Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
Chcę spróbować rekreacyjnie bupry, wpadł mi w ręce plaster Transtec i pomyślałam, że to ciekawa okazja. Wcześniej nigdy nie próbowałam nic podobnego, tylko jakieś imprezowe dragi z zupełnie innej kategorii.
Stąd pytanie, czego się spodziewać, zamierzam to wziąć doustnie, mam już wydzieloną mała dawkę. Mam tylko obawy, czy np. mogę się uzależnić od razu, jakie mogą być negatywne skutki takiego jednego rekreacyjnego spożycia. Czy jeśli wezmę w piątek wieczorem to w niedzielę po południu będzie po mnie coś widać? Gdzieś czytałam, że po tym można mieć depresyjne myśli etc, czy to mnie może dopaść po 1 razie i małej dawce?
ale na pewno nie po jednej dawce.
w porównaniu do większości ymprezowych dragów to najprawdopodobniej będzie twój najbezpieczniejszy trip. have fun.
Zdecydowałem się na Bunondol - nie było żadnego problemu z regularnymi receptami - chodziłem na początku do rodzinnej, a potem prywatnie. Mnie satysfakcjonowało dopiero 3.2 mg (łącznie na dobę w 2 dawkach).
Jeżeli pacjent jest świadom, że odstawienie kodeiny to tydzień, a bupry.... kilka razy dłużej, to moim zdaniem powinien mieć prawo do takiej substytucji. Plusów jest zdecydowanie więcej, niż minusów. Przede wszystkim życie takiego ćpuna przestaje kręcić się już tylko w okół opio i może przez ten czas próbować układać sobie życie na nowo. Jak będzie gotowy, to odstawi. Tak było w moim przypadku - to już ponad 4 lata bez opio...
buprenorfina równa się komfort. Komfort w pojmowaniu zatrzymania nieustannej pogoni za towarem, jaka ma miejsce przy codziennym używaniu choćby majki. Plus długi czas działania może spowodować, że życie takiej osoby powoli przestanie kręcić się wokół dragów, gdy okresy między kolejnymi dawkami będą odpowiednio wydłużane...
Wonder-drug.
Nie biorę się za agonistów nie mając "dupochronu" w szafce.
Szkoda, że z każdym ciągiem na agonistach zbija skręty nieco słabiej - subiektywnie.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Gdybym nie trafił na kumatego lekarza (ordynator oddziału psychiatrycznego - praktycznie przeszliśmy na "Ty"), który zgodził się wypisywać po 9-12 fiolek na miesiąc, cholera wie jak wyglądałoby teraz moje życie. Pewnie uganiałbym się za kasą i wynosił drogie alkohole z marketów, albo obijał od detoksu, do detoksu...
A żucie to zaczęło się od skręta z krótszych opio z którym sobie poradziłam, niestety nie poradziłam sobie z późniejszą bezsennością i depresją. :wall:
Weszłam na buprę jakieś 1.5miesiąca temu, ale jej działanie mnie zaskakuje. I tutaj pytania:
B dawno przestała na mnie działać rekreacyjnie, ale jakiś czas temu miałam mały meltdown i ją pukałam. Jak to jest, że gdy dochodziło do tego 3x dziennie, występowała bardzo przyjemna euforia, a w następnych dniach, gdy ograniczyłam ten czyn do 1x/d, nie czułam zupełnie nic?
Powiadają ludzie, że użycie agonistów (M, H) gdy tkanki są wysycone, zakończy się skrętem. Nie biorę żadnych opio, ale ostatnio zapaliłam maczanę na jakimś baardzo krótko działającym specyfiku (podejrzewam że jakaś pochodna fenta, no bo co innego? Faza parę minut i typowo fentowa.) Dlaczego normalnie czułam fazę, nic nie poskręcało, tak jakbym w ogóle nie była na B w tym czasie? O co chodzi z tymi receptorami, czy użycie M też skończyłoby się bez przykrych konsekwencji? :listen:
Planuję zejść z tej bupry i później, co jakiś czas cieszyć się działaniem opio, już bez uzależnienia. Najbardziej boję się tej depresji i bezsenności. Czy jest szansa, że schodząc z dawek w ustalonym planie, ominie mnie to? I nie będzie bolało? :scared:
Dodatkowo, bardzo proszę, jeśli ktoś posiada artykuły naukowe, które zawierają odpowiedzi na moje pytania, o udostępnienie ich (mogą być po ang).
Pozdrawiam :')
14 stycznia 2018asthedrug pisze: B dawno przestała na mnie działać rekreacyjnie, ale jakiś czas temu miałam mały meltdown i ją pukałam. Jak to jest, że gdy dochodziło do tego 3x dziennie, występowała bardzo przyjemna euforia, a w następnych dniach, gdy ograniczyłam ten czyn do 1x/d, nie czułam zupełnie nic?
Dlaczego normalnie czułam fazę, nic nie poskręcało, tak jakbym w ogóle nie była na B w tym czasie? O co chodzi z tymi receptorami, czy użycie M też skończyłoby się bez przykrych konsekwencji? :listen:
Planuję zejść z tej bupry i później, co jakiś czas cieszyć się działaniem opio, już bez uzależnienia. Najbardziej boję się tej depresji i bezsenności. Czy jest szansa, że schodząc z dawek w ustalonym planie, ominie mnie to? I nie będzie bolało?
Przypisy
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
14 stycznia 2018asthedrug pisze: Powiadają ludzie, że użycie agonistów (M, H) gdy tkanki są wysycone, zakończy się skrętem. Nie biorę żadnych opio, ale ostatnio zapaliłam maczanę na jakimś baardzo krótko działającym specyfiku (podejrzewam że jakaś pochodna fenta, no bo co innego? Faza parę minut i typowo fentowa.) Dlaczego normalnie czułam fazę, nic nie poskręcało, tak jakbym w ogóle nie była na B w tym czasie? O co chodzi z tymi receptorami, czy użycie M też skończyłoby się bez przykrych konsekwencji? :listen:
(Sorry za brak polskich znaków, pisze z tel.)
I’m medicated, how are you?
Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f740f7b5-2ba6-47ef-9ff3-9c37b51d6ef9/biohacking.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250515%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250515T061302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=51b4266f5a7cda9eff9cd63d606994d9870a474833697087ec7937b77ebd2e3c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/politie.nl_.jpg)
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych
O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.