Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
Godzine temu skończyłem jeść pozostałości tego opio i czekam na skręta, mam nadzieje że uda mi się go przetrwać.
Jaka tolerancja i droga podania przy tych 1-3mg?
Ps. Wybacz ze tak pozno odpisuje, dawno nie wchodzilem na forum
Środek zakupiono w drapieżnym sklepie który jak wiadomo już nie istnieje.
Opioid jest bardzo podobny w działaniu do 2-MAF, t.j. zaspokaja głód opioidowy, w małych dawkach pozwala normalnie funkcjonować, a w większych jest to bardziej środek nasenny niż opioid. 2 g substancji wystarczyły na 2 miesiące. Podawany głównie w postaci roztworu jako spray donosowo. Środek wydaje się być trwały po rozpuszczeniu w wodzie, przynajmniej przez kilka dni. Objawy odstawienia były bardzo łagodne jeżeli chodzi o stan fizyczny. Polegały głównie na poceniu się i bezsenności, którą przezwyciężyło 2 mg klonazepamu. Substancji pod żadnym pozorem nie wolno mieszać z benzodiazepinami, istnieje ogromne ryzyko wystąpienia depresji oddechowe. Nie zauważono większych różnic pomiędzy BUC-8, 2-MAF i FUF. Wszystkie te substancje zaspokajają jedynie głód, a w większych dawkach powodują ogromną senność. Rynek opio-rc jest martwy, stan na maj 2018.
Dziwne to opio.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Całą poniższą procedurę przeprowadzono z zachowaniem wszystkich środków ostrożności jakie były dostępne (rękawiczki lateksowe, materiały nie wykroczyły poza powierzchnię szklanego blatu, wszystkie narzędzia umyte przez i po, etc.).
20mg BUC-8 rozpuszczono dokładnie w 20ml wody. Dokładnie, czyli tak, aby nie zostały żadne grudki. Oczywiście pomaga początkowo rozpuścić w mniejszej ilości wody gazowanej i dopiero później uzupełnić zwykłą wodą pozostałą ilość. Można też nieco podgrzać, ale ostrożnie z uwagi na nieznaną wrażliwość substancji na wysokie temperatury.
Przygotowano 20 listków nowego, czystego papieru toaletowego. Każdy złożono na pół 8 razy. Następnie w każdy wtłoczono 1ml roztworu o zawartości 1mg BUC-8. Każdy lekko pościskano w rękach, aby lepiej rozprowadzić roztwór po chusteczce. Rękawiczki zapobiegły utracie materiału i niepożądanemu wchłonięciu przez skórę.
Chusteczki ostrożnie rozłożono i umieszczono na wentylatorach komputerowych podłączonych do zasilacza 12V. W nie więcej niż 20-30min wszystko było suche pomimo pewnych niedoskonałości tego etapu (patrz: uwagi końcowe).
6 takich chusteczek (6mg substancji) podawane w rozsądnych odstępach czasu, aby zredukować ryzyko przedawkowania miało moc nieco większą od 600mg kodeiny i dużo dłuższy czas działania. Chyba też cevy na kształt snu aż do teraz, a minęło kilkanaście godzin.
Uwagi końcowe:
Użycie bardziej stężonego roztworu umożliwi odparowanie w dużo większym tempie. Polecam wówczas strzykawkę z dokładniejszą podziałką. Mniejsze chusteczki też powinny ułatwić procedurę.
Poza tym wielka szkoda, że nikt nie przeprowadził podobnych badań przede mną. Nie będę płakał nad tym, że straciłem okazję do zakupu taniego i całkiem fajnego zamiennika kodeiny. Ubolewam nad tym, że przez brak takich informacji co najmniej 3 osoby straciły życie, a liczne zostały hospitalizowane.
W tym miejscu pragnę pozdrowić użytkownika [mention]endother[/mention], który za podzielenie się analogicznym pomysłem na dzielenie 4homipt zjebał mnie jak psa i wyzwał od ćpunów, podczas gdy sam zaleca dzielenie 1g substancji na oko, gdzie dawka to średnio 25mg. Sam jesteś ćpunem, endother, a do tego cholerykiem i zagrożeniem.
Szanowna Moderacjo, jeśli nie podoba Wam się moja ocena wyżej wymienionego szkodnika, racz zająć się najpierw jego bezczelnymi obelgami, w imię reputacji tego forum.
18 kwietnia 2018yourownsupply pisze: Pamiętam, jak to badałem na końcu października ub. r. Na początku to wydawało się takie mocne i w działaniu nieciekawe, że 80% paczki, co rozpuściłem w wodzie wywaliłem do kibla. Po jakimś czasie miałem złą sytuację i postanowiłem wrócić do pozostałości, by malutkimi dawkami wpaść w dwumiesięczny ciąg. Wystarczyło dawkować nawet mniej niż 1mg, by przekonać się, że to jednak było spoko. Potem ciężki skręt i parę tygodni przerwy i znów ciąg prawie trzymiesięczny po którym skręta miałem DOPIERO PO TYGODNIU OD OSTATNIEJ DAWKI WTF?
Powie mi ktoś jak to możliwe, że robiłem powolny taper-off, tym bardziej, że miałem robotę po 14 godzin, więc było łatwo: Po wszystkim cieszę się, że obyło się bez skręta, a tu nagle po 6-7 dniach od ostatniej dawki budzę się rano i napierniczają mnie stawy wszystkie jak przy skręcie. Pod koniec dnia nagle przechodzi i dostaję ataku senności (!). Następnego dnia znów to samo, ale słabiej. Tyle że wciąż przeszkadza i nawet tramadol 300mg nie pomaga i wieczorem się pogarsza... tak przez cztery dni. Dziwne rzeczy...
'
Znajomy zdaje sie potwierdzać twoje doswiadczenia, tydzień po zakończeniu ciągu dłuższego na tym buc pojawiły się objawy odstawienia dopiero. Tym gorzej to o tej substancji świadczy. Musi odkładać się gdzieś w organizmie chyba, bo skąd tak dziwne zachowanie tydzień po zaprzestaniu dostarczania substancji do organizmu.
Czy świadek może odmówić odpowiedzi na pytania w sprawie o narkotyki? Analiza art. 183 K.p.k.
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Miało być wino, było wino i kokaina. Przechwycili transport z Ameryki Środkowej
Około 7,5 miliona złotych - taka jest czarnorynkowa wartość 44 litrów płynnej kokainy, która zabezpieczona została w ramach współpracy służb ze Stanów Zjednoczonych, Republiki Czeskiej oraz Europolu. Transport, w którym miały być tylko markowe wina, został załadowany na kontenerowiec w Panamie. Przechwycono go na terenie województwa lubelskiego. Zatrzymano dwóch mieszkańców tego regionu oraz 53-latka z Kujawsko-Pomorskiego.
Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana
Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.
Legalna marihuana tylko w 10 holenderskich miastach od kwietnia 2025
Holandia, znana z liberalnego podejścia do marihuany, wkracza w nową erę regulacji. Już od kwietnia 2025 r. w 10 holenderskich miastach coffeeshopy będą mogły sprzedawać wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. To część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji marihuany. Czy Holandia zakończy epokę polityki tolerancji i otworzy drzwi do pełnej legalizacji? Przyjrzyjmy się szczegółom.