Alpra bedac silniejsza benzo przebije dzialaniem broma, generalnie po wielu probach doszedlem do wniosku ze miksowanie bezno nie ma sensu. Szczegolnie w przypadku bromazepamu ktory jest w mojej opinii zdecydowanie najprzyjemniejszym lekiem z tej grupy, niestety dosc slabym takze trzeba do niego startowac z zerowa tolerka, Psychopath jesli zdarza Ci sie zjesc 5,5 mg alpry na dzien to specyficznego dzialania broma nie poczujesz, schowaj go do szuflady i poeksperymentuj z nim po dluzszej przerwie od benzo.

Ja mam spora tolerke na klony alpra i lorafen 7 sztuk robi mnie slabo preparaty oczywiscie te z mocniejsza dawka.
Dzisiaj zrobie mixik 4 antidole i po 20 min 72mg broma i zdam relacje.
pozdro;]

Panie i Panowie, rewelacja!
Właśnie na telefon zamówiłem sobie receptę na 2 opakowania Sedamu 6mg. Cena mnie przeraziła: 27.50 zł za jedną paczkę (55 zł za jednym zamachem mnie zniszczyło finansowo!).

Sandoz stworzył bardzo ciekawe tabletki: podłużne, fioletowe, podzielne na 4.
Dodam, że do tej pory jadłem Relanium 5mg (2 paczki na miesiąc) i Zomiren 1mg (jedna paczka miesiąc) naprzemiennie. Tolerka raczej początkująca, aczkolwiek powiem, że jedynka zomka robiła mnie mniej niż 10 rolek.
Na pierwszy strzał wziąłem 6mg bromazepamu i co? Czopa! Takiej czopy nie miałem po 2mg alpry, po 20mg diazepamu, nawet zapitych piwem!

Coś pięknego. Sadacja osiągnęła najwyższy poziom. Mięśnie luźne, zero napięcia, mowa ociężała, powieki również... Muzyka brzmiała jakby z jakiegoś 'pudełka' takie miałem wrażenie.
Teraz wieczorem spróbuję 6mg zapić piwem/dwoma i zobaczę jakie to uczucie.

Podsumowując: wręcz identyczny stan osiągnąłem kiedyś po pierwszym miksie relanium z kodeiną. DOKŁADNIE tak odczułem działanie Sedamu. Benzodiazepina i kodeina w jednym...

Polecam gorąco. Jak poeksperymentuję więcej to się odezwę. Póki co jestem mile zaskoczony. Nie spodziewałem się takiego mocnego uderzenia...

Miałeś dobry dzień, założę się że szybko zrozumiesz że bromazepam to słabizna, której nie można porównywać z kodeiną w jakikolwiek sposób, a już z mixem: diazepam+koda to już wogóle.

Jak pierwszy raz wzialem 6 mg bromazepamu z minimalna tolerka na benzo to poczulem sie dokladnie tak jak Non1989, wiec cos w tym benzo jednak jest. Fakt ze niestety tolerka bardzo szybko skacze i trzeba sie przerzucic na cos mocniejszego jak chce sie brac codziennie. A co do ceny to rzeczywiscie wysoka ale zdecydowanie warto tyle wydac, to najprzyjemniejsza benzodiazepina i przy rozsadnym uzywaniu mozna sie dlugo cieszyc jej dzialaniem.

Eksperymenty idą sprawnie. Wczoraj 12mg broma, 5 luf natury i 5 pereł i byłem roztrzaskany jak Tupolew.
Dziś od rana 6mg poleciało, lufa i 150mg kodeiny i czuję się bosko. Ten stan jest tak niesamowity, że takie miksy powinny być podawany człowiekowi zaraz po przebudzeniu.
Jeszcze przede mną belgijskie piwa...

BTW: broma zaczyna działać coraz słabiej. Najmocniejszy był pierwszy raz jednak... A szkoda.

Teraz oszczędzam.
Przed piwem biorę 12 mg, zapijam to elegancko i mam chill.

Mnie 6 mg bromazepamu za pierwszym razem tez uwalilo niezle, tak ze po spaleniu jointa nie moglem siadac bo momentalnie zasypialem, ogromna sedacja. Pozniej niestety to zniknelo. Mysle ze to podobny efekt do alprazolamu. Przy pierwszych kilku razach alpra dzialala na mnie euforycznie, ale niestety przestalo :-(

Ja tam zawsze będę powtarzał, że bromazepam to najprzyjemniejsza benzodiazepina. Gdyby nie moja klono tolerka, to pewnie bym ciągle brał Lexotan, albo Sedam. Jedyne co się może równać w minimalnym stopniu z bromazepamem to alprazolam. Cena podobna, ale jednak na alprze łatwiej popłynąć... ach gdzie te czasy, kiedy po 150mg tetrazepamu czułem się bardzo dobrze.

Dzielnicowy, więc jeśli mam dostęp, to najlepiej zostać przy Broma? Mnie robi lepiej niż alpra-sralpra, jak odstawię na 2-3 dni to mi nie drętwieje ciało przynajmniej. Tylko ta cena...

Wczoraj 15mg, 6 browarów i do tego kilka buchów = euforia wszechczasów!