Mieszkasz w USA? Składniki leku wykazują fajny synergizm.

@mustafaq ja? Nie.
Tak się zastanawiam. Jeżeli bupropiom jest silnym inhibitorem CYP2D6 (czyli upośledza zdolności wątroby do metabolizowanie DXM) to biorąc 150mg bupropionu powinienem brać więcej czy mniej DXM niż jak bym brał 105mg? Bo łopatologicznie jeżeli auvelity to 105mg i 45mg, to biorąc 150mg powinienem brać 60mg. Ale tak sobie myślę, że 150mg bupropionu spowalnie mocniej metabolizm niż 105, więc chyba 30mg DXM powinno dać taki sam efekt w połączeniu z 150mg co 105mg i 45mg. Czy ktoś się wyznaje i byłby w stanie rozwiać moje wątpliwości?

Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam

Ciekawe jak ten lek ma się w zaburzeniach depresyjno-lękowych

@Detronizator2 czyli bierzesz normalnie acodin z apteki i jakiś tam zamiennik typu wellbox i łączysz te dwie tabletki razem ?

@Uszkodzonabania dokładnie tak, tussidex jeżeli już mowa oszczegółach bo taniej wychodzi (tussidex to 30mg więc jeden tussidex i jeden acodin), ale wciąż zastanawiam się na dawkowaniem, głównie w związku z tym co pisałem wyżej.

@Detronizator2 spróbuj po prostu tak jak auvelity ma w ulotce mniej więcej 150 bupropionu i 90 DXM z czego dex 2x45 mg

I pochwal się za jakiś czas jak tam efekty leczenia.

Odsyłam do tematu w którym było omawiane to połączenie jeszcze przed wypuszczeniem leku na rynek.
bupropion-dxm-t70455.html

A więc zgłębiłem temat trochę bardziej. Wydaje mi się dość trudnym i wymagającym dużego przygotowania merytorycznego stosowanie tego połączenia w polskich warunkach, aby uzyskać efekt jak przy Auvelity. Po pierwsze to połączenie składa się z bupropionu zwykłego Ir, to jest o natychmiastowym uwalnianiu, a nie Xr, Xl, Sr do jakich mamy dostęp w Polsce, jest to o tyle istotne, że ilość bupropionu we krwi wpływa na ilość DXM i jego działanie, dlatego inny AUC i "half-life" jest problematyczny. W dodatku jestem prawię pewien, że istnieją różnice w farmakokinetyce i ekspozycji bupropionu w zależności od preparatu, (zwłaszcza w porównaniu do Zyban, ale inne też zapewne się od siebie różnią, w tej chwili mamy bupropion Neuroxpharm, Oribion, Welbox i Wellbutrin). Wydaje mi się, że biorąc dostępny w Polsce preparat, powinniśmy go brać 2h przed DXM, tudzież DXM 2h po bupropionie, no chyba że ktoś zaryzykowałby pozbawieniem bupropionu "powłoczki", która to rozkłada w czasie uwalnianie substancji, czyli odpowiada za zmodyfikowane lub przedłużone uwalnianie. Ale tu nie mam pojęcia co by wyszło. Dodatkowo nie wiem jak to się ma z drugą dawką, i samym dawkowaniem DXM (bo bupropionu dawek zmieniać nie jesteśmy w stanie), jednocześnie stężanie DXM jest mniejsze przez mniejszą ekspozycję bupropionu xr (lub sr, xl), z drugiej jednak stron jest dłuższe, przez co np, chcą brać dwa razy bupropion i DXM, dawka 45mg (ta druga) utrzyma się nam dużej i to z mocniejszym działaniem. Konkludując ja osobiście zamierzam brać w ciągu dalszym 150 bupropionu raz rano, a DXM 90 min po (tak mi wychodzi z dziennej rutyny, że 2h odstępu jest nie do uzyskania), jednocześnie biorąc drugie 45mg 8h po bupropionie, czyli 6h po DXM, wydaje mi się, że w ten sposób uzyskamy najbliższy oryginalnym założeniom efekt. Zbyt złożonym problemem byłoby dla mnie rozstrzygania kwestii ewentualnych dodatkowych inhibitorów CYP2D6 (czosnek, grejpfrut), mogłoby to nam zastąpić drugą dawkę bupropinu w całkiem dobry sposób, gdyż bupropion działa (ten xr czy jakiś tam) przez cały dzień bez konieczności drugiej dawki, a inhibować 2D6 w celu zwiększenia ekspozycji na DXM można rzeczonym grejpfrutem czy czymś. Pewnie sam z tym po eksperymentuje, ale to już się robi skomplikowane i na dłuższą metę męczące. Jakby ktoś miał własne doświadczenie chętnie się z nimi zapoznam, albo jakby ktoś mógł coś wnieść do moich rozważań, to z chęcią poczytam. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi, będę raportować co dalej z Auvelity.

@Detronizator2
bupropion wpływa na działanie cyp2d6 w trochę nietypowy sposób. Tzn. zmienia ekspresję genów za niego odpowiedzialnych, więc działa pod tym względem nawet jak nie ma go już w krwiobiegu. Do tego też blokuje go bezpośrednio, ale nie aż tak mocno. Więc nie ma się co martwić o to kiedy jest przyjmowany względem DXM. Oprócz może samego początku brania, kiedy wpływ na geny jeszcze się całkowicie nie rozwinął. Do tego metabolity bupropionu mają długi half-life i też wpływają na cyp2d6 więc różnice pomiędzy XR a IR pod tym względem są niewielkie.

Dawkowanie też nie ma aż takiego dużego znaczenia, bo nawet w małych ilościach mocno blokuje cyp2d6. Różnica pomiędzy pomiędzy braniem 105mg czy 150mg bupropionu z DXM będzie wynikała głównie z samego działania bupropionu, a nie z jego wpływu na metabolizm DXM.

Więc można brać bupropion normalnie tak jak go Pan Farmaceuta stworzył, czyli raz dziennie bez rozkruszania i do tego dokładać te 45mg DXM. Można ewentualnie zacząć od mniejszych dawek DXM jak komuś efekty uboczne by nie pasowały. 150mg bupropionu zamiast 105mg może troszeczkę zwiększyć ilość DXM i zmniejszyć dxo, więc będzie mniej efektów ubocznych dxo, ale za to więcej od samego bupropionu. Efekty uboczne nie powinny być za duże bo w końcu 150mg to jest normalna dawka startowa dla brania samego bupro. To dxo (najczęściej) odpowiada za najwięcej uboków w tym zastawie, a nie DXM czy bupropion.

Minęło mi teraz jakoś 6 tygodni brania, wciąż odbieram działanie zdecydowanie pozytywnie, faktycznie po ok. 2h od przyjęcia DXM pojawia się u mnie senność, ziewam, to jedyny skutek uboczny który widzę. Z najbardziej zauważalnych efektów to znacząco ograniczyłem palenie (i tak już ograniczone przez bupropion) 1-2 papierosy dziennie, ale zdarzają się dni, np. weekend, gdzie nie palę w ogóle. Znacząco zmniejszyły się u mnie wszelkie zachowania "kompulsywne” tudzież zachcianki, trudno mi znaleźć wspólny mianownik, brak jakiś zakupów, typu jedzenie dla samej przyjemności jedzenia, właśnie papierosy (ale tu receptory nikotynowe też odgrywają rolę), mniej piwa piję, (i tak nie było dużo, ale teraz 2-3 piwa w weekend i tyle), nie mam takiej potrzeby nagrody, potrzeby dopaminy. Poprawa z anhedonią na którą liczyłem najbardziej, zdecydowanie jest, ale nie jakaś nachalna, może wciąż mniejsza niż by można oczekiwać, ale faktycznie jest poprawa. Zauważyć mogę jeszcze większą towarzyskość, większą pewność siebie, stałem się znacznie bardziej towarzyski, kontakty między ludzkie przychodzą mi łatwiej, ale nie przesadnie jak podczas mani czy hipomanii, to zdecydowanie na plus.

Byłem u magika, w sumie niczego nowego mi nie powiedział, zaaprobował mój pomysł, zgodził się na niego, przepisał mi acodin, niczego to nie zmienia, może poza możliwością zakupu 9 opakowań na raz w jednej aptece, (nie będę musiał chodzić po połowie miasta, żeby uniknąć wzroku farmaceutki, u której kupuję kolejny tussidex w tak krótkim czasie kolejny już raz). Może jedynie pozytywnym zaskoczeniem z wizyty u magika była informacja, że pomimo iż axs-05 jest na razie na MDD (major depressive disorder), której to w tej chwili nie mam (coś pomiędzy dystymią, a chadem z przewagą depresji), to wciąż on uważa, że axs-05 ma sens, i jak najbardziej może pomóc. Manii nie spowodowało. btw jestem ciekaw czy jakiś lekarz w tym kraju kiedyś komuś przepisał DXM na recepcie? Czy mogłem być pierwszy?

Już chyba nic się nie zmieni w działaniu, napiszę jeszcze kiedyś podsumowująco wszystko. Czy ktoś jeszcze bierze owe "nowe" połączenie, jakie odczucia?