Non pisze:

Siedzę w Yerbie od 4 lat i wierz mi, nawet CBSe Energa nie działa jak feta. Jest wręcz słabsza od jakiejkolwiek Pajarito, Amandy czy Rosamonte.

Non pisze:

Wracając do Bromazepamu - mam do wykupienia dwa opakowania Sedamu (niestety) 3mg, ale nie mam funduszy. Tak dawno nie jadłem, że już zapomniałem jak to przyjemnie uwalić się Bromkiem, Kodą, Browarkiem i dobrym buchem...
Mam dylemat, czy kupić pakę Broma, czy kupić torbę zielska, czy może 750 mg Kody.
To są tak niezręczne dylematy, że nawet nie macie pojęcia jak mi trudno podjąć decyzję. Gdybym miał trzy razy więcej pieniędzy - kupiłbym trzy te rzeczy na raz, a tak? Na wszystko ciśnienie, ale tylko jednej rzeczy mogę stać się właścicielem.
Portfel is brutal...

tramadolol pisze:

Non pisze:

Wracając do Bromazepamu - mam do wykupienia dwa opakowania Sedamu (niestety) 3mg, ale nie mam funduszy. Tak dawno nie jadłem, że już zapomniałem jak to przyjemnie uwalić się Bromkiem, Kodą, Browarkiem i dobrym buchem...
Mam dylemat, czy kupić pakę Broma, czy kupić torbę zielska, czy może 750 mg Kody.
To są tak niezręczne dylematy, że nawet nie macie pojęcia jak mi trudno podjąć decyzję. Gdybym miał trzy razy więcej pieniędzy - kupiłbym trzy te rzeczy na raz, a tak? Na wszystko ciśnienie, ale tylko jednej rzeczy mogę stać się właścicielem.
Portfel is brutal...

To mi tu wyskakuje, ze moderator musi przejrzeć moje posty, a tutaj od tak sobie pytanie "czym sie nacpac". I to najgorsze, ze coraz czesciej obserwuje, jak cienka granica jest miedzy chorym a ćpunem. Oczywiscie bez obrazy, ale rozumiem zastosowanie bromka typu idziesz do klubu i chcesz być milszy, bardziej pewny siebie, ale pytanie o Kode i Zielsko? nie jest to przesada? I co, thiocodin wpierdalasz w czystej postaci, z sulfogwajakolem? badz co badz duzo osób przyziebionych sie zrobiło, więc bromek i koda przy normalnym kaszlu to imo samobójstwo, ale nie mam w tym takiego doświadczenia

Non pisze:

tramadolol pisze:

To mi tu wyskakuje, ze moderator musi przejrzeć moje posty, a tutaj od tak sobie pytanie "czym sie nacpac". I to najgorsze, ze coraz czesciej obserwuje, jak cienka granica jest miedzy chorym a ćpunem. Oczywiscie bez obrazy, ale rozumiem zastosowanie bromka typu idziesz do klubu i chcesz być milszy, bardziej pewny siebie, ale pytanie o Kode i Zielsko? nie jest to przesada? I co, thiocodin wpierdalasz w czystej postaci, z sulfogwajakolem? badz co badz duzo osób przyziebionych sie zrobiło, więc bromek i koda przy normalnym kaszlu to imo samobójstwo, ale nie mam w tym takiego doświadczenia

No a cóż w tym dziwnego, że moderator na największym forum dla ćpunów ma dylemat, jak zainwestować pieniądze?
Przecież moje doświadczenie nie wzięło się z czytania postów, tylko z zażywania tych właśnie substancji.
Nie jem Thiocodinu - gdybyś przeczytał moje posty w dziale poświęconym Kodeinie to widać niemal w każdym z nich, że zażywam niemal czystą kodę z Antidolu. Robię ekstrakcję w taki sposób, że tego złowrogiego paracetamolu jest w roztworze maksymalnie 500 mg.
Jest czystszy niż woda z kranu w mieście. A gdzie widzisz tę 'przesadę' jak to nazwałeś? Bo ja nie widzę. Dlaczego uważasz, że Bromazepam w połączeniu z Kodeiną to samobójstwo? Aktualnie jestem po sześćsetce Kody ze 100 mg Diazepamu i czuję się doskonale. Tolerancja, mój drogi, to straszna sprawa, ale co mnie nie zabija, to wzmacnia. Jestem zdrów jak ryba, przeziębienie łapie mnie dwa razy do roku i na tym koniec. Skoro nie masz doświadczenia, a piszesz tak pewny siebie o swoich przekonaniach, to to, co napisałeś jest tylko i wyłącznie domysłem. Jak sam widzisz - nieprawdziwym.
Jeszcze się musisz dużo nauczyć, kochaniutki. Żebym zdechł musiałbym przyjąć co najmniej dwukrotną dawkę od tej, którą podałem, a i to nie jest jeszcze do końca pewne, bo prawdopodobnie czułbym się dobrze ;-)

P.S - nie rozumiem Twojej agresji, frustracji, czy jak to tam nazwać. Jest zbędna.