak wczoraj na Zybanie: ogromną kurwicą, zjebańczym humorem i po ok 2 godzinach sennością. Uczucie totalnej kontroli nad swoimi emocjami. czyli: nic nie może wyprowadzić mnie z równowagi, mam dobry humor, poczucie mocy i własnej wartości. Ciekawe...

Jeśli miałbym porównywać z amfą - to drugie zdecydowanie lepiej działało. Może nie mam na temat ścierwa takiej wiedzy jak zawodowi feciarze, bo nigdy nie brałem dawek po których traciłem apetyt czy nie mogłem spać, ale w porównaniu do bupropionu amfa jest bardziej konstruktywna, przynajmniej ta czysta, która królowała na rynku za moich czasów bo z tego co wiem, teraz to jakieś żółto - brązowe rzygi, których bym w życiu nie dotknął. Ale to początki - zobaczymy co dalej.
Powiedz NIE trzeźwości
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Na ulotce pisze ze lek dlugofalowy i musisz czekac na efekt! Mechanizm dzialanie teoretycznie jest podobny do koko. To tak naprawde stymulant tej samej klasy tylko z pewnymi specyficznymi wlasciwosciami. Dokladnie tez ak mialem ze o 6 sie budzilem wyspany. Nie jestem do konca zgodny ze amf jest bardziej kontruktywna. Bupro brany leczniczo nie rozkojarza, dziala stabilnie, nie wypierdala z równowagi. Amf wyprowadza. Bupro wciagany rekreacyjnie na poczatku dziala zaskakujaco euforycznie jak na zwykly lek, jednak eksperymentowanie takie to glupota jak skurwysyn, bo tracisz na tym tak naprawde. Ten lek to dla wielu szansa na powrot do normalnego zycia, cos jak metadon dla opiatowcow. Jak pomaga Ci 150mg to bierz tyle i koniec, bo nie warto bez potrzeby tolerki wyrabiac.

Wciaganie tego to jest tez hujnia ze ja pierdole! Najpierw jest euforia w stylu amf/metkat, pobudzenie, wrazenie chlodzenia zatok i gardla. Cisnienia na nast tabletke wyst po gora 30min. Sa tak silne ze zwariowac idzie doslownie! Amf to przy tym nic bo schodzi powolutku, i latwiej sie uspokoic. A na tym to nie zrobisz nic sensownego praktycznie, bo po jakims czasie sie zaczyna taka zamula jakby sie jednoczesnie chcialo spac, burdel we lbie totalny, nie idzie sie nad niczym skupic, wpierdala sie 1 za 2! Niewiele z tego co sie potem wcuaga sie wchlonie, bo te tabsy maja jakis dziwny wypelniacz sa jak kamienie. Ten wypelniacz zakleja zatoki ze potem nochal spuchnie i ledwo nim oddychasz. Potem ropa schodzi przez tydzien. Nie warte to jest zupelnie tej zabawy bo najgorsze ze wyrabia sie tolerka, i juz lepeij wziac byle metkat ale NIE TO! Do tego ponoc jest bardzo duze ryzyko napadu drgawek! Slyszalem juz kilka historii, 1 osobe znam z reszta osobiscie, co dostala padaki po 4. Ja juz potrafilem wdupic po jakies 13 i nigdy nie mialem problemow, tyle ze ja prewencyjnie miksowalem z uspokajaczami typu benzo itp, bo szlo zglupiec potem. Wymusic sen po tym jest o niebo gorzej niz po amf. Wpierdolilem w nos juz 3/4 zolpidemu zeby tym zasnac, nieliczac innych lekow, czasem to byly 3 szampany bo nie szlo wyrobic. Na drugi dzien zwala sie nie czulo wlasciwie, ani objawow porycia jak amf, za to kaca mixie benzo/zolpidemu/alko. Na jednym forum mi powiedziano ryzyko drgawek bylo bardzo duze, bo ssri tez biore i nieraz to tego byl tramal (ten w miare dawal rady uspokoic sie) . Na jednym forum pisali o jakiejs lasce w USA co podebrala starym 3 tabsy po 300mg tego, wciagla i sie chwalila jak zajebiscie sie czuje. Siedziala ze starymi i nagle dostala drgawek i sie wydalo to i nie tylko, skonczylo sie przymusowym detoksem %-D Zaluje ze naduzywalem tego bo nie mam zadnej gwarancji ze nawet po dlugiej przerwie lek bedzie dzialal jak napoczatku, ale coz zobaczy sie ;-)
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2009 przez moloch, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
Wymusic sen po tym jest o niebo gorzej niz po amf.
No ja właśnie na stymulanty dziwnie reaguję. Po niczym mi się tak dobrze nie spało jak po amfie. Sen był krótki, ale NIESAMOWICIE relaksujący. Amfetamina działała na mnie bardzo uspokajająco, podczas gdy moim znajomym robiła bajzel w głowie. Coco z moich znajomych robił prezydentów a mnie doprowadzała do furii. Co kraj to obyczaj :-)
Nie jestem do konca zgodny ze amf jest bardziej kontruktywna.
Po amfie czułem się tak, jakbym wyjechał autem z mgły na teren o świetnej widoczności. Porządkowała mi totalny bajzel jaki mam w głowie, pozwalając skupić się na jednym zadaniu, racjonalizowała i stabilizowała reakcje emocjonalne na otoczenie - denerwowało mnie to, co powinno, nie denerwowało to co powinno, cieszyło to, co powinno itp. Po Zybanie (na razie) mam inaczej. Odczuwam to raczej za stymulację z przytłumieniem wszelkich emocji (poza poczuciem EGO, które zdecydowanie wzrosło) z lekką zamułą. Nie jest to takie złe, zważywszy, że jestem nadwrażliwy, co często przeszkadza, choć z drugiej strony pozwala tworzyć interesujące rzeczy. Po amfie moja kreatywność zdecydowanie wzrastała, teraz w ogóle nie czuję potrzeby tworzenia.

Jak coś się zmieni, dam znać
Powiedz NIE trzeźwości
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Ej ej a ten lek dal Ci psychiatra? Mowiles o tych objawach, masz je od dziecka? Bo jesli tak to ja u Ciebie widzę ADHD lub co najmniej ADD i Ty powininienes byc leczony pod innym kontem, a lek dla Ciebie to Concerta (metylofenidat)! W syfiatym kraju jest ciezko dostac majac nawet adhd, ale w normalnym kraju z pewnoscia lekarz by Ci to przepisal i mi raczej tez bo tez mam problemy z koncentracja i motywacją, jednak w tych realiach to se mozna pomazyc o realizacji wiekszosci waznych potrzeb ;/ Ale moze próbuj! ;) W usa to przepisuja na byle problemy z koncentracja, we francji tez widzialem w dokumencie kolesia, co starzy byli wymagajacy w nauce, a on sobie slab radzil i lekarz uznal ze to wystarczajacy powod na przepisanie tego leku. U nas nichuj :nuts:
ODPOWIEDZ
Posty: 2643 • Strona 16 z 265
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.

[img]
Papier nasączony syntetyczną marihuaną

W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.

[img]
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu

Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.