Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1488 • Strona 21 z 149
  • 1488 / 21 / 0
Mam pytanie do tych, ktorzy zajadaja ochoczo Bomazepam: jaka jest roznica w dzialaniu Sedamu i Lexotanu? Czy ten drozszy (Lexotan) jest silniejszy w jakis tam sposob od Sedamu? Tak jak niektorzy twierdza, ze Xanax oryginalny lepszy jest od Zomirenu, tak interesuje mnie, czy warto doplacac te 10 zl do jednej paczki Lexotanu (cale zycie jem tylko Sedam, dlatego pytam)

Btw. jesten w Niemcowni i planuje udac sie do lekarza z pusta paczka Sedamu i wydebic tam jakis zachodni, szwabski Bromazepam :)
Najlepiej w butli 50 tab. x 6 mg :heart:
  • 2518 / 27 / 0
Jadłem praktycznie wszystkie leki z alprazoiamem dostępne w Polsce i jakoś nie odczułem żadnej różnicy pomiędzy poszczególnymi produktami, branymi w tej samej dawce. Uważam, że to jakoby Xanax był lepszy nie jest prawdą.
Różnicę pomiędzy Lexotanem,a Sedamem jednak poczułem. Lexotan brałem dwa tylko razy i za każdym razem przeżyłem najprzyjemniejsze , działanie spośród wszystkich benzodiazepin, które miałem przyjemność spożyć w swoim krótkim życiu. Totalny relaks, rozluźnienie i nawet do tego coś w rodzaju euforii. Nigdy wcześniej, ani później, po żadnym innym benzo nie czułem już takiej przyjemności. Sedam brałem wielokrotnie i także działał przyjemnie, ale już nie tak jak Lexotan. Nie wiem jak to możliwe , w końcu w jednym i drugim znajduje się bromazepam. Różnić się powinny jak już tylko wypełniaczami, co chyba nie mają one wpływu na jakość działania. Jak wspomniałem powyżej Lexotan brałem tylko dwa razy i to w przeciągu kilku dni, więc może akurat w tym czasie mój organizm znajdował się w doskonałej formie i lepiej przyswoił bromazepoam :-) Niestety przydało by się więcej testów wtedy miałbym lepsze porównanie.

Znalazłem kilka preparatów zawierających bromazepam dopuszczonych do obrotu na terenie Rzeszy:

Bromazep®, Compendium®, Creosedin®, Durazanil®, Lectopam®, Lexaurin®, Lexomil®, Lexotan®, Lexotanil®, Normoc®, Bromazanil®, Normoc® oraz Gityl®

Żródła: http://www.chemie.de/lexikon/Bromazepam.html
http://de.wikipedia.org/wiki/Bromazepam
  • 1488 / 21 / 0
Dzieki, Dzielnicowy za odpowiedz!
Za dwa dni leci do mnie paczka z Polszy z lekami, wiec kaze wykupic zamiast Sedamu Lexotan - cos czuje, ze bedzie milej. Na jakims forum o nerwicy wyczytalem, ze Sedam w ilosci 3 mg odpowiada 1,5 mg Lexotanu, w dodatku jakosciowo ten ostatni jest wiele lepszy, stad w mej glowie to pytanie.

A co do lekow z Bromazepamem tutaj to juz przesledzilem wszystkie strony i tez wyszukalem te nazwy ;)
Ale dzieki za pomoc.
Znajac zycie nie bede mial czasu, zeby pojsc tutaj do lekarza, ale w razie powodzenia nie omieszkam sie pochwalic zdobyczami ;)

Tak wiec za kilka dni zweryfikuje dzialanie Lexotanu ;)

Pozdrawiam!

Edit:08 wrz 2012, 15:25

Paczka z Lexotanem doszla, wiec po 3 dniach absty wrzucilem standardowa, euforyczna i relaksacyjna dawke 12 mg. Musze przyznac, ze jestem rozczarowany. Zamierzalem podjezykowo zaaplikowac, ale w porownaniu ze slodkimi Sedamami te neutralnie smakujace tabletki sa nierozpuszczalne pod jezykiem. Co do dzialania - jest inaczej zdecydowanie. Porownalbym to do Alpry - znikome dzialanie miorelaksacyjne, znikome dzialanie euforyczne, raczej taki mozgojeb. Po Sedamie dawno latalbym z bananem na twarzy, rozmawialbym z domownikami, mialbym nogi jak z gumy i byloby mi milo, a poki co wlazi mi na powieki... Podsumowujac - nie moge oceniac po pierwszej dawce, wiadomo, ale poki co prym wiedzie nadal Sedam.

Na plus: - wieksze dzialanie przeciwlekowe, milosnicy alpry byliby zachwyceni.
Na minus - cena
- nierozpuszczalnosc pod jezykiem, stosunkowo dlugo sie laduje
- brak dzialania miorelaksacyjnego podobnego do tetrazepamu
- Lexotan nie jest slodki, Sedam jest
- podluzny ksztalt Sedamu jest ciekawszy niz zwykly, okrogly tabletek z podzialka.


P.S - chyba sie upierdolilem, bo pisanina typowo benzodiazepinowa xD

No i prosze o scalenie postow, zeby nie bylo, ze jestem niechlujny i pisze post pod postem. Ordnung muss sein! :old:

Scalono - Dzielnicowy
  • 476 / 4 / 0
Kiedyś dostałem 6 tabletek Sedamu 6mg i zadziałał bardzo fajnie. Teraz jako regularny smakosz alpry (raz lub dwa razy 1mg tygodniowo) zastanawiam się, czy jest sens kombinować bromka? Zadziała jak powinien czy raczej tolerka po alprze zrobi swoje?
  • 1488 / 21 / 0
Powinien dzialac jak nalezy, ja na Bromazepamie juz ciagne dwa-trzy lata i jakos szczegolnie mi tolerka nie wzrosla. A nadmienie, ze zaczynalem wlasnie od Alpry, przesiadlem sie na Bromazepam i od samego poczatku jestem w pelni usatysfakcjonowany. Dziwie sie, ze wlasnie ta benzodiazepina ma tak malo stalych uzytkownikow. Powinna wyprzec Klony i Alpre, bo zaiste caloksztalt efektow Broma jest pelniejszy i jakby nie patrzec - bardziej przyjemny (moze to subiektywna ocena, no ale mnostwo uzytkownikow Klonow nigdy nawet nie slyszala o Bromazepamie, wiec sami wiecie...)
  • 476 / 4 / 0
A myślisz, że opłaca się darować sobie załatwienie u prywaciarza paczki klonów (ostatnia wystarczyła mi aż na pół roku, bo częściej dorzucam aplprę) i w zamian za to zaserwować sobie Seadm 6mg? Jak właściwie kalkuluje się jego moc w stosunku do klona? Ma on wystarczająco dużą komponentę nasenną po zmiksowaniu z alko? Bo na tym mi zależy, oprócz wyluzowania. Nawet nie wiem, ile w paczce jest sztuk.
  • 1488 / 21 / 0
Powiem Ci tak: na Klonach nie znam sie praktycznie wcale, ot, moze z 5 stuk w zyciu zjadlem dziki jednemu koledze z forum. Osobiscie Klon na mnie dzialal inaczej, niz na benzodiazepiny przystalo. Nie mialem rozluznionych miesni, wcale nie czulem sie spokojny, w dodatku po miksie z alkoholem mialem wrazenie, ze to alkohol wzial gore nad Klonem, nawet wszystko pamietam.

Po Sedamie natomiast wystepuja wszystkie typowe efekty bzd, kazdego jest po troszku. Najmilej jest, gdy bromazepam wchodzi, cialo staje sie nagle ciezkie, co wprawia mnie w niesamowita, Bromazepowa euforie.
Gdyby porownac to wg. mojej skali, to Bromazepam 12 mg > Kolazepam 2 mg.
Z tego, co nam pokazuje tabela Bzd wychodzi 24 mg Broma = 2 mg Klona, co oczywiscie jest bzdura, bo 4 Sedamy sa w stanie niedoswiadczonych uzytkownikow po prostu zwalic z nog xD

Paczka Sedamu (30 x 6 mg) kostuje od 24 do 30 zl.
Jesli chodzi o dzialanie medyczne, to 3 mg juz wykazuja silne dzialanie.
Pozamedycznie 12 mg, podjezykowo (slodkie, podluzne tabletki szybko sie tam rozpuszczaja) albo standardowo, do zoladka. Po 10-15 minutach czuj jak po prostu WCHODZI :D

Z alkoholem dobrze sie komponuje. Ostatnio przygoda z Lexotanem i ogromna iloscia alkoholu dobrze wspominam. W dodatku nie zwala z nog, nie usypia. Przy dluzszym jednak stosowaniu pojawiaja sie straszne zaniki pamieci, ale to standard przy tym polaczeniu.

Jesli moge cos doradzic: zaryzykuj, sprobuj Bromazepamu. Jesli sie zawiedziesz, chetnie odkupie po wyzszej cenie ;)
Jednakze nie wydaje mi sie, bys nie czul satysfakcji ;)

Jak juz stestujesz, to daj znac, bom ciekaw recenzji :)
  • 476 / 4 / 0
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Widzę w tabelce, że t1/2 bromka jest tylko o połowę krótszy niż klona, więc podoba mi się ten fakt. Przekonałeś mnie odnośnie odczuć - wydaje mi się, że zwyczajnie poproszę magika o bromka zamiast klona, tylko że jeszcze nie wiem, czy od razu nie pytać go o dwie paki szóstek ;) Z klonem będzie mi się ciężko rozstać bo mam z nim sporo miłych wspomnień, ale z drugiej strony na mnie już nie działa - nawet ostatnio alko nad nim dominowało, a wziąłem dwójkę, co mnie bardzo negatywnie zaskoczyło. Bromek się nieźle ceni, tak więc wizyta wyniesie mi z innymi lekami 150zł hmm... Miałem kiedyś przygodę z Seadamem ale zżarłem aż 6 sztuk 6mg do alko i zwyczajnie urwał mi się film tak więc nawet nie wiem, jak na mnie zadziałał ;) Recenzję napiszę, ale do magika wybiorę się pewnie dopiero w listopadzie tak więc trochę sobie poczekasz ;)
  • 1488 / 21 / 0
Powiem Ci szczerze, ze Bromazepam powyzej 24 mg i alkohol do tego to bankwo urwany film. Nawet chyba bardziej mi sie urywal po Sedamie niz po Zomirenie :blush:
Co do czasu poltrwania, a raczej tego czasu, ktory mile przezywamy z dana benzodiazepina, to o wiele dluzej czuje dzialanie Bromka, niz np. Klona czy nawet Diazepamu (T 1/2 nawet 100 h, a czuje go poltorej godziny, nawet po 40 mg jednorazowo) tak wiec spokojnie bierz, nie zawiedziesz sie.

P.S:
Dzisiaj po kilkudniowej abstynencji bzd wzialem najmniejsza lecznicza dawke Lexotanu (3 mg) i... HAMMER TIME! Zgniotlo mnie!
Nie wiecie moze, czy Lexotan posiada jakies wypelniacze, ktore zapobiegaja przedawkowywaniu? Tzn. ze jedzac wiecej tabletek, czujemy mniejsze dzialanie, a tylko dawka terapeutyczna dziala? 18 mg mnie nie robilo (a specjalnie zaryzykowalem i kupilem to, zamiast standardowego Sedamu) i bylem niezadowolony. A dzis przesadzilem z yerba i musialem ratowac serce, wiec wzialem pol tabletki. Po 20 minutach czulem sie, jakbym 12 mg Sedamu przyjal. A minelo zaledwie 4 dni od ostatniej aplikacji. O co chodzi? Placebo? Bo na pewno nie spadek tolerancji, ktora i tak nie byla jakas ogromna.
  • 761 / 11 / 0
Dołączam się do Dzielnicowego z tym lexotanem. Tak samo wydał mi się dużo lepszy od Sedamu. Z tym, że jedliśmy to razem, były ciekawe okoliczności, potem amfetamina, alkohol, impreza i w ogóle, to mogło mieć wpływ. Ale jadłem to potem i przedtem jeszcze i też mam wrażenie, że fajniej działało. Ale fakt, że Sedam dopiero później pierwszy raz, ale również kilka razy i nie było tak przyjemnie jak przy Lexotanie. Dzielnicowy zresztą też jadł więcej razy, bo chyba się podzieliśmy (opakowanie, wstyd przyznać, zajebałem u kogoś z apteczki, tak jak i później Sedam:)...
Z Xanaxem to też jest tak, że dostępny w Polsce jest jakiś nie oryginalny tylko na licencji robiony, a ten Lexotan był z Roche, w takim białym opakowaniu jak oryginalne benzo, np. Valium, Ativan, Rohypnol no i Xanax czy Lexotan.
Może przy oryginalnym było lepiej, nie wiem, jadłem raz ten brytyjski bodajże, gdy mnie Dzielnicowy poczęstował, porobiło dość mocno, ale z klonem wtedy, a miałem tolerkę strasznie obniżoną wtedy...
Chociaż co do połączenia benzo z alkoholem (i opcjonalnie z amfetaminą czy np. z opio), to nie zawsze jest tak, że się idealnie skomponują, ale raz na jakiś czas jest taka intensywnie podbita, synergiczna faza. Z alko miałem tak kilka razy - raz z tym lexotanem właśnie, raz z rolkami, raz po kilku dniach jedzenia klorazepatu (długi czas półtrwania, więc się kumulowało)...
We are all singing, all dancing crap of the world.
ODPOWIEDZ
Posty: 1488 • Strona 21 z 149
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.