Czytam forum od dawna i wiem, że są tu osoby, które "zjadły zęby" na narkotykach, a mimo to wyszli z tego. Chciałbym nawiązać kontakt z takimi użytkownikami. I zapłacę za poradę czy zamówię np. pizzę, no odwdzięczę się w miarę tego jaką pomoc otrzymam. Za plan wyjścia z dwóch substancji, które sprawiają, że moje życie to gnicie w domu 24/7. Zapłaciłem już zbyt wiele pier... konowałom za ich 5-minutowe wizyty za 300 zł, z których nic nigdy nie wynika oprócz kodów do recept.

Biorę obecnie:
6 mg buprenorfiny (biorę 7 lat z uwagi na kodeinę, którą waliłem mocarnymi dawkami)
55 mg Clobazamu (brałem alprazolam, konował zmienił mi na moją prośbę na dłużej działającą, zszedłem z 110 mg do 55 mg)
+ do tego leczę się "psychiatrycznie" czyli stany depresyjne, nerwica
Citabax, Pregabalina, Trittico na sen

Nie chcę ćpać. Biorę to, bo jestem uzależniony, jak nie wezmę to mnie powygina. I tak biorę, fazy żadnej nie ma od dawna.

Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Widział na forum takie historie? Będę wdzięczny za każdy post, a jeśli ktoś wie jak się za to zabrać to proszę o PRIV. Jeśli ktoś zabierze się za moją sprawę poważnie, to chętnie zapłacę. Proszę się nie krępować. Ale też będę brał pod uwagę "współpracę" z osobami, które na forum nie są od wczoraj, których wiedzę mogę sobie zweryfikować ich postami.

Jestem zbyt słaby na detoks, próbowałem w dwóch miejscach, ale wypisałem się.

Teraz myślę żeby skasować to co napisałem, ale... wysyłam i co będzie to będzie.

Ciekawa historia ale nie wiele z niej wynika nie chcesz ćpać, ale bierzesz końskie dawki bo jesteś uzależniony, jakaś paranoja.
Nie wpadłeś na to by powoli zmniejszać dawki aż do jednej tabletki tego i tego sprawdzić jak się będziesz czuł i iść na detox do szpitala...
Piszesz, że zalegasz w domu 24/7 a mimo to pochłaniasz takie ilości leków które też nie są tanie ciekawe. Co staży bogaci ?
serdecznie ci odradzam płacenia tu komu kolwiek za informację tu co drugi ma się za guru co będzie świat zmieniał

Ja dam ci odpowiedź masz to u mnie za frajer nawet tak jebanej karmy nie chce.
Nie masz innego wyjścia jak tylko redukować dawki do minimum aż w końcu odstawić całkiem ja zaczął bym w pierwszej kolejności od tego benzo później bupra później inne gówna na detox po benzo do zera najlepiej w szpitalu pod okiem lekarza.
To tyle nic innego nie da się zrobić skoro chcesz z tym kończyć to musisz rzucić i tyle nie ma innej drogi.
Aleś się chłopie wyjebał, rozumiem kodeina ale 7 lat brania bupry bo brało się kodeinę

Dokładnie, tu nie ma żadnej tajemnicy, jedynie bardzo powolna odstawka po kolei. Może to potrwać co najmniej kilka miesięcy - jeśli nie lat.